Witam wszystkich!

Dzisiaj wybrałam się na zakupy, zamierzałam kupić wieszak na krawaty, ale...
natknęłam się na stoisko z gazetkimi, mówię Wam istny raj olbrzymi wybór od:
Kramu z robótkami, poprzez Dianę,Sandry, igłą i nitką szydełkiem i na
drutach, Swetry, 101 porad, wszelkie możliwe cudeńka. Słowem dla każdego coś
dobrego. Numery od 99 roku, i tylko po 1,5 Zamiast 25 zl zaplaciłam 6
(niestety nie miałam więcej pieniędzy:( Przemiła obsługa, był taki starszy
pan zazwyczaj jest jego żona. Pozwalał grzebać, przebierać, oglądać, wcale
nie pospieszał.

A to wszystko, bo to chyba najważniejsza informacja, w pawilonach przy Hali
Banacha, Grójecka 95, bardziej przy ulicy, niestety z z tego wszystkiego
zapomniałam sprawdzić nr pawilonu.

Ale to jeszcze nie wszystko, wewnątrz w Hali jest niezbyt duże stoisko
pasmanteryjne, mulina Anchor 2 zł, Ariadna 0,80 trochę włóczki, kanw
drukowanych, guzików. Mankamentem jest obsługa, pani, która obsztorcowywała
klientkę za brak drobnych:)

W budach przed można też kupić drewniane ramki bez szkiełka 3-5 zł.

To tyle, przepraszam że tak długo ale musiałam się podzielić swoim odkryciem
które mnie tak ucieszyło.

Klara
(Warszawa)