Na początku łapie mnie irytacja, bo ile to już na grupach piszę, jak
bardzo szkodliwa jest wiara katolicka i już mi się ciśnie na usta
moje- A nie mówiłem , a nie przestegałem, a nie wydziwialiście czego
glob chce od kleru i zamiast pomyśleć, to się kurwiliście po
kościołach, dupami szorowaliście po ambonach w orgii religijnej i
teraz się pytacie. ...Dlaczego macie trypla na mózgu, syfa
wenerycznego-religijnego w umyśle, jak dupskami szorowaliście kościoły
i tfu, przyjmowaliście do ust sakrament, a usta to blisko mózgu, że
byliście tak nieostrożni, że w usta nawet to braliście?
I teraz krosty, wypryski na całym mózgu, ropsko się przelewa po
neurona i się pytacie,- dlaczego wami rzuca trypel weneryczno-
religijny na niewinnych ludzi?