| « poprzedni wątek | następny wątek » |
301. Data: 2012-03-15 12:57:25
Temat: Re: CzeszkiW dniu 2012-03-15 13:06, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-03-14 22:43, medea pisze:
>>> W dniu 2012-03-14 22:31, Qrczak pisze:
>>>>
>>>> Nie, film mnie nie poniósł.
>>>
>>> A jakiś ostatnio Cię poniósł?
>>> Bo ja "Rozstaniem" trochę rozczarowana jestem. Pewnie się za dużo
>>> spodziewałam.
>>
>> Mię ostatnio troszkę 'poniósł' 'Idy marcowe',
>> bardzo dobre dialogi i generalnie, kawał dobrej roboty.
>>
>> Fajnie też sobie obejrzeć zrobiony w takiej sennej atmosferze
>> 'Margin call'.
>>
>> Jak ktoś trawi Clooneya (nie musi lubić), to polecam obejrzeć
>> "Spadkobiercy' (The Descendants)
>
> Mówisz, że da się? Bo na razie to oba na siebie patrzymy z pewnym wahaniem.
Ja do Clooneya też zawsze taki był nijaki.
Ale tu nie o niego chodzi.
Da się, da się. Bez prostych happy-endów, jakby nie-hollywodzkie wręcz.
Tak, warto. Sporo wątków międzyludzkich, konflikty temperamentów,
zdrada, konflikty pokoleń, konflikty wewnątrzrodzinnych interesów itp
itd. Różne punkty widzenia, różne wymiary dojrzałości.
A pomimo tylu tych konfliktów - wszystko 'na spokojnie',
przetykane przepięknymi, hawajskimi widokami.
Idealne na czas budzenia się z zimy.
tak sobie zerknąłem na filmweb, widzę pada "Schmidt" ...
Hmmm, wzbogacona, ufamilniona wersja Schmidta - tak,
to byłoby to.
> A propos politykierstwa nadrobiłam potężną zaległość w postaci
> "Nixon/Frost". Obawiałam się, że mnie zmęczy, a tymczasem bardzo się
> miło rozczarowałam.
To ja nie znam. Sobie poszukam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
302. Data: 2012-03-15 13:43:59
Temat: Re: CzeszkiDnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-03-15 13:02, Qrczak pisze:
>
>>> To wtedy może lepiej zaproponować ten film, też jakoś przedwczoraj
>>> chyba leciał:
>>> "Brak wątpliwości to luksus stojących daleko"
>>>
>>> No i ?
>>
>> A dla tych bid bez tv mógłbyś jakoś mniej enigmatycznie?
>>
>> Qra
>
> To był zdaje się 'Piękny umysł' :)
A... tego to nie widziałam jeszcze.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
303. Data: 2012-03-15 13:54:01
Temat: Re: Czeszki
Użytkownik "Ren@t@" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:d84797bc-f23d-46c2-8c14-d795159828d7@h1
2g2000yqi.googlegroups.com...
On 14 Mar, 22:25,
Użytkownik "Chiron" napisał w wiadomości
news:jjr2d1$r8i$1@node2.news.atman.pl...
>
>
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:1slj7oagftgna$.1qng0uhmvbs6d$.dlg@40tud
e.net...
>
> Dnia Wed, 14 Mar 2012 07:03:02 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):
>
>> w połowie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
>> pestycydów)
>
> Znano działanie siary (i ją stosowano), znano działanie i wykonywano
> wyciągi z czosnku oraz inne substancje tego typu.
>
> ====================================================
=============
> Nosz kurde- w pierwszej połowie 19 wieku w USA szczepiono Indian krowią
> ospą- wsadzając w naciętą skórę krosty tejże.
Moja wina - nie wypisałam wszelkich okoliczności towarzyszących i
skupiłam się na tej nieszczęsnej zarazie ziemniaczanej. Na swoje
usprawiedliwienie mam chyba tylko to, że jak dyskutowałam z globem to
tam mu wypisałam ospę jako wyjątek. I chyba nawet mu wspominałam, że
gdzieś pod koniec tego wieku też kombinowali ze szczepionkami na
dżumę, cholerę i chyba też wściekliznę - ale to tyle.
Tak, wiem, że na ospę (czarną lub jak kto woli prawdziwą a
_nie_wiatrówkę_ bo to co opisujesz było czymś na kształt szczepienia
na tą właśnie ospę prawdziwą atakującą wtedy ludzi) próbowano się
"szczepić" w Europie już w XVIII wieku a w Chinach (? czy też gdzieś
tam na wschodzie) jeszcze dużo wcześniej różnymi technikami - także
krwią i strupami zarażonych osób. Nie zmienia to jednak faktu, że
zaszczepienie się na ospę nijak nie uratowałoby Irlandczków od śmierci
głodowej (_głodowej_ !!! a nie na jakąkolwiek ludzką chorobę
odwirusową lub odbakteryjną) i że do dziś (jak się mylę to mnie
oświeć) nie jest znana szczepionka (cokolwiek by to miało znaczyć -
nawet jeżeli jako szczepionke potraktować modyfikacje genetyczne, bo
wg. mojej wiedzy szczepi się ludzi i zwierzęta a nie rośliny - jeżeli
oczywiście wykluczyć szczepienie róż, śliwek, jabłek itp. czyli
"wszczepianie" dzikim odmianom fragmętów młodych gałęzi z "oczkami"
pobranych z odmian szlachetnych) na zarazę ziemniaczaną. Na głód też
jak mi się zdaje do dziś szczepionki nie wynaleziono (no chyba że
wynaleziono już w tej połowie XIX wieku ale spisek światowy -w wersji
globa: Kościół Katolicki - nakazał jej schowanie do szuflady/
zniszczenie po niej wszelkiego śladu - ale też jest wtedy kwestia jaki
to mikrob ten głod powoduje).
====================================================
==============================
http://wiadomosci.onet.pl/2163367,12,hindus_twierdzi
__ze_nie_jadl_i_nie_pil_przez_70_lat,item.html
> Chroniło to skutecznie przed
> wiatrówką, albo sprawiało, że o wiele łagodniej na nią chorowali (Indianie
> na wietrzną ospę umierali).
Chiron - doczytaj sobie to dokładniej. Może i Indianie masowo umierali
na wiatrówkę (nie wiem, nie znam się i nigdzie nie czytałam nic na
temat ospy prawdziwej czy wietrznej i Indian a wiem że Indianie masowo
umierali na choroby europejskie) ale proces szczepienia który opisałeś
wyżej dotyczył profilaktyki przed ospą czarną (tak na 99%) i jak się
uprzesz to mogę nawet linków poszukać (choć mi się bardzo nie chce).
====================================================
==================================
sprawdziłem- facet pisze o ospie- pomyślałem, że chodzi o wiatrówkę-
wcześniej pisał, że Indianie umierali masowo na ospę wietrzną, odrę- no ale
nie upieram się. Może to rzeczywiście szczepionka na ospę prawdziwą. Tylko w
takim razie dlaczego ten lekarz (bo to szkocki lekarz) nie szczepił tymi
krostami białych?
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
304. Data: 2012-03-15 15:21:05
Temat: Re: CzeszkiOn 15 Mar, 14:54, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
> Użytkownik "Ren@t@" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:d84797bc-f23d-46c2-8c14-d79515982...@h1
2g2000yqi.googlegroups.com...
>
> On 14 Mar, 22:25,
>
> Użytkownik "Chiron" napisał w wiadomościnews:jjr2d1$r8i$1@node2.news.atman.pl...
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> > dyskusyjnych:1slj7oagftgna$.1qng0uhmvbs6d$....@40tud
e.net...
>
> > Dnia Wed, 14 Mar 2012 07:03:02 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):
>
> >> w połowie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
> >> pestycydów)
>
> > Znano działanie siary (i ją stosowano), znano działanie i wykonywano
> > wyciągi z czosnku oraz inne substancje tego typu.
>
> > ====================================================
=============
> > Nosz kurde- w pierwszej połowie 19 wieku w USA szczepiono Indian krowią
> > ospą- wsadzając w naciętą skórę krosty tejże.
>
> Moja wina - nie wypisałam wszelkich okoliczności towarzyszących i
> skupiłam się na tej nieszczęsnej zarazie ziemniaczanej. Na swoje
> usprawiedliwienie mam chyba tylko to, że jak dyskutowałam z globem to
> tam mu wypisałam ospę jako wyjątek. I chyba nawet mu wspominałam, że
> gdzieś pod koniec tego wieku też kombinowali ze szczepionkami na
> dżumę, cholerę i chyba też wściekliznę - ale to tyle.
>
> Tak, wiem, że na ospę (czarną lub jak kto woli prawdziwą a
> _nie_wiatrówkę_ bo to co opisujesz było czymś na kształt szczepienia
> na tą właśnie ospę prawdziwą atakującą wtedy ludzi) próbowano się
> "szczepić" w Europie już w XVIII wieku a w Chinach (? czy też gdzieś
> tam na wschodzie) jeszcze dużo wcześniej różnymi technikami - także
> krwią i strupami zarażonych osób. Nie zmienia to jednak faktu, że
> zaszczepienie się na ospę nijak nie uratowałoby Irlandczków od śmierci
> głodowej (_głodowej_ !!! a nie na jakąkolwiek ludzką chorobę
> odwirusową lub odbakteryjną) i że do dziś (jak się mylę to mnie
> oświeć) nie jest znana szczepionka (cokolwiek by to miało znaczyć -
> nawet jeżeli jako szczepionke potraktować modyfikacje genetyczne, bo
> wg. mojej wiedzy szczepi się ludzi i zwierzęta a nie rośliny - jeżeli
> oczywiście wykluczyć szczepienie róż, śliwek, jabłek itp. czyli
> "wszczepianie" dzikim odmianom fragmętów młodych gałęzi z "oczkami"
> pobranych z odmian szlachetnych) na zarazę ziemniaczaną. Na głód też
> jak mi się zdaje do dziś szczepionki nie wynaleziono (no chyba że
> wynaleziono już w tej połowie XIX wieku ale spisek światowy -w wersji
> globa: Kościół Katolicki - nakazał jej schowanie do szuflady/
> zniszczenie po niej wszelkiego śladu - ale też jest wtedy kwestia jaki
> to mikrob ten głod powoduje).
> ====================================================
==============================http://wiadomosci.onet
.pl/2163367,12,hindus_twierdzi__ze_nie_jadl_i_n...
>
> > Chroniło to skutecznie przed
> > wiatrówką, albo sprawiało, że o wiele łagodniej na nią chorowali (Indianie
> > na wietrzną ospę umierali).
>
> Chiron - doczytaj sobie to dokładniej. Może i Indianie masowo umierali
> na wiatrówkę (nie wiem, nie znam się i nigdzie nie czytałam nic na
> temat ospy prawdziwej czy wietrznej i Indian a wiem że Indianie masowo
> umierali na choroby europejskie) ale proces szczepienia który opisałeś
> wyżej dotyczył profilaktyki przed ospą czarną (tak na 99%) i jak się
> uprzesz to mogę nawet linków poszukać (choć mi się bardzo nie chce).
> ====================================================
==================================
> sprawdziłem- facet pisze o ospie- pomyślałem, że chodzi o wiatrówkę-
> wcześniej pisał, że Indianie umierali masowo na ospę wietrzną, odrę- no ale
> nie upieram się. Może to rzeczywiście szczepionka na ospę prawdziwą. Tylko w
> takim razie dlaczego ten lekarz (bo to szkocki lekarz) nie szczepił tymi
> krostami białych?
Daj namiar na jakieś źródło, bo teraz to jak dwaj biali we mgle
gadamy :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
305. Data: 2012-03-15 15:33:08
Temat: Re: Czeszki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:800aa869-5906-4f37-9f84-741da9dbf18f@i2g2000vbv
.googlegroups.com...
On 15 Mar, 14:54, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
> Użytkownik "Ren@t@" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:d84797bc-f23d-46c2-8c14-d79515982...@h1
2g2000yqi.googlegroups.com...
>
> On 14 Mar, 22:25,
>
> Użytkownik "Chiron" napisał w
> wiadomościnews:jjr2d1$r8i$1@node2.news.atman.pl...
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> > dyskusyjnych:1slj7oagftgna$.1qng0uhmvbs6d$....@40tud
e.net...
>
> > Dnia Wed, 14 Mar 2012 07:03:02 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):
>
> >> w połowie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
> >> pestycydów)
>
> > Znano działanie siary (i ją stosowano), znano działanie i wykonywano
> > wyciągi z czosnku oraz inne substancje tego typu.
>
> > ====================================================
=============
> > Nosz kurde- w pierwszej połowie 19 wieku w USA szczepiono Indian krowią
> > ospą- wsadzając w naciętą skórę krosty tejże.
>
> Moja wina - nie wypisałam wszelkich okoliczności towarzyszących i
> skupiłam się na tej nieszczęsnej zarazie ziemniaczanej. Na swoje
> usprawiedliwienie mam chyba tylko to, że jak dyskutowałam z globem to
> tam mu wypisałam ospę jako wyjątek. I chyba nawet mu wspominałam, że
> gdzieś pod koniec tego wieku też kombinowali ze szczepionkami na
> dżumę, cholerę i chyba też wściekliznę - ale to tyle.
>
> Tak, wiem, że na ospę (czarną lub jak kto woli prawdziwą a
> _nie_wiatrówkę_ bo to co opisujesz było czymś na kształt szczepienia
> na tą właśnie ospę prawdziwą atakującą wtedy ludzi) próbowano się
> "szczepić" w Europie już w XVIII wieku a w Chinach (? czy też gdzieś
> tam na wschodzie) jeszcze dużo wcześniej różnymi technikami - także
> krwią i strupami zarażonych osób. Nie zmienia to jednak faktu, że
> zaszczepienie się na ospę nijak nie uratowałoby Irlandczków od śmierci
> głodowej (_głodowej_ !!! a nie na jakąkolwiek ludzką chorobę
> odwirusową lub odbakteryjną) i że do dziś (jak się mylę to mnie
> oświeć) nie jest znana szczepionka (cokolwiek by to miało znaczyć -
> nawet jeżeli jako szczepionke potraktować modyfikacje genetyczne, bo
> wg. mojej wiedzy szczepi się ludzi i zwierzęta a nie rośliny - jeżeli
> oczywiście wykluczyć szczepienie róż, śliwek, jabłek itp. czyli
> "wszczepianie" dzikim odmianom fragmętów młodych gałęzi z "oczkami"
> pobranych z odmian szlachetnych) na zarazę ziemniaczaną. Na głód też
> jak mi się zdaje do dziś szczepionki nie wynaleziono (no chyba że
> wynaleziono już w tej połowie XIX wieku ale spisek światowy -w wersji
> globa: Kościół Katolicki - nakazał jej schowanie do szuflady/
> zniszczenie po niej wszelkiego śladu - ale też jest wtedy kwestia jaki
> to mikrob ten głod powoduje).
> ====================================================
==============================http://wiadomosci.onet
.pl/2163367,12,hindus_twierdzi__ze_nie_jadl_i_n...
>
> > Chroniło to skutecznie przed
> > wiatrówką, albo sprawiało, że o wiele łagodniej na nią chorowali
> > (Indianie
> > na wietrzną ospę umierali).
>
> Chiron - doczytaj sobie to dokładniej. Może i Indianie masowo umierali
> na wiatrówkę (nie wiem, nie znam się i nigdzie nie czytałam nic na
> temat ospy prawdziwej czy wietrznej i Indian a wiem że Indianie masowo
> umierali na choroby europejskie) ale proces szczepienia który opisałeś
> wyżej dotyczył profilaktyki przed ospą czarną (tak na 99%) i jak się
> uprzesz to mogę nawet linków poszukać (choć mi się bardzo nie chce).
> ====================================================
==================================
> sprawdziłem- facet pisze o ospie- pomyślałem, że chodzi o wiatrówkę-
> wcześniej pisał, że Indianie umierali masowo na ospę wietrzną, odrę- no
> ale
> nie upieram się. Może to rzeczywiście szczepionka na ospę prawdziwą. Tylko
> w
> takim razie dlaczego ten lekarz (bo to szkocki lekarz) nie szczepił tymi
> krostami białych?
Daj namiar na jakieś źródło, bo teraz to jak dwaj biali we mgle
gadamy :-)
====================================================
=======================================
Książka nosi tytuł "Szaman" i jest napisana na podstwie znalezionego
pamiętnika lekarza z tego okresu
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
306. Data: 2012-03-15 15:39:59
Temat: Re: CzeszkiW dniu 2012-03-15 09:23, Qrczak pisze:
>>>>>> Może ktoś mi w końcu powie, o jaką reklamę chodzi...
>>>>>
>>>>> Może ta:
>>>>> http://www.sportfan.pl/artykul/31264/beckham-znow-re
klamuje-majtki-kiedys-armani-teraz-zobacz
>>>>
>>>> ...ale co tu ma być bulwersującego?
>>>> Gacie zwykłe całkiem, jak z Intimissimi, a modelowi brzuszek rośnie.
>>>
>>> Ta mi się skojarzyła (tak tak na pewno z powodu tego zdewocenia).
>>> A dlatego o nie akurat pamiętałam, bo była mała popelina, jak ktoś z
>>> obsługi tego przedsięwzięcia zdradził wielki sekret, że czymś tam
>>> wypychali Davidowi te majty dodatkowo... Tak mi baśń o centymetrach
>>> poszła na półkę... hihi
>>
>> http://www.sportfan.pl/artykul/6800/beckham-reklamuj
e-bielizne-znow-wypchal-majtki-skarpetkami
>
> I może stąd się bierze ten mit o zależności między wielkością stopy a
> długością palca wskazującego.
Dobreeeee... :) Odwrotnie proporcjonalnej, ofkoz.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
307. Data: 2012-03-15 15:40:33
Temat: Re: CzeszkiOn 15 Mar, 16:33, "Chiron" <i...@g...com> wrote:
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w
wiadomościnews:800aa869-5906-4f37-9f84-741da9dbf18f@
i2g2000vbv.googlegroups.com...
> On 15 Mar, 14:54, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > Użytkownik "Ren@t@" napisał w wiadomości grup
> > dyskusyjnych:d84797bc-f23d-46c2-8c14-d79515982...@h1
2g2000yqi.googlegroups.com...
>
> > On 14 Mar, 22:25,
>
> > Użytkownik "Chiron" napisał w
> > wiadomościnews:jjr2d1$r8i$1@node2.news.atman.pl...
>
> > > Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> > > dyskusyjnych:1slj7oagftgna$.1qng0uhmvbs6d$....@40tud
e.net...
>
> > > Dnia Wed, 14 Mar 2012 07:03:02 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):
>
> > >> w połowie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
> > >> pestycydów)
>
> > > Znano działanie siary (i ją stosowano), znano działanie i wykonywano
> > > wyciągi z czosnku oraz inne substancje tego typu.
>
> > > ====================================================
=============
> > > Nosz kurde- w pierwszej połowie 19 wieku w USA szczepiono Indian krowią
> > > ospą- wsadzając w naciętą skórę krosty tejże.
>
> > Moja wina - nie wypisałam wszelkich okoliczności towarzyszących i
> > skupiłam się na tej nieszczęsnej zarazie ziemniaczanej. Na swoje
> > usprawiedliwienie mam chyba tylko to, że jak dyskutowałam z globem to
> > tam mu wypisałam ospę jako wyjątek. I chyba nawet mu wspominałam, że
> > gdzieś pod koniec tego wieku też kombinowali ze szczepionkami na
> > dżumę, cholerę i chyba też wściekliznę - ale to tyle.
>
> > Tak, wiem, że na ospę (czarną lub jak kto woli prawdziwą a
> > _nie_wiatrówkę_ bo to co opisujesz było czymś na kształt szczepienia
> > na tą właśnie ospę prawdziwą atakującą wtedy ludzi) próbowano się
> > "szczepić" w Europie już w XVIII wieku a w Chinach (? czy też gdzieś
> > tam na wschodzie) jeszcze dużo wcześniej różnymi technikami - także
> > krwią i strupami zarażonych osób. Nie zmienia to jednak faktu, że
> > zaszczepienie się na ospę nijak nie uratowałoby Irlandczków od śmierci
> > głodowej (_głodowej_ !!! a nie na jakąkolwiek ludzką chorobę
> > odwirusową lub odbakteryjną) i że do dziś (jak się mylę to mnie
> > oświeć) nie jest znana szczepionka (cokolwiek by to miało znaczyć -
> > nawet jeżeli jako szczepionke potraktować modyfikacje genetyczne, bo
> > wg. mojej wiedzy szczepi się ludzi i zwierzęta a nie rośliny - jeżeli
> > oczywiście wykluczyć szczepienie róż, śliwek, jabłek itp. czyli
> > "wszczepianie" dzikim odmianom fragmętów młodych gałęzi z "oczkami"
> > pobranych z odmian szlachetnych) na zarazę ziemniaczaną. Na głód też
> > jak mi się zdaje do dziś szczepionki nie wynaleziono (no chyba że
> > wynaleziono już w tej połowie XIX wieku ale spisek światowy -w wersji
> > globa: Kościół Katolicki - nakazał jej schowanie do szuflady/
> > zniszczenie po niej wszelkiego śladu - ale też jest wtedy kwestia jaki
> > to mikrob ten głod powoduje).
> > ====================================================
==============================http://wiadomosci.onet
.pl/2163367,12,hindus_twierdzi__ze_nie_jadl_i_n...
>
> > > Chroniło to skutecznie przed
> > > wiatrówką, albo sprawiało, że o wiele łagodniej na nią chorowali
> > > (Indianie
> > > na wietrzną ospę umierali).
>
> > Chiron - doczytaj sobie to dokładniej. Może i Indianie masowo umierali
> > na wiatrówkę (nie wiem, nie znam się i nigdzie nie czytałam nic na
> > temat ospy prawdziwej czy wietrznej i Indian a wiem że Indianie masowo
> > umierali na choroby europejskie) ale proces szczepienia który opisałeś
> > wyżej dotyczył profilaktyki przed ospą czarną (tak na 99%) i jak się
> > uprzesz to mogę nawet linków poszukać (choć mi się bardzo nie chce).
> > ====================================================
==================================
> > sprawdziłem- facet pisze o ospie- pomyślałem, że chodzi o wiatrówkę-
> > wcześniej pisał, że Indianie umierali masowo na ospę wietrzną, odrę- no
> > ale
> > nie upieram się. Może to rzeczywiście szczepionka na ospę prawdziwą. Tylko
> > w
> > takim razie dlaczego ten lekarz (bo to szkocki lekarz) nie szczepił tymi
> > krostami białych?
>
> Daj namiar na jakieś źródło, bo teraz to jak dwaj biali we mgle
> gadamy :-)
>
> ====================================================
=======================================
> Książka nosi tytuł "Szaman" i jest napisana na podstwie znalezionego
> pamiętnika lekarza z tego okresu
Rany Chiron, to przecież powieść jest:
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=7700
Znaczy z działu: literatura piękna, a nie literatura faktu...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
308. Data: 2012-03-15 15:55:37
Temat: Re: Czeszki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a72f25bd-bcc2-48d2-8ea1-7d6e5c703b3b@em9g2000vb
b.googlegroups.com...
On 15 Mar, 16:33, "Chiron" <i...@g...com> wrote:
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w
> wiadomościnews:800aa869-5906-4f37-9f84-741da9dbf18f@
i2g2000vbv.googlegroups.com...
> On 15 Mar, 14:54, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > Użytkownik "Ren@t@" napisał w wiadomości grup
> > dyskusyjnych:d84797bc-f23d-46c2-8c14-d79515982...@h1
2g2000yqi.googlegroups.com...
>
> > On 14 Mar, 22:25,
>
> > Użytkownik "Chiron" napisał w
> > wiadomościnews:jjr2d1$r8i$1@node2.news.atman.pl...
>
> > > Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> > > dyskusyjnych:1slj7oagftgna$.1qng0uhmvbs6d$....@40tud
e.net...
>
> > > Dnia Wed, 14 Mar 2012 07:03:02 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):
>
> > >> w połowie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
> > >> pestycydów)
>
> > > Znano działanie siary (i ją stosowano), znano działanie i wykonywano
> > > wyciągi z czosnku oraz inne substancje tego typu.
>
> > > ====================================================
=============
> > > Nosz kurde- w pierwszej połowie 19 wieku w USA szczepiono Indian
> > > krowią
> > > ospą- wsadzając w naciętą skórę krosty tejże.
>
> > Moja wina - nie wypisałam wszelkich okoliczności towarzyszących i
> > skupiłam się na tej nieszczęsnej zarazie ziemniaczanej. Na swoje
> > usprawiedliwienie mam chyba tylko to, że jak dyskutowałam z globem to
> > tam mu wypisałam ospę jako wyjątek. I chyba nawet mu wspominałam, że
> > gdzieś pod koniec tego wieku też kombinowali ze szczepionkami na
> > dżumę, cholerę i chyba też wściekliznę - ale to tyle.
>
> > Tak, wiem, że na ospę (czarną lub jak kto woli prawdziwą a
> > _nie_wiatrówkę_ bo to co opisujesz było czymś na kształt szczepienia
> > na tą właśnie ospę prawdziwą atakującą wtedy ludzi) próbowano się
> > "szczepić" w Europie już w XVIII wieku a w Chinach (? czy też gdzieś
> > tam na wschodzie) jeszcze dużo wcześniej różnymi technikami - także
> > krwią i strupami zarażonych osób. Nie zmienia to jednak faktu, że
> > zaszczepienie się na ospę nijak nie uratowałoby Irlandczków od śmierci
> > głodowej (_głodowej_ !!! a nie na jakąkolwiek ludzką chorobę
> > odwirusową lub odbakteryjną) i że do dziś (jak się mylę to mnie
> > oświeć) nie jest znana szczepionka (cokolwiek by to miało znaczyć -
> > nawet jeżeli jako szczepionke potraktować modyfikacje genetyczne, bo
> > wg. mojej wiedzy szczepi się ludzi i zwierzęta a nie rośliny - jeżeli
> > oczywiście wykluczyć szczepienie róż, śliwek, jabłek itp. czyli
> > "wszczepianie" dzikim odmianom fragmętów młodych gałęzi z "oczkami"
> > pobranych z odmian szlachetnych) na zarazę ziemniaczaną. Na głód też
> > jak mi się zdaje do dziś szczepionki nie wynaleziono (no chyba że
> > wynaleziono już w tej połowie XIX wieku ale spisek światowy -w wersji
> > globa: Kościół Katolicki - nakazał jej schowanie do szuflady/
> > zniszczenie po niej wszelkiego śladu - ale też jest wtedy kwestia jaki
> > to mikrob ten głod powoduje).
> > ====================================================
==============================http://wiadomosci.onet
.pl/2163367,12,hindus_twierdzi__ze_nie_jadl_i_n...
>
> > > Chroniło to skutecznie przed
> > > wiatrówką, albo sprawiało, że o wiele łagodniej na nią chorowali
> > > (Indianie
> > > na wietrzną ospę umierali).
>
> > Chiron - doczytaj sobie to dokładniej. Może i Indianie masowo umierali
> > na wiatrówkę (nie wiem, nie znam się i nigdzie nie czytałam nic na
> > temat ospy prawdziwej czy wietrznej i Indian a wiem że Indianie masowo
> > umierali na choroby europejskie) ale proces szczepienia który opisałeś
> > wyżej dotyczył profilaktyki przed ospą czarną (tak na 99%) i jak się
> > uprzesz to mogę nawet linków poszukać (choć mi się bardzo nie chce).
> > ====================================================
==================================
> > sprawdziłem- facet pisze o ospie- pomyślałem, że chodzi o wiatrówkę-
> > wcześniej pisał, że Indianie umierali masowo na ospę wietrzną, odrę- no
> > ale
> > nie upieram się. Może to rzeczywiście szczepionka na ospę prawdziwą.
> > Tylko
> > w
> > takim razie dlaczego ten lekarz (bo to szkocki lekarz) nie szczepił tymi
> > krostami białych?
>
> Daj namiar na jakieś źródło, bo teraz to jak dwaj biali we mgle
> gadamy :-)
>
> ====================================================
=======================================
> Książka nosi tytuł "Szaman" i jest napisana na podstwie znalezionego
> pamiętnika lekarza z tego okresu
Rany Chiron, to przecież powieść jest:
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=7700
Znaczy z działu: literatura piękna, a nie literatura faktu...
====================================================
====================
Nie upierał bym się przy niej, gdyby nie przypisy: autor napisał, że starał
się niczego nie zmieniać z faktografii pamiętnika (a właściwie kilku
pamiętników)- chciał jak najlepiej oddać "ducha epoki". Wcześniej o
szczepionkach czytałem w Chinach i wśród Hindusów. Wracając do książki- po
prostu- facet zamiast zrobić nudne opracowanie znalezionych pamiętników
zrobił ciekawą książkę. Dlaczego jest dla Ciebie niewiarygodna?
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
309. Data: 2012-03-15 16:15:45
Temat: Re: Czeszki
Ren@t@ napisał(a):
> On 14 Mar, 15:35
> Użytkownik "olo" napisał w wiadomości
> news:jjqad4$28e$1@mx1.internetia.pl...
> > Użytkownik "Ren@t@"
> >
> >>Na pytania o szczegóły oczywiście usłyszałam masę wyzwisk
> > Widzę że nie zmienił techniki prowadzenia dyskusji
>
> Ogólnie się nie zmienił od kiedy go czytam.
>
> >> i byłam
> >>odsyłana do szkoły.
> >>
> > i wykazuje niezmienną dbałość o poziom wykształcenia swoich adwersarzy.
> > Przy okazji, możesz jakąś szkołę polecić, bo właśnie przeżywam rozterki
> > wyboru ;)
>
> Jeżeli chcesz odnaleźć źródła wiedzy globa (i tego dotyczą Twoje
> rozsterki) to propnowałabym jakąś szkołę plastyczną (wszak jak pisał
> jest po plastyku), najlepiej pewnie gdzieś w Łodzi (zwiększy się
> prawdopodobieństwo, że tam glob uczęszczał bo jest ze Rzgowa). W
> innych miejscach, tylko jemu znanej wiedzy mogą nie rozpowszechniać ;)
>
>
> --
>
> Renata
Raczej zajrzeć do historii cimnoto i do psychitry .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
310. Data: 2012-03-15 16:18:09
Temat: Re: Czeszki
zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-03-14 16:49, Nemezis pisze:
>
> > Redi potrzebuje terapi .
>
> A co byďż˝ poleciďż˝ konkretnie ?
> jakby� mia� wybiera�, jaki problem najbardziej rediemu ci��y ?
> Bo leczy� si� 'ze wszystkiego' nie spos�b. Redi wola�by
> bardziej krok po kroczku. Jakieďż˝ priorytety ?
Skąd się bierze taka silna depersonalizacja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |