Cukier i tluszcz w naszym organizmie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2000-10-25 19:40:17

Temat: Cukier i tluszcz w naszym organizmie
Od: "Swadlern" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ostatnio slyszalem, ze niedobor cukru w organizmie moze takze prowadzic do
cukrzycy - tzw. cukrzycy zwrotnej. Jaka dobowa dawka cukru jest konieczna by
schorzenie takie nie zainstnialo? Jak sie ma do tego Dieta Optymalna i
wogole co lekarze (i nie tylko) mowia o takiej filozofii zywienia ?
Z gory dziekuje i pozdrawiam,
--
Swadlern
E-Mail: s...@g...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2000-10-26 11:05:36

Temat: Re: Cukier i tluszcz w naszym organizmie
Od: " " <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ostatnio slyszalem, ze niedobor cukru w organizmie moze takze prowadzic do
> cukrzycy - tzw. cukrzycy zwrotnej. Jaka dobowa dawka cukru jest konieczna by
> schorzenie takie nie zainstnialozainstnialo

Jeżeli organizm uzyskuje energię z węglowodanów, to możliwe że coś się
zacznie dziać, ale w DO mechanizm enzymatyczny się przestawia na uzyskiwanie
energii z tłuszczy. WG Kwasniewskiego niezbędna ilość węglowodanów to w
przybliżeniu 50 g na dobę (1 duża buła, 350 g ziemniaków, tabliczka
czekolady, alternatywnie oczywiście). Są one potrzebne do różnych procesów,
ale nie energetycznych. Ja nie spotkałem się z taką przypadłością.
Jacenty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2000-10-26 13:13:17

Temat: Re: Re: Cukier i tluszcz w naszym organizmie
Od: c...@p...wp.pl szukaj wiadomości tego autora

In article <1...@n...onet.pl>,
=?iso-8859-2?Q?=22=20=22=20=3cabcabd=40poczta.onet.p
l=3e?= wrote:
> > Ostatnio slyszalem, ze niedobor cukru w organizmie moze takze prowadzic do
> > cukrzycy - tzw. cukrzycy zwrotnej. Jaka dobowa dawka cukru jest konieczna by
> > schorzenie takie nie zainstnialozainstnialo
>
> Jeżeli organizm uzyskuje energię z węglowodanów, to możliwe że coś się
> zacznie dziać, ale w DO mechanizm enzymatyczny się przestawia na uzyskiwanie
> energii z t3uszczy. WG Kwasniewskiego niezbędna ilość węglowodanów to w
> przybliżeniu 50 g na dobę (1 duża bu3a, 350 g ziemniaków, tabliczka
> czekolady, alternatywnie oczywiście). Są one potrzebne do różnych procesów,
> ale nie energetycznych. Ja nie spotka3em się z taką przypad3ością.
> Jacenty
>

Oj Jacenty, Jacenty,

oczywiscie, ze weglowodany potrzebne sa do procesow energetycznych. Nawet
jezeli stosujesz DO.
<ozg co prawda moze sie przestawic na spalanie cial ketonowych. Sa jednak
komorki w naszym organizmie, jedne z najwazniejszych, ktorych energetyka
to jedynie glukoza. Jakie to?
Pozatym, to wlasnie dietla wysokotluszczowa z niedostateczna podaza
weglowodanow prowadzi moze prowadzic do cukrzycy insulinoniezaleznej
wynikajacej z zaniku odpowiedzi insulinowej w tkankach.

Cien

PS ciagle zamierzam odpisac na Towoj ostatni list na priva. To powyzej to
taki maly wstep.

Sent via Deja.com http://www.deja.com/
Before you buy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2000-10-27 07:36:19

Temat: Re: Re: Cukier i tluszcz w naszym organizmie
Od: " " <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <c...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8t9al7$cnt$...@n...deja.com...

> Oj Jacenty, Jacenty,
>
> oczywiscie, ze weglowodany potrzebne sa do procesow energetycznych. Nawet
> jezeli stosujesz DO.

OK źle się wyraziłem. Chodziło mi o energię używaną głównie przez mięśnie.

>Pozatym, to wlasnie dietla wysokotluszczowa z niedostateczna podaza
>weglowodanow prowadzi moze prowadzic do cukrzycy insulinoniezaleznej
>wynikajacej z zaniku odpowiedzi insulinowej w tkankach.

No tak, to wydaje się być mozliwe, ale chyba tylko w razie powrotu do diety
węglowodanowej? Kwaśniewski zakłada, że nikt kto przeszedł na DO i dłuższy
czas ja stosował nie pomyśli nawet o rezygnacji z niej [ :-) ], nie opisuje
więc procesu w drugą stronę. Myślę jednak, że taki proces jest możliwy. Może
sam kiedyś będę musiał to wypróbować, ale jak na razie mam nadzieję że nie
:-).

>PS ciagle zamierzam odpisac na Towoj ostatni list na priva.
Nie szkodzi, ale jak znajdziesz chwilę to odpisz. Nie chodzi tu tylko o
mnie i moją próżną ciekawość. Spotykam się z optymalnymi którzy pytają o
różne rzeczy. Nie należę do tych co zachwalają DO. Dla mnie jako nie lekarza
to zbyt duża odpowiedzialność. Staram się jednak wyjaśniać wątpliwości i
problemy.

Pozdrawiam Jacenty