| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-28 13:36:58
Temat: Re: Czy ja już mam paranoję?<ciach>
pranie, prasowanie itp. Jest smutna, nie podejmuje rozmowy na żaden
temat. Na imieninach uchrzestnej była wesoła, rozgadana. Po powrocie
do Niej - grobowy nastrój.
Wiem, że jest chora na depresję, ale chwilami myślę że postępuje
tak, żeby mnie jak najboleśniej zranić.
A może tak jak w tytule?
Nie przejmuj, się - ten typ tak ma !
Ja już się nie przejmuje, nie myśl., że to twoja wina bo zwariujesz.
Hyde
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-03-29 09:25:12
Temat: Czy ja już mam paranoję?Kilka przykładów:
wrzesień - imieniny Jej taty, pojechaliśmy razem bez żadnych
problemów,
październik - imieniny mojego syna, przyjechała po bardzo długich
namowach,
grudzień - wspólne imieniny mojej córki i ojca - jak wyżej,
styczeń - urodziny i imieniny jej młodszej córki przjechałem do
nich,
luty - imieniny Jej mamy - dzień wcześniej po raz kolejny
definitywnie się rozstaliśmy,
luty - imieniny mojej mamy, nie chciała przyjechać i nie
przyjechała,
marzec - imieniny jej chrzestnej niespodziewanie pojechałem z Nią,
marzec - imieniny jej starszej córki przyjechałem,
marzec ostatnia sobota - o 17:45 dowiedziałem się, że jadąc po Nią
na godzinę 18:00 mam się pospieszyć bo wczyscy czekają na mnie z
tortem urodzinowym. 7 urodziny syna jej kuzyna,
marzec najbliższa sobota - urodziny mojego syna. Zaprosiłem Ją ponad
tydzień temu. W sobotę po urodzinach powiedziała, że nie przyjedzie
bo musi robić porządki przed świętami i nie ma czasu.
Zaproponowała, że zrobi sałatkę i ciasto. Podziękowałem i
odmówiłem twierdząc, że wcześniej powiedziała że nie ma czasu,
więc nie chcę aby go marnowała na przygotowanie tych rzeczy a wolę
żeby przyjechała z córkami.
Wcześniej użyłem zwrotu "po raz kolejny definitywnie się
rozstaliśmy". Taka sytuacja ma miejsce co tydzień, góra 10 dni. Nie
zawsze jest to definitywne. Najdłuższy, przyjemny czas bez propozycji
rozstania to 2 - 17 stycznia. Jak jestem u Niej traktuje mnie tak,
jakby mnie w ogóle nie było. Ciągle szuka jakiegoś zajęcia:
pranie, prasowanie itp. Jest smutna, nie podejmuje rozmowy na żaden
temat. Na imieninach uchrzestnej była wesoła, rozgadana. Po powrocie
do Niej - grobowy nastrój.
Wiem, że jest chora na depresję, ale chwilami myślę że postępuje
tak, żeby mnie jak najboleśniej zranić.
A może tak jak w tytule?
Czekam na każdą radę. Mozna do mnie napisać phenix(małpa)op.pl
oczywiście bez nawiasów.
Feniks
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-29 16:28:49
Temat: Re: Czy ja już mam paranoję?Użytkownik "feniks" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1143624312.719733.96990@g10g2000cwb.googlegroup
s.com...
Kilka przykładów:
(...)
moim skromnym i zupełnie poważnym zdaniem to zwyczajna humorzasta
c..pa a nie chora osoba. Robi co chce i lubi, jak czegoś nie lubi,
to się bez problemu wykręca, lekceważy Cię na całej linii, a choroba
(jeśli w ogóle jest) to taki przydatny bonus, żebyś się nie czepiał
i pozwolił prowadzić całkiem przyjemne życie w towarzystwie, które
jej odpowiada. A ponieważ to tolerujesz, nie liczy się już z Tobą
zupełnie, ma za to fajny worek treningowy.
entrop3r
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-30 12:41:33
Temat: Re: Czy ja już mam paranoję?> moim skromnym i zupełnie poważnym zdaniem to zwyczajna humorzasta
> c..pa a nie chora osoba. Robi co chce i lubi, jak czegoś nie lubi,
> to się bez problemu wykręca, lekceważy Cię na całej linii, a choroba
> (jeśli w ogóle jest) to taki przydatny bonus, żebyś się nie czepiał
> i pozwolił prowadzić całkiem przyjemne życie w towarzystwie, które
> jej odpowiada. A ponieważ to tolerujesz, nie liczy się już z Tobą
> zupełnie, ma za to fajny worek treningowy.
Zgadzam się w 100%
Zmień swoje podejście do sprawy, nie proś, nie błagaj żeby poszła gdzieś z
tobą.
Po prostu INFORMUJ, że idziesz i idź na imieniny czy gdzieś indziej.
Jeśli będzie chciała iść to niech idzie, jeśli nie, to niech zostanie.
Po jakimś czasie nie puści Cię samego :-)
Po prostu szanuj się i bądź asertywny.
Ja, żeby zmienić podejście do sprawy i związku musiałem korzystać z
psychologa :-)
Ale warto było :-)
Pozdrawiam
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-30 16:33:47
Temat: Re: Czy ja już mam paranoję?"feniks" <p...@o...pl> wrote in
news:1143624312.719733.96990@g10g2000cwb.googlegroup
s.com:
> Wiem, że jest chora na depresję, ale chwilami myślę że postępuje
> tak, żeby mnie jak najboleśniej zranić.
Zachowujesz sie jak pizda.
Co z ciebie za facet?
--
Kominek - uowca uosi
k...@z...pl
Jesli alkohol przeszkadza ci w nauce, rzuc szkole
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-30 18:15:32
Temat: Re: Czy ja już mam paranoję?feniks; <1...@g...googlegroups.co
m> :
> [...]
> Jak jestem u Niej traktuje mnie tak,
> jakby mnie w ogóle nie było. Ciągle szuka jakiegoś zajęcia:
> pranie, prasowanie itp. Jest smutna, nie podejmuje rozmowy na żaden
> temat. Na imieninach uchrzestnej była wesoła, rozgadana. Po powrocie
> do Niej - grobowy nastrój.
> Wiem, że jest chora na depresję, ale chwilami myślę że postępuje
> tak, żeby mnie jak najboleśniej zranić.
Słuchaj, albo jest chora na depresję i jej reakcje można przypisać
"psychotyczności" ["wesołość" na imieninach], albo postępuje tak, "żeby
Ciebie bolesnie zranić". Jak chcesz mieszać obiektywizm z
subiektywizmem, to to wyraźnie zaznacz, np. pisząc "nie lubię osób z
depresją".
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-03-30 21:27:23
Temat: KOMINEK poszukaj innej piaskownicyOSZOŁOMY trafiają się wszędzie, a ten to kolejny przykład.
Przejrzałem twoje posty na forum:
http://groups.google.pl/groups/search?enc_author=U22
khhEAAABYyigib4YXbhZJHHzeAdOOKpr0CVK3dAB8sqWoH7Tr_Q&
scoring=d&hl=pl
i niestety nic inteligentnego nie napisałeś.
Dlaczego próbujesz kogoś obrażać?
> Jesli alkohol przeszkadza ci ... zgłoś się do specjalisty.
Bez niego nie potrafisz trzeźwo mysleć.
Bez pozdrowienia
Feniks
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |