Message-ID: <c...@l...net>
From: "Leszek 'LECHU' Foss" <l...@c...chip.lp>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Częste drapanie w gardle, jak się pozbyć?
Date: Wed, 15 Dec 2004 22:08:47 +0100
Lines: 38
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Priority: 3
User-Agent: Hamster/2.0.0.1
X-City: Janow
X-ICQ-UIN: 76354940
X-Pojazd: VW Polo 1,4 75KM
X-Newsreader: OE + OE-QF
NNTP-Posting-Host: 80.49.130.134
X-Original-NNTP-Posting-Host: 80.49.130.134
X-Trace: news.vogel.pl 1103145480 80.49.130.134 (15 Dec 2004 22:18:00 +0100)
X-Authenticated-User: lechu
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!news.vogel.pl!not-for-m
ail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:164960
Ukryj nagłówki
Witam!
(Z góry przepraszam za długość posta, ale jak opisywać to dokładnie :)
Na początek może opisze troche moją sytuacje zdrowotną:
1. Od dziecka problemy z zatokami i śluzówkami.
2. Na dzień dzisiejszy śluzówki wyleczone, zatoki powietrzne (zdjęcie
RTG), podobno koło zatok nosowych utworzyły mi się jakieś torbiele (czy
coś takiego?), ale według laryngologa nie jest to groźne i narazie moge
z tym żyć.
3. Nerwica (to może się przydać później :)
Od kilku miesięcy mam uczucie drapania w gardle. Nie jest to ciągłe.
Najgorsze jest to, że wygląda to mniej więcej tak:
Nie drapie mnie w gardle. Wystarczy, ze sobie coś o tym pomyśle, zaraz
zaczyna mnie drapać, w tym momencie zaczyna się odchrząkiwanie które
przechodzi w kaszel. No i już dzień z głowy. Robi się z tego błędne
koło, bo im cześciej kaszle, to tym bardziej podrażniam gardło i mnie
bardziej drapie. Miałem już coś takiego pare lat temu, przeszło po
jakimś czasie.
Byłem u dwóch laryngologów (przy okazji zatok, etc.). Zrobiony wymaz z
gardła nic nie wykazał. W gardle też nie widać niepokojących objawów.
Może to krtań? Ale licze, że jakby coś tam było to by zauważtyli. Chyba,
że to coś związane z alergią? Jak by nie było obdywoje laryngologów
stwierdziło, że to na tle nerwowym i na tym się skończyło ich leczenie.
Niestety u mnie to cały czas występuje, czasami nie mam cały dzień, a
czasami męczy mnie od rana. Jest jakiś prosty sposób na pozbycie się
czegoś takiego? Myślałem o jakiś środkach uspokajających, ale jako, że
całymi dniami za kierownicą troche boje się ich przyjmować. Czekam na
wasze sugestie :-)
--
[ Leszek 'LECHU' Foss ]
[---lechu[at]club.chip.pl---]
[ GG:#9816 ]
|