Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czeszki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czeszki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 517


« poprzedni wątek następny wątek »

311. Data: 2012-03-15 16:21:11

Temat: Re: Czeszki
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Ren@t@ napisał(a):
> On 14 Mar, 16:00,
>
> Użytkownik "Bbjk" napisała w wiadomości
> news:jjqbrb$jkc$6@inews.gazeta.pl...
> >W dniu 2012-03-14 15:03, Ren@t@ pisze:
> >
> >> Nie bierz tego do siebie.
> >
> > No jakim sposobem mogłabym? :)
>
> To moje powyższe zdanie było do ola :).
> Ale nie wątpię, że trudno się mnie odczytuje: czytam i odpisuję w
> czytniku, wysyłam z googla bo czytnik nie chce od jakiegoś czasu
> publikować moich wypocin.
>
> > > Ze dwa a może trzy lata temu usiłowałam mu
> >> wytłumaczyć, że w połowie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
> >> pestycydów) tak ogólnie a co dopiero mówić o szczepionce na głód/
> >> zarazę ziemniaczaną (nie dało się z niego wyciągnąć na co konkretnie
> >> miała to być szczepionka). Bez najmniejszego rozsądnego uzasadnienia
> >> uparcie twierdził, że wiele krajów ówczesnej Europy (i to tuż przed
> >> Wiosną Ludów i w jej trakcie) było gotowych pomóc Irlandii w jej
> >> problemie z głodem - oferując właśnie tą tajemniczą szczepionkę,
> >> której przyjęcia ten kraj odmówił pod naciskiem Kościoła Katolickiego.
> >> Na pytania o szczegóły oczywiście usłyszałam masę wyzwisk i byłam
> >> odsyłana do szkoły.
> >
> > Nie wątpię, ze tak było i wcale nie bronię meandrów myślenia Globa, tylko
> > po prostu żal mi się go zrobiło w tej jego samotności w grupie i
> > rozpaczliwej miotaninie wobec argumentów.
>
> Rozumiem to. Ale też i te wszystkie dyskusje z nim - przynajmniej w
> większej części - IMHO należałoby zakwalifikować nie jako ataki ale
> jako wyraz bezkresnego zdziwienia i próby zrozumienia jakimi ścieżkami
> dotarł tam gdzie jest.
> Od czasu jak przedstawił na grupie swoją ekspertyzę psychiatryczną (w
> której było m.in., że jest posiadaczem osobowości nieprawidłowej) jego
> sposoby myślenia i formuławania wniosków już mnie tak nie dziwią. Po
> prostu tak ma i tego nie zauważa (coż mózg czasami zniekształca
> rzeczywistość ja też przez pewien czas byłam pewna że przejdę przez
> środek otwartych drzwi i z dużą siłą wpadałam w futryny + parę innych
> budzących zdziwienie otoczenia).
> Ciekawość "co, jak, skąd i dlaczego" jest chyba jdną z najmocniejszych
> motywacji do działania :).
>
> > Ale już nie ma co, może też dobrze się bawi :)
>
> Może. Kiedyś pisał, że lubi kłótnie/nieporozumienia/konflikty i że
> najczęściej zachowuje się przekornie (gra kogoś innego, przedstawia
> poglądy których nie ma) specjalnie po to aby je wywołać.
>
> > Pamiętam, gdy chodziłam do podstawówki w klasie przez rok, czy dwa był
> > chłopak strasznie nieznośny, inny od innych w wyglądzie, sposobie bycia -
> > miał ciężko z nauczycielami i innymi dziećmi. Chciał mieć kolegów, ale nie
> > umiał być kolegą. Tak mi się przypomniało.
>
> Możliwe, że to podobny typ. Ale tak długo jak problemy będzie widział
> nazewnątrz a nie w sobie nikt nie będzie mu w stanie pomóc. I będzie
> budził różne reakcje ludzkie.
>
>
> --
>
> Renata

Idź się lecz, bo jak jesteś tumanem to nie znaczy że ludzie
nietumanowaci są wariatami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


312. Data: 2012-03-15 16:22:55

Temat: Re: Czeszki
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Ren@t@ napisał(a):
> On 14 Mar, 20:25,
> Użytkownik "Ikselka" napisała w wiadomości
> news:1slj7oagftgna$.1qng0uhmvbs6d$.dlg@40tude.net...
> > Dnia Wed, 14 Mar 2012 07:03:02 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):
> >
> >> w połowie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
> >> pestycydów)
> >
> > Znano działanie siary (i ją stosowano),
>
> Znaczy się pierwszego mleka ssaków? W jaki sposób go stosowano na
> zarazę ziemniaczaną i w jaki sposób można było pozyskać jego
> wystarczające ilości do opanowania zarazy na tak dużym obszarze
> (przynajmniej obecnie na "mojej" wsi krowy/kozy cielą się na przełomie
> marca/kwietnia lub wcześniej a ziemniaki sadzi się końcem kwietnia
> początkiem maja)?
> Chyba, że to miałaby być szczepionka na głód - jak się ją stosuje?,
> jest wiele krajów świata dla których byłaby zbawieniem i obecnie.
>
> > znano działanie i wykonywano
> > wyciągi z czosnku oraz inne substancje tego typu.
>
> Np. wywar (?) z tytoniu - ale to też chyba nie na zarazę ziemniaczaną
> (?), wywar z szałwi, macierzankę, inne zioła - ale jak wcześniej
> raczej nie do zastosowania na szeroką skalę do opanowania
> _zarazy_ziemniaczanej_ (i to wcale nie dlatego że KK takich praktyk by
> zakazał).
>
> BTW jeżeli znasz jakiś skuteczny sposób na tą (i/lub podobne)
> przypadłość ziemniaków (pomidorów, cebuli, ogórków) bez użycia chemii
> to z wdzięcznością się zapoznam (stonkę mogę zbierać - i tak będą
> potrzebne częste kontorlę celem wyzbierania ślimaków). Przymierzam się
> do przejścia na urlop macierzyński a potem wychowawczy a jako że mi
> się zdrowotnie znacznie poprawiło (i mam głęboką nadzieję że po
> porodzie mi tak zostanie) mślimy czy by osobiście nie zastartować z
> ekologicznymi uprawami warzyw dla dzieci (teraz starszy ma to od
> dziadków - ale oni jednak na zarazę ziemniaczaną pryskają
> pestycydami).
>
>
>
> --
>
> Renata

Zadajesz pytania na które dostałaś odpowiedzi obłudna dziwko.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


313. Data: 2012-03-15 16:27:36

Temat: Re: Czeszki
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 15 Mar, 16:55, "Chiron" <i...@g...com> wrote:
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w
wiadomościnews:a72f25bd-bcc2-48d2-8ea1-7d6e5c703b3b@
em9g2000vbb.googlegroups.com...
> On 15 Mar, 16:33, "Chiron" <i...@g...com> wrote:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w
> > wiadomościnews:800aa869-5906-4f37-9f84-741da9dbf18f@
i2g2000vbv.googlegroups.com...
> > On 15 Mar, 14:54, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>
> > > Użytkownik "Ren@t@" napisał w wiadomości grup
> > > dyskusyjnych:d84797bc-f23d-46c2-8c14-d79515982...@h1
2g2000yqi.googlegroups.com...
>
> > > On 14 Mar, 22:25,
>
> > > Użytkownik "Chiron" napisał w
> > > wiadomościnews:jjr2d1$r8i$1@node2.news.atman.pl...
>
> > > > Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> > > > dyskusyjnych:1slj7oagftgna$.1qng0uhmvbs6d$....@40tud
e.net...
>
> > > > Dnia Wed, 14 Mar 2012 07:03:02 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):
>
> > > >> w połowie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
> > > >> pestycydów)
>
> > > > Znano działanie siary (i ją stosowano), znano działanie i wykonywano
> > > > wyciągi z czosnku oraz inne substancje tego typu.
>
> > > > ====================================================
=============
> > > > Nosz kurde- w pierwszej połowie 19 wieku w USA szczepiono Indian
> > > > krowią
> > > > ospą- wsadzając w naciętą skórę krosty tejże.
>
> > > Moja wina - nie wypisałam wszelkich okoliczności towarzyszących i
> > > skupiłam się na tej nieszczęsnej zarazie ziemniaczanej. Na swoje
> > > usprawiedliwienie mam chyba tylko to, że jak dyskutowałam z globem to
> > > tam mu wypisałam ospę jako wyjątek. I chyba nawet mu wspominałam, że
> > > gdzieś pod koniec tego wieku też kombinowali ze szczepionkami na
> > > dżumę, cholerę i chyba też wściekliznę - ale to tyle.
>
> > > Tak, wiem, że na ospę (czarną lub jak kto woli prawdziwą a
> > > _nie_wiatrówkę_ bo to co opisujesz było czymś na kształt szczepienia
> > > na tą właśnie ospę prawdziwą atakującą wtedy ludzi) próbowano się
> > > "szczepić" w Europie już w XVIII wieku a w Chinach (? czy też gdzieś
> > > tam na wschodzie) jeszcze dużo wcześniej różnymi technikami - także
> > > krwią i strupami zarażonych osób. Nie zmienia to jednak faktu, że
> > > zaszczepienie się na ospę nijak nie uratowałoby Irlandczków od śmierci
> > > głodowej (_głodowej_ !!! a nie na jakąkolwiek ludzką chorobę
> > > odwirusową lub odbakteryjną) i że do dziś (jak się mylę to mnie
> > > oświeć) nie jest znana szczepionka (cokolwiek by to miało znaczyć -
> > > nawet jeżeli jako szczepionke potraktować modyfikacje genetyczne, bo
> > > wg. mojej wiedzy szczepi się ludzi i zwierzęta a nie rośliny - jeżeli
> > > oczywiście wykluczyć szczepienie róż, śliwek, jabłek itp. czyli
> > > "wszczepianie" dzikim odmianom fragmętów młodych gałęzi z "oczkami"
> > > pobranych z odmian szlachetnych) na zarazę ziemniaczaną. Na głód też
> > > jak mi się zdaje do dziś szczepionki nie wynaleziono (no chyba że
> > > wynaleziono już w tej połowie XIX wieku ale spisek światowy -w wersji
> > > globa: Kościół Katolicki - nakazał jej schowanie do szuflady/
> > > zniszczenie po niej wszelkiego śladu - ale też jest wtedy kwestia jaki
> > > to mikrob ten głod powoduje).
> > > ====================================================
==============================http://wiadomosci.onet
.pl/2163367,12,hindus_twierdzi__ze_nie_jadl_i_n...
>
> > > > Chroniło to skutecznie przed
> > > > wiatrówką, albo sprawiało, że o wiele łagodniej na nią chorowali
> > > > (Indianie
> > > > na wietrzną ospę umierali).
>
> > > Chiron - doczytaj sobie to dokładniej. Może i Indianie masowo umierali
> > > na wiatrówkę (nie wiem, nie znam się i nigdzie nie czytałam nic na
> > > temat ospy prawdziwej czy wietrznej i Indian a wiem że Indianie masowo
> > > umierali na choroby europejskie) ale proces szczepienia który opisałeś
> > > wyżej dotyczył profilaktyki przed ospą czarną (tak na 99%) i jak się
> > > uprzesz to mogę nawet linków poszukać (choć mi się bardzo nie chce).
> > > ====================================================
==================================
> > > sprawdziłem- facet pisze o ospie- pomyślałem, że chodzi o wiatrówkę-
> > > wcześniej pisał, że Indianie umierali masowo na ospę wietrzną, odrę- no
> > > ale
> > > nie upieram się. Może to rzeczywiście szczepionka na ospę prawdziwą.
> > > Tylko
> > > w
> > > takim razie dlaczego ten lekarz (bo to szkocki lekarz) nie szczepił tymi
> > > krostami białych?
>
> > Daj namiar na jakieś źródło, bo teraz to jak dwaj biali we mgle
> > gadamy :-)
>
> > ====================================================
=======================================
> > Książka nosi tytuł "Szaman" i jest napisana na podstwie znalezionego
> > pamiętnika lekarza z tego okresu
>
> Rany Chiron, to przecież powieść jest:
>
> http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=7700
>
> Znaczy z działu: literatura piękna, a nie literatura faktu...
>
> ====================================================
====================
>
> Nie upierał bym się przy niej, gdyby nie przypisy: autor napisał, że starał
> się niczego nie zmieniać z faktografii pamiętnika (a właściwie kilku
> pamiętników)- chciał jak najlepiej oddać "ducha epoki". Wcześniej o
> szczepionkach czytałem w Chinach i wśród Hindusów. Wracając do książki- po
> prostu- facet zamiast zrobić nudne opracowanie znalezionych pamiętników
> zrobił ciekawą książkę. Dlaczego jest dla Ciebie niewiarygodna?

Chiron ty mnie na poważnie o to pytasz? :-)

Ty się pytasz, dlaczego nie traktuję "ciepłej i głęboko humanistycznej
POWIEŚCI" jako źródła faktów i wiedzy historycznej?...

No jak ja mam Ci wyjaśnić, że "oddać ducha epoki" - to nie to samo co
wierny opis rzeczywistych zdarzeń? I co do wydarzeń, w których biorą
udział bohaterowie autor ma całkowicie wolną rękę? ;-)

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


314. Data: 2012-03-15 16:27:38

Temat: Re: Czeszki
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Stalker napisał(a):
> On 15 Mar, 00:45, glob <r...@g...com> wrote:
> > glob napisał(a):
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> > > Stalker napisał(a):
> > > > W dniu 2012-03-14 22:25, Chiron pisze:
> >
> > > > > U�ytkownik "Ikselka" napisa� w wiadomo�ci grup
> > > > > dyskusyjnych:1slj7oagftgna$.1qng0uhmvbs6d$....@40tud
e.net...
> >
> > > > > Dnia Wed, 14 Mar 2012 07:03:02 -0700 (PDT), Ren@t@ napisaďż˝(a):
> >
> > > > >> w po�owie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
> > > > >> pestycyd�w)
> >
> > > > > Znano dzia�anie siary (i j� stosowano), znano dzia�anie i wykonywano
> > > > > wyci�gi z czosnku oraz inne substancje tego typu.
> >
> > > > > ====================================================
=============
> > > > > Nosz kurde- w pierwszej po�owie 19 wieku w USA szczepiono Indian krowi�
> > > > > osp�- wsadzaj�c w naci�t� sk�r� krosty tej�e. Chroni�o to
skutecznie
> > > > > przed wiatr�wk�, albo sprawia�o, �e o wiele �agodniej na ni�
chorowali
> > > > > (Indianie na wietrznďż˝ ospďż˝ umierali).
> >
> > > > I pomaga�o to te� ziemniakom? :-)
> >
> > > > "...Epidemia zarazy ziemniaka w Irlandii, w latach 1845-1849, by�a
> > > > przyczyn� wielkiego g�odu, z tego powodu wiele os�b zmar�o lub
> > > > wyemigrowa�o do USA..."
> >
> > > > Stalker
> >
> > > O trzydzieści lat wcześniej kościół we Francji i Angli zabronił
> > > szczepień przed ospą , mnóstwo ludzi wyzdychało w imię Boga i
> > > trzydzieści lat później mieli szczepionki dla zarazy ziemniaczanej i
> > > oferowali pomoc Irlandii, jednak szczepienie kk uważał za zło jako
> > > ingeręcja i jedna czwart irlanczyków umarła .
> >
> >  Kłopoty spotkały także angielskiego lekarza Edwarda Jennera, który w
> > 1766 r. zaczął wcierać w ludzkie rany wydzielinę pobieraną z chorych
> > na ospę krów (stąd wakcynacja, czyli szczepienie; vacca to w jęz.
> > łacińskim krowa). Przeciwnicy tej metody twierdzili, że zabieg budzi
> > odrazę, bo zakażenie zdrowej osoby paskudnym materiałem zwierzęcym
> > jest niezgodne z wolą Boską.
> >  Działania Jennera nie podobały się duchownym nie tylko w
> > protestanckiej Anglii. Także w katolickiej Francji w 1775 r. księża
> > regionu Guingamp w Bretanii zakazali szczepień przeciwko ospie,
> > nazywając to zbrodnią przeciwko prawu Boskiemu.
> >  Nieważne, że można było uratować ludzi. Mieli umierać, bo Bóg tak
> > chciał.
> >  W walce z epidemiami a było ich w historii jak wiadomo sporo
> > najważniejszym orężem
> > Kościoła pozostawały akty pobożności. Epidemie piszą historycy
> > medycyny pozostawały w rozumieniu duchownych środkiem Boskiej
> > pedagogii, za którego pomocą Bóg mógł zesłać na ludzi karę za ich
> > grzeszne występki.
> >
> > http://www.eioba.pl/a/3irn/kosciol-hamulcem-nauki-i-
medycyny
>
> O ile Jenner i historia szczepionek na ospę to dosyć znana sprawa, o
> tyle o tej tajemniczej szczepionce na zarazę ziemniaka
> zakazanej prze kościół katolicki o bym bardzo chętnie z jakiegoś
> dobrego źródła poczytał...
>
> Stalker

Dawałem linki kiedyś na ten temat, bo musziałem trochę szukać i też
przypadkowo wpadłem na takie informację później i też wklejałem....ale
ta obłudna suka kiedy coś jej nie odpowiada to tego nie widzi i możesz
wklejać do usrania a to i tak swoje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


315. Data: 2012-03-15 16:31:22

Temat: Re: Czeszki
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Ren@t@ napisał(a):
> On 14 Mar, 22:25,
>
> Użytkownik "Chiron" napisał w wiadomości
> news:jjr2d1$r8i$1@node2.news.atman.pl...
> >
> >
> > Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> > dyskusyjnych:1slj7oagftgna$.1qng0uhmvbs6d$.dlg@40tud
e.net...
> >
> > Dnia Wed, 14 Mar 2012 07:03:02 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):
> >
> >> w połowie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
> >> pestycydów)
> >
> > Znano działanie siary (i ją stosowano), znano działanie i wykonywano
> > wyciągi z czosnku oraz inne substancje tego typu.
> >
> > ====================================================
=============
> > Nosz kurde- w pierwszej połowie 19 wieku w USA szczepiono Indian krowią
> > ospą- wsadzając w naciętą skórę krosty tejże.
>
> Moja wina - nie wypisałam wszelkich okoliczności towarzyszących i
> skupiłam się na tej nieszczęsnej zarazie ziemniaczanej. Na swoje
> usprawiedliwienie mam chyba tylko to, że jak dyskutowałam z globem to
> tam mu wypisałam ospę jako wyjątek. I chyba nawet mu wspominałam, że
> gdzieś pod koniec tego wieku też kombinowali ze szczepionkami na
> dżumę, cholerę i chyba też wściekliznę - ale to tyle.
>
> Tak, wiem, że na ospę (czarną lub jak kto woli prawdziwą a
> _nie_wiatrówkę_ bo to co opisujesz było czymś na kształt szczepienia
> na tą właśnie ospę prawdziwą atakującą wtedy ludzi) próbowano się
> "szczepić" w Europie już w XVIII wieku a w Chinach (? czy też gdzieś
> tam na wschodzie) jeszcze dużo wcześniej różnymi technikami - także
> krwią i strupami zarażonych osób. Nie zmienia to jednak faktu, że
> zaszczepienie się na ospę nijak nie uratowałoby Irlandczków od śmierci
> głodowej (_głodowej_ !!! a nie na jakąkolwiek ludzką chorobę
> odwirusową lub odbakteryjną) i że do dziś (jak się mylę to mnie
> oświeć) nie jest znana szczepionka (cokolwiek by to miało znaczyć -
> nawet jeżeli jako szczepionke potraktować modyfikacje genetyczne, bo
> wg. mojej wiedzy szczepi się ludzi i zwierzęta a nie rośliny - jeżeli
> oczywiście wykluczyć szczepienie róż, śliwek, jabłek itp. czyli
> "wszczepianie" dzikim odmianom fragmętów młodych gałęzi z "oczkami"
> pobranych z odmian szlachetnych) na zarazę ziemniaczaną. Na głód też
> jak mi się zdaje do dziś szczepionki nie wynaleziono (no chyba że
> wynaleziono już w tej połowie XIX wieku ale spisek światowy -w wersji
> globa: Kościół Katolicki - nakazał jej schowanie do szuflady/
> zniszczenie po niej wszelkiego śladu - ale też jest wtedy kwestia jaki
> to mikrob ten głod powoduje).
>
> > Chroniło to skutecznie przed
> > wiatrówką, albo sprawiało, że o wiele łagodniej na nią chorowali (Indianie
> > na wietrzną ospę umierali).
>
> Chiron - doczytaj sobie to dokładniej. Może i Indianie masowo umierali
> na wiatrówkę (nie wiem, nie znam się i nigdzie nie czytałam nic na
> temat ospy prawdziwej czy wietrznej i Indian a wiem że Indianie masowo
> umierali na choroby europejskie) ale proces szczepienia który opisałeś
> wyżej dotyczył profilaktyki przed ospą czarną (tak na 99%) i jak się
> uprzesz to mogę nawet linków poszukać (choć mi się bardzo nie chce).
>
>
> --
>
> Renata

Obłudna suka miała linki ale obsesyjnie kłamie na ten temat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


316. Data: 2012-03-15 16:56:53

Temat: Re: Czeszki
Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:989c9331-603f-417e-99bb-305058833218@9g2000vbq.
googlegroups.com...
> Nie upierał bym się przy niej, gdyby nie przypisy: autor napisał, że
> starał
> się niczego nie zmieniać z faktografii pamiętnika (a właściwie kilku
> pamiętników)- chciał jak najlepiej oddać "ducha epoki". Wcześniej o
> szczepionkach czytałem w Chinach i wśród Hindusów. Wracając do książki- po
> prostu- facet zamiast zrobić nudne opracowanie znalezionych pamiętników
> zrobił ciekawą książkę. Dlaczego jest dla Ciebie niewiarygodna?

Chiron ty mnie na poważnie o to pytasz? :-)

Ty się pytasz, dlaczego nie traktuję "ciepłej i głęboko humanistycznej
POWIEŚCI" jako źródła faktów i wiedzy historycznej?...

No jak ja mam Ci wyjaśnić, że "oddać ducha epoki" - to nie to samo co
wierny opis rzeczywistych zdarzeń? I co do wydarzeń, w których biorą
udział bohaterowie autor ma całkowicie wolną rękę? ;-)

====================================================
===

Jednak podawał źródła i zapewiał, że samych wydarzeń nie zmieniał. Dla mnie
bardziej wiarygodny niż autor niejednej rozprawy historycznej, która często
okazuje sięnapisaną pod publikę szmirą- a źródła, które podaje- albo nie
istnieją, albo tego nie potwierdzają.

--

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


317. Data: 2012-03-15 17:10:54

Temat: Re: Czeszki
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 15 Mar, 17:56, "Chiron" <i...@g...com> wrote:
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w
wiadomościnews:989c9331-603f-417e-99bb-305058833218@
9g2000vbq.googlegroups.com...
>
> > Nie upierał bym się przy niej, gdyby nie przypisy: autor napisał, że
> > starał
> > się niczego nie zmieniać z faktografii pamiętnika (a właściwie kilku
> > pamiętników)- chciał jak najlepiej oddać "ducha epoki". Wcześniej o
> > szczepionkach czytałem w Chinach i wśród Hindusów. Wracając do książki- po
> > prostu- facet zamiast zrobić nudne opracowanie znalezionych pamiętników
> > zrobił ciekawą książkę. Dlaczego jest dla Ciebie niewiarygodna?
>
> Chiron ty mnie na poważnie o to pytasz? :-)
>
> Ty się pytasz, dlaczego nie traktuję "ciepłej i głęboko humanistycznej
> POWIEŚCI" jako źródła faktów i wiedzy historycznej?...
>
> No jak ja mam Ci wyjaśnić, że "oddać ducha epoki" - to nie to samo co
> wierny opis rzeczywistych zdarzeń? I co do wydarzeń, w których biorą
> udział bohaterowie autor ma całkowicie wolną rękę? ;-)
>
> ====================================================
===
>
> Jednak podawał źródła i zapewiał, że samych wydarzeń nie zmieniał. Dla mnie
> bardziej wiarygodny niż autor niejednej rozprawy historycznej, która często
> okazuje sięnapisaną pod publikę szmirą- a źródła, które podaje- albo nie
> istnieją, albo tego nie potwierdzają.

Ja to nawet chyba wiem jakiego dokładnie autora "niejednej rozprawy
historycznej" masz na myśli :-)

Stalker, rób jak chcesz, ale choćby nie wiem jak dobrze np.
Sienkiewicz oddawał "ducha epoki",
to na lekcji historii raczej nie opowiadałbym o tym jak to Kmicic
uratował klasztor ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


318. Data: 2012-03-15 17:29:06

Temat: Re: Czeszki
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2012-03-15 16:33, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Książka nosi tytuł "Szaman" i jest napisana na podstwie znalezionego
> pamiętnika lekarza z tego okresu

Że niby to:
"Donald Fitzgerald pożyczył mi podręczniki i sprezentował kopię
dziennika z czasów wojny secesyjnej pióra swego pradziadka, Johna
Fitzgeralda, który w wieku lat szesnastu przebył na piechotę liczący
dwadzieścia pięć mil odcinek Szlaku Mohawków z Rowe w Massachusetts do
Greenfield, żeby się zaciągnąć do wojsk Unii. John Fitzgerald walczył w
28 Pułku Ochotniczym z Massachusetts, potem dostał się do niewoli
konfederatów i przeżył kilka obozów jenieckich, między innymi
Anderson-ville."

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


319. Data: 2012-03-15 18:28:45

Temat: Re: Czeszki
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-03-15 09:33, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-03-14 22:31, Qrczak pisze:
>>>
>>> Nie, film mnie nie poniósł.
>>
>> A jakiś ostatnio Cię poniósł?
>> Bo ja "Rozstaniem" trochę rozczarowana jestem. Pewnie się za dużo
>> spodziewałam.
>
> "Rozstanie" i ja widziałam. W weekend, ale jeszcze co nieco pamiętam.
> Mam co do niego odrobinę mieszane uczucia. Ten wątek z ciążą jak dla
> mnie bardzo był przewidywalny, że to nie stało się wtedy, a zupełnie
> kiedy indziej. Dziadek - myślałam, że umarł po upadku, a to by
> podkręciło mocniej...

Mam podobne spostrzeżenia. Poza tym IMO film jest po trochu o wszystkim,
a tak naprawdę o niczym. Niby jest ten wątek przewodni rozstania, ale
bardzo ciężko widzowi (mnie) emocjonalnie przylgnąć do niego. Mam jedną
koncepcję co do przekazu filmu, ale nie jestem pewna, czy to nie jest
nadinterpretacja.
No i - czyżby nie udało się reżyserowi znaleźć żadnej utalentowanej
jedenastolatki? Aktorka - tak na moje oko - miała _najmniej_ 16.
Poważne uchybienie z mojego punktu widzenia - brak muzyki. Jeśli jakaś
była, to proszę o wybaczenie, bo jej nie zauważyłam.

> Ale co mi się podobało: bardzo ładnie pokazali tę zupełnie inną
> mentalność ludzi, to jak religia wpływa na codzienne zwykłe
> funkcjonowanie (ot chociażby problem z myciem dziadka czy strach
> tamtej kobiety)

Tak, to się chyba udało (bo tamtejszych realiów i mentalności nie znam,
więc mogę się tylko domyślać) i nawet podejrzewam, że głównie o to chodziło.

>
> Qra, starałam się nie spojlerować, ale - mam nadzieję - będzie
> zrozumiałe dla Ciebie

Mam nadzieję, że innym nie zepsułyśmy zabawy.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


320. Data: 2012-03-15 18:35:19

Temat: Re: Czeszki
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 15 Mar 2012 04:27:35 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):

> On 14 Mar, 20:25,
> Użytkownik "Ikselka" napisała w wiadomości
> news:1slj7oagftgna$.1qng0uhmvbs6d$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 14 Mar 2012 07:03:02 -0700 (PDT), Ren@t@ napisał(a):
>>
>>> w połowie XIX wieku nie znano jeszcze szczepionek (ani
>>> pestycydów)
>>
>> Znano działanie siary (i ją stosowano),
>
> Znaczy się pierwszego mleka ssaków? W jaki sposób go stosowano na
> zarazę ziemniaczaną

Na zarazę??? - jako szczepionkę dla ludzi i dzieci! Siara (krowia) bywała
polecanym napojem mlecznym dla dzieci na wsi.


Równocześnie kwasnym mlekiem opryskiwano rośliny zaatakowane szarą pleśnią
- wtedy oczywiscie być moze niekoniecznie rozpoznawaną jako pleśń,
działanie było objawowe.
--

XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 31 . [ 32 ] . 33 ... 40 ... 52


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sex
Gdzie jest moje stado bawołów???;)
Zabierali kobietom dzieci w imię moralności, bo nieślubne.
Banki, ubezpieczyciele...
Izka, mam dla ciebie propozycje

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »