1. Kościół wymusił artykuł o obrazie uczuć religijnych, oczywiście chodzi o cenzure,
by nie mówiło się prawdy czy zamykało usta na bolące kościół fakty, czy do zwalczania
wartości innych niż katolickie. To zachowanie w baroku gdy szalała kontrreformacja
katolicka, scenzurowało nam prawie całą kulturę, co jest jedną z przyczyn upadku
następnie Polski. Kraj pozbawiony tożsamości narodowej, edukacji rzetelnej, zamienił
się w warchołów popuszczających pasa, kłótliwych , pysznych, łatwych do podpuszczania
egoistów na innych.
2. Artykuł o obraze uczuć narusza KONSTYTUCJE. Bo w konstytucji mamy równość
obywateli wobec prawa, tak więc nie może być obrażona tylko jedna grupa społeczna,
prawo nie może chronić tylko jednej grupy społecznej a innych nie. Tym samym albo
artukuł znika, albo ma dotyczyć wszystkich, każdy może czuć się obrażany.
3. Ja czuje się non stop obrażany wystąpieniami Pawłowicz, czy prawicowców plujących
na wartości kultury, czy też obraźliwych, nienawistnych wypowiedzi kościoła, o
dzieciach z invitro, kobietach, homków, wydarzeń artystycznych. Myślę że wy też i
przy takiej agresji i pluciu prawicy, to ich paszkwile zakłamane i nienawistne, z
sądu by nie wychodziły, bo właściwie opluli już wszystkie grupy społeczne. My mamy
słychać ich odchyłów bezkarnie bo prawo nas nie chroni.
4. Uprzedam rząd polski że takie non stop nieprzytomne obrażanie przez warchołów i
brak prawa chroniącego godność innych ludzi cywilizowanych, doprowadzi do tego że
ciśnienie komuś puści, a że prawo nie chroni to wywali w powietrze kościoł, by dorwać
kanalie, która bezkarnie pluje, lub niszczy dewocjonalia na każdej ulicy
nastawianych, psujących krajobraz, wyleje fakalia na procesje wyjące pod oknami itd.
Tak więc albo będzie równość albo samosądy.