Data: 2006-04-20 15:37:47
Temat: "Cukrofilia"
Od: Osadnik <o...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
POd tym dzinym stiwerdzeniem z tematu kryje sie taka oto przypadłosć 9moja).
Chodzi o to że nie potrafie funkcjonowac norlanie jesli choć raz
dziennie nie zjem conajmniej 50g cukry w postaci sacharozy.
Jeslinei zjem nic "slodkiego" to mnie nosi po całej okolicy aby tylko
dorawąc coś słodkiego, nie moge myslec, jestme rozdrazniony no poprostu
xle sie czuję.
Owoce nie wpływaja na "zasłodzenie" . moge zjeść kilogram jabłek lub
brzoskwiń i nadal chce mi sie cukru.
W przypadku ekstrealnym potrafie wypić cały przecier owocowy (1L). aby
nadrobić zawarotść cukru ( a potem mnei brzuch boli.
nie ejstem chudzna, wręcz przeciwnie ma sporąnadwage (180 wz, 98 kg)
wiec to słodkie mnie jeszcze bardziej pogrąża. ALe jest mi ciągle za
gorącol. nawet teraz przy + 18*C jestem cały mokry.
|