| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-13 10:51:32
Temat: Re: Czt miłość ma jedno imię?
Użytkownik "dipsom_ania" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:atcc65$ap0$3@news.gazeta.pl...
> Miłość może być i pięcioznaczna.
> Kocham Boga jednocześnie nie rozumiejąc tak wielu rzeczy. Kocham swojego
> partnera życiowego. Kocham swoją Mamę. Kocham Sztukę. Kocham mojego kota
;)
A czy kochasz Siebię ? (i wcale nie robię sobie żadnych jaj)
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-13 18:55:29
Temat: Re: Czt miłość ma jedno imię?"dipsom_ania" news:atcdd2$dpg$3@news.gazeta.pl
[CIACH]
O cięciu cytatów słyszała ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-14 15:56:51
Temat: Re: Czt miłość ma jedno imię?
"Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:atddvi.12s.1@and.krakow...
> O cięciu cytatów słyszała ?
Kto, jaka ona?
Słyszałam. Pozostawiam to, co uważam, że powinnam pozostawić by było
czytelnie.
--
\...dipsom_ania.../
Kroplą deszczu, trzciną myślącą wśród traw...ale jestem... [Anna Maria
Jopek]
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-14 15:58:48
Temat: Re: Czt miłość ma jedno imię?
"puchaty" <p...@w...pl> wrote in message
news:atce49$imt$1@news.onet.pl...
> A czy kochasz Siebię ? (i wcale nie robię sobie żadnych jaj)
I tu mamy mały problem....... jestem na siebie zła za wiele rzeczy, które
zrobiłam i robię, jestem zła za wady, za słabości, wydaje się sobie
nieatrakcyjna (odczucie subiektywne), mam wiele kompleksów....... przy
nawale tylu negatywnych uczuć nie wiem, czy mogę....
--
\...dipsom_ania.../
Kroplą deszczu, trzciną myślącą wśród traw...ale jestem... [Anna Maria
Jopek]
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-14 19:04:42
Temat: Re: Sprawy techniczne"dipsom_ania" news:atfkm6$7fd$3@news.gazeta.pl
> Kto, jaka ona?
Do Ciebie mówię.
A co może on ?
> Pozostawiam to, co uważam, że powinnam pozostawić by było czytelnie.
I słusznie.
Problem polega tylko na tym, że jak już wstawiasz sobie sygnaturkę to używaj
poprawnego delimitera czyli "-- " bo czytniki nie potrafią automatycznie
wyciąć w czasie odpowiadania Twojej błędnej sygnaturki.
I nie wysyłaj z gazety, bo ona zawsze dokleja śmieci w postaci:
"Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/"
Co można dostrzec w każdym Twoim artykule słanym na grupę.
Wkurzająca jest taka podwójna sygnaturka, oprócz Twojej własnej jest
doklejana ta druga i potem artykuł ma więcej śmieci sygnaturkowych niż
Twoich własnych przemyśleń.
Przy okazji ustaw sobie prawidłowo kodowanie polskich liter w OE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-14 19:49:05
Temat: Re: Sprawy techniczne
"Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:atg2sr.150.1@and.krakow...
> Do Ciebie mówię.
> A co może on ?
Ona. Ale zwrócenie się do kogoś w sposób taki, jak Ty to zrobiłeś może, gdy
ludzie nie są znajomymi, być odebrane jako leciutka złośliwość. Nie mówię o
chamstwie ani niczym takim, ale o leciutkiej postawie złośliwej...
> Problem polega tylko na tym, że jak już wstawiasz sobie sygnaturkę to
używaj
> poprawnego delimitera czyli "-- "
Nie za bardzo rozumiem. Daję insert i signature. Robię tak 'od zawsze' i
nigdy nikt nie zwrócił mi uwagi?
> I nie wysyłaj z gazety, bo ona zawsze dokleja śmieci w postaci:
Przerzuciłam się na vogel. Powinno być lepiej.
> Wkurzająca jest taka podwójna sygnaturka, oprócz Twojej własnej jest
> doklejana ta druga
Wiem, że to denerwujące i tylko za to jedno przepraszam, aczkolwiek nie mogę
przepraszać za coś, co nie jest moją winą, a to, że gazeta dołącza
sygnaturkę nie jest.
> Przy okazji ustaw sobie prawidłowo kodowanie polskich liter w OE.
Vide: odpowiedź na "Problem polega na tym"...
--
\...dipsom_ania.../
Kroplą deszczu, trzciną myślącą wśród traw...ale jestem... [Anna Maria
Jopek]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-14 20:37:47
Temat: Re: Sprawy techniczne"dipsom_ania" news:3dfb8ba3@news.vogel.pl
> zwrócenie się do kogoś w sposób taki, jak Ty to zrobiłeś może, gdy
> ludzie nie są znajomymi, być odebrane jako leciutka złośliwość.
Bo ja w ogóle jestem złośliwy, jakbyś mnie znała to byś wiedziała :P
> Nie za bardzo rozumiem. Daję insert i signature. Robię tak 'od zawsze' i
> nigdy nikt nie zwrócił mi uwagi?
Bo ludzie mało kiedy na co zwracają uwagę.
Wstawia prawidłowo ale w momencie wysyłki gubi jedna spację i na grupę
dociera z błędnymv delimiterem.
> Przerzuciłam się na vogel. Powinno być lepiej.
Zdecydowanie lepiej.
Jak Ci vogel padnie to możesz jeszcze słać przez news.onet.pl (serwer z
logowaniem)
> aczkolwiek nie mogę przepraszać za coś, co nie jest moją winą
Twoja wina polegała na wysyłaniu przez gazetę :D
> Vide: odpowiedź na "Problem polega na tym"...
Możesz jaśniej ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-14 20:38:49
Temat: Re: Czt miłość ma jedno imię?
Użytkownik "dipsom_ania" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:atfkm9$7fd$4@news.gazeta.pl...
> I tu mamy mały problem....... jestem na siebie zła za wiele rzeczy, które
> zrobiłam i robię, jestem zła za wady, za słabości, wydaje się sobie
> nieatrakcyjna (odczucie subiektywne), mam wiele kompleksów....... przy
Pierwsza sprawa.
Miłość jest bezwarunkowa. (Ta miłość, o której pisałem wyżej)
Źródło jej jest w nas samych. Jeśli tej miłości nie masz w stosunku do
najbliższej Ci osoby (do siebie samej) - nie możesz mieć jej do nikogo
innego.
Jeśli zaakceptujesz siebie taką jaką jesteś cały świat będzie Cię
akceptował. Inni są przecież tylko naszymi lustrami.
"Kochaj bliźniego jak siebie samego" - tak to rozumiem.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-14 21:16:38
Temat: Re: Sprawy techniczne
"Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:atg8bc.14o.1@and.krakow...
> Bo ja w ogóle jestem złośliwy, jakbyś mnie znała to byś wiedziała :P
Rozumiem, po prostu jesteś i tyle, a po co to zmieniać - wszystkim się
podoba.
> Bo ludzie mało kiedy na co zwracają uwagę.
I tu się mylisz.
> Twoja wina polegała na wysyłaniu przez gazetę :D
O nie kochaniutki. To nie moja wina, a Gazety.
> > Vide: odpowiedź na "Problem polega na tym"...
>
> Możesz jaśniej ?
Chodzi o kodowanie polskich liter. Jak dotąd nikt nie zwrócił mi uwagi na
jakieś krzaczki, a i ja 90% postów odbieram prawidłowo. Dlatego też nie
rozumiem.
--
\...dipsom_ania.../
Kroplą deszczu, trzciną myślącą wśród traw...ale jestem... [Anna Maria
Jopek]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-14 21:21:20
Temat: Re: Czt miłość ma jedno imię?
"puchaty" <p...@w...pl> wrote in message
news:atg4sv$agq$1@news.onet.pl...
Jeśli tej miłości nie masz w stosunku do
> najbliższej Ci osoby (do siebie samej) - nie możesz mieć jej do nikogo
> innego.
Byłam stuprocentowo przekonana, że tak właśnie napiszesz. Naprawdę. I
zastanawiałam się nad tym długo. Nie pierwszy raz, ale skoncentrowałam się
dziś mocno na tym. I wiesz, co mi wyszło? Ktoś puścił w świat (hipo)tezę, a
ludzie się w niej kochają. Jak to się dzieje, że potrafię kochać? Powiesz,
że nie? Będziemy się spierac? Nie jesteś mną i nie wiesz, czy potrafię. A ja
mogę powiedzieć tylko jedno: TAK, POTRAFIĘ KOCHAĆ. I teraz albo to
akceptujesz i idziemy dalej, albo uparcie stoisz przy 'Kto nie potrafi
kochać siebie, nie potrafi kochać innych'.
> Jeśli zaakceptujesz siebie taką jaką jesteś cały świat będzie Cię
> akceptował.
Staram się akceptować, ale czasami mam ochotę sie kopnąć w du... I na pewno
nie cały :)
> "Kochaj bliźniego jak siebie samego" - tak to rozumiem.
Bliźniego potrafię kochać znacznie mocniej od siebie samej...
a moze ja kocham siebie samą i sama o tym nie wiem?
Jakaś platoniczna miłość?
Podskórna?
Na odległość?
Utajniona?
;)
--
\...dipsom_ania.../
Kroplą deszczu, trzciną myślącą wśród traw...ale jestem... [Anna Maria
Jopek]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |