| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-09 21:22:21
Temat: Czestoskurcz komorowy i nadkomorowyWitam
Od ponad roku cierpie na arytmie (czestoskurcze oraz wiele dodatkowych
skurczy) komorowa a od niedawna takze nadkomorowa.
Wyglada to coraz gorzej w tym roku bylem juz 8 razy w szpitalu z powodu
czestoskurczu a nie wychodzilem z pulsem mniejszym niz 90 w spoczynku a
b czesto z wyzszym.
Teraz puls nie spada ponizej 100, nawet bez tego "najgorszego"
czestoskurczu ktory jest ponad 160. Czuje sie gorzej niz fatalnie.
Czestoskurcze roznie przebiegajace mam codziennie.
Mialem rok temu robione echo (w porzadku ale slabym aparatem), holtera
(ok. 7500 pobudzen przedwczesnych, teraz gdy zrobie wiem ze bedzie
gorzej) i hormony oraz usg tarczycy. (ok)
Przyjmuje regularne Bisocard 5mg (biore juz przez ponad rok wtedy
mialem to przepisane)
Mialem w Warszawie zdiagnozowane (przez specjalnego holtera a potem
prof.) dwa ogniska arytmogenne, niestety obydwa sa w takich miejscach
ze ablacja bylaby b ryzykowna: komorowe ognisko przy tetnicy wiencowej,
natomiast nadkomorowe przy drodze rytmu "glownego" (zatokowego? nie
pamietam nazwy, to drugie mam wyczytane z ekg ze szpitala), w pierwszym
przypadku ablacja grozi rozlegym zawalem w drugim grozilaby
wszczepieniem stymulatora.
Wiec sytuacja wyglada patowo :(
Napady czestoskurczy sa bardzo silne, serce wali bardzo mocno,
dodatkowo cale cialo mocno mi drzy (nie wiem czy inni maja cos
podobnego?) (nogi, rece itp.) i bynajmniej nie ze stresu jak mi sie
wydaje, tylko zawsze narasta samoistnie takie dziwne napiecie i trzese
sie caly.
Inna dziwna sprawa jest to ze nie mozna mi za bardzo zmierzyc cisnienia
i pulsu przy uzyciu elektronicznego aparatu, to znaczy mozna ale puls
wtedy zawsze natychmiast mi rosnie do 160. Natomiast gdy mierzy mi
lekarz innym aparatem (nie elektronicznym) jest duzo lepiej. Nie
rozumie czemu tak sie dzieje. Po prostu gdy czuje nacisk automatycznie
rosnie mi puls.
Teraz ciezko mi udac sie do lekarza bo jestem po zabiegu chirurgicznym
(zanokcicy).
Nie potrafie opanowac tego szybkiego pulsu i jest coraz gorzej. Rytm
wyglada b roznie: np. tak ze serce po jednym uderzeniu przedwczesnym
przyspiesza zeby zwolnic i tak w kolko, w kazdym razie nie jest to
rowny rytm tylko ciagle cos rwie ten rytm do przodu. Czasami z kolei
jest jedno bardzo silne uderzenie przedwczesne i rytm przyspiesza i
robi sie czestoskurcz. Wczesniej mialem wiele dodatkowych skurczy ale
serce az tak nie przyspieszalo jak teraz. Dodatkowo mam zawroty glowy,
zwlaszcza wieczorem przed tabletka bisocardu i po wzieciu. (biore teraz
wieczorem)
Przyjmuje aspargin (magnez+potas) mimo ze mam je w normie, ale mimo to
b. czesto samoistnie drza mi miesnie na calym ciele. Pozatym biore olej
z ryb glebinowych 750mg + oliwa z oliwek 250mg (firma ForeverLP),
pluszzz multiwitamina, zielona herbata, wczesniej bralem tez czosnek w
tabletkach ale po zabiegu chirurgicznym przestalem brac.. Na
uspokojenie biore nerwosol. Czy te wszystkie suplementy + bisocard
rozwaznie jest brac rownoczesnie?
Mysle tez o suplementacji Koenzymem Q10 bo podobno nie dociera w pelni
do komorek serca gdy bierze sie beta-blokery. I myslalem tez o
Karnitynie i innych suplementach.. Jak widziecie probuje wszystkiego
zeby mi sie poprawilo, czytam duzo na necie.. ale nic nie pomaga :(
Czy mozecie mi dac jakies rady w jaki sposob mam sobie radzic i co
robic?
Wystarczy ze sie troche rusze i mam puls 150 a co najgorsze w spoczynku
mam ciagle takie dotkliwe ataki kazdego dnia (w ruchu mniej to odczuwam
ale jak po szybszym ruchu sie zatrzymam to jest jeszcze gorzej). Serce
wali mi generalnie bardzo mocno. Czasami troche lepiej jest jakies
40min po wzieciu tabletki ale nie zawsze, ostatnio zaraz po wzieciu
mialem czestoskurcz i wyladowalem w szpitalu. Nie musze dodawac ze nie
mam prawie wcale ruchu.
Czuje sie caly czas bardzo zle, b. niestabilnie i slabo nie wiem jak to
opisac :(
Mam bardzo zimne cialo, zwlaszcza rece i nogi. To chyba oznacza
dodatkowo slabe krazenie?
Przepraszam za troche chaosu ale mialem tak wiele do napisania ze nie
potrafilem tego uporzadkowac a i tak napewno wiele zapomnialem napisac.
Prosze pytac jesli cos jest nie jasne.
Bardzo prosze o pomoc. Bede bardzo wdzieczny za wszelkie rady!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-03-09 21:31:14
Temat: Re: Czestoskurcz komorowy i nadkomorowyZapomnialem napisac co o sobie, mam 21 lat i jestem raczej chudy.. moja
dieta to glownie nabial i mieso czasem jajka..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-10 16:49:02
Temat: Re: Czestoskurcz komorowy i nadkomorowyWitaj,
20 lat temu wylądowałem w szpitalu, tętno 120, zaburzenia rytmu, częstoskurcz
nadkomorowy. Przyczyn nie znaleziono. Brałem propranolol przez kilka lat .
Potem ponieważ czułem się dobrze powoli go odstawiałem. Odstawiłem całkowicie
i przez kilka lat było bardzo dobrze. Od kilku lat znowu troche gorzej lekarz
przypisał bisocard ale wydaje mi się że propranool dawał lepsze efekty. I tak
już żyję z tym dobre 20 lat.
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-11 14:51:01
Temat: Re: Czestoskurcz komorowy i nadkomorowy> Mialem w Warszawie zdiagnozowane (przez specjalnego holtera a potem
> prof.) dwa ogniska arytmogenne, niestety obydwa sa w takich miejscach
> ze ablacja bylaby b ryzykowna: komorowe ognisko przy tetnicy wiencowej,
> natomiast nadkomorowe przy drodze rytmu "glownego" (zatokowego? nie
> pamietam nazwy, to drugie mam wyczytane z ekg ze szpitala), w pierwszym
> przypadku ablacja grozi rozlegym zawalem w drugim grozilaby
> wszczepieniem stymulatora.
Sa profesorowie i ...profesorowie oraz aparatura do ablacji i ...aparatura
do ablacji.
U ktorego profesora konsultowales te arytmie?
Domyslam sie,ze wykonales holtera 12-kanalowego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-11 21:33:06
Temat: Re: Czestoskurcz komorowy i nadkomorowyTak czytalem ze Propanolol bywa skuteczny przy takich arytmiach ale jak
narazie zaden lekarz mi o nim nie wspominal.
Moze ktos kto sie zna moglby sie odniesc bo slyszalem tez ze moze
uszkadzac naczynia krwionosne zwlaszcza nog oraz ze moze miec dzialanie
proarytmiczne.
Bylem w Instytucie Kardiologii w Aninie wiec mysle ze sie znaja.
Holtera 12-kanalowego robilem rok temu, natomiast na konsultacji bylem
dopiero niedawno.
Prawde mowiac to nie za bardzo wiem co mam robic, bardzo zle sie czuje
caly czas, nie moge nigdzie wyjsc bo zaraz mam czestoskurcz. Narazie
czekam na poniedzialek i zapisze sie gdzies na holtera (tak mi zalecil
profesor, zreszta i tak mialem zamiar zrobic to badanie ponownie bo
ostatnie wyniki mam sprzed roku)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |