| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-10-29 19:23:50
Temat: Odp: Czy już i jak przykrywać winorośle?
Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bnogqv$b6h$...@z...polsl.gliwice.pl...
>
> Winorośl nie tylko jest dla cierpliwych, ale jeszcze dla rozumiejących i
> potrafiących wdrażać zasady cięcia:-)
Basiu! Oto dowód na to, że sprawa cięcia winorośli jest szalenie prosta.
Przeciez gdyby była choc trochę trudnawa to ja bym nic nie zrozumiał i
winoroślami bym się nie zajmował. :-)
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-10-29 19:28:56
Temat: Odp: Czy już i jak przykrywać winorośle?
Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bnokhl$i89$...@z...polsl.gliwice.pl...
> > To jak się tnie jeżyny, bo też mam?
>
> To co owocowało - w całości.
Przedzierasz się przez to kolczaste draństwo i jakoś oznaczasz to pędy ktore
mają owoce żeby sie potem ne pomylić??? Jakieś farbki stosujesz? kolorowe
wstążeczki?? :-))))))))))
Resztę po uważaniu, w zależności od > istniejących podpór - np. zostawić
pęd główny, a boczne poobcinać na 20 cm.
No to melduję uprzejmie, że z winoroślami jst prościej :-))
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-10-29 20:13:45
Temat: Re: Czy już i jak przykrywać winorośle?
"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in message
news:bnp475$rhe$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:bnogqv$b6h$...@z...polsl.gliwice.pl...
> >
> > Winorośl nie tylko jest dla cierpliwych, ale jeszcze dla rozumiejących i
> > potrafiących wdrażać zasady cięcia:-)
>
> Basiu! Oto dowód na to, że sprawa cięcia winorośli jest szalenie prosta.
>
> Przeciez gdyby była choc trochę trudnawa to ja bym nic nie zrozumiał i
> winoroślami bym się nie zajmował. :-)
To ostatnie zdanie właśnie mnie dotyczy:-)
Ale podobno w Umbrii rozpina się winorośle na drzewach. Czy można na
świerkach?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-10-29 20:17:14
Temat: Re: Czy już i jak przykrywać winorośle?
"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in message
news:bnp4gi$set$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:bnokhl$i89$...@z...polsl.gliwice.pl...
>
> > > To jak się tnie jeżyny, bo też mam?
> >
> > To co owocowało - w całości.
>
> Przedzierasz się przez to kolczaste draństwo i jakoś oznaczasz to pędy
ktore
> mają owoce żeby sie potem ne pomylić??? Jakieś farbki stosujesz? kolorowe
> wstążeczki?? :-))))))))))
Stop, stop! Jakie przedzieranie? Jeżyna ładnie rozpięta=płasko na podporze
złożonej z palików stalowych i poziomych drucików (DNE fi..nie
pamiętam:-) ). Przepuszczająca słońce i wiatr (w przeciwieństwie do niegdyś
rosnącej przy tej samej podporze winorośli, która tworzyła nieprzebyty
buszogąszcz!). Jakie kolce? Piękne, gładkie pędy! Jedno cięcie sekatorem i
już (żadnych załamań, żadnego łamania się samoistnego gałązek. Żadnego
ciągnięcia za sobą siedniometrowego odciętego pędu, haczącego o wszystko
wokół! Żadnych wąsów kompletnie nieprzydatnych nikomu!!!) Jakie farbki?
Mówisz o tych używanych do podkolorowywania zdjęć gron winoroślowych, żeby
dojrzałymi się zdawały?
:-))))))
> Resztę po uważaniu, w zależności od > istniejących podpór - np. zostawić
> pęd główny, a boczne poobcinać na 20 cm.
>
> No to melduję uprzejmie, że z winoroślami jst prościej :-))
Eeeee? Jak jest jedna gałąź i obcina się tylko boczne wszystkie równo, to
niby jest trudniej?
Ale - mam dla Ciebie wyzwanie: zrób bonsai z winorośla! No bo skoro cięcie
jest takie proste (hm, hm...), to chyba palisz się do jakiegoś
trudniejszego?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-10-29 20:36:48
Temat: Re: Czy już i jak przykrywać winorośle?
> Ale podobno w Umbrii rozpina się winorośle na drzewach. Czy można na
> świerkach?
>
> Pozdrawiam, Basia.
Tylko przed Świętami Bożego Narodzenia:-)
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-10-29 20:40:43
Temat: Re: Czy już i jak przykrywać winorośle?> to chyba palisz ?
>
> Pozdrawiam, Basia.
Na spotkaniu jeszcze palił Carmen'y:-)
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2003-10-29 20:45:31
Temat: Re: Czy już i jak przykrywać winorośle?
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bnp7rs$a11$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Ale - mam dla Ciebie wyzwanie: zrób bonsai z winorośla! No bo skoro cięcie
> jest takie proste (hm, hm...), to chyba palisz się do jakiegoś
> trudniejszego?
Dawno temu wypłynęło o winorośli w donicy.
Właśnie taka męczona miała być.
Kto miał markizować nie pamiętam.
Ty jak ?
Przypominasz sobie ?
Pozdrawiam
Teresa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2003-10-29 22:49:56
Temat: Re: Czy już i jak przykrywać winorośle?
"Kronopio" <c...@o...pl> wrote in message
news:bnp90d$e3f$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:bnp7rs$a11$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> > Ale - mam dla Ciebie wyzwanie: zrób bonsai z winorośla! No bo skoro
cięcie
> > jest takie proste (hm, hm...), to chyba palisz się do jakiegoś
> > trudniejszego?
>
> Dawno temu wypłynęło o winorośli w donicy.
> Właśnie taka męczona miała być.
> Kto miał markizować nie pamiętam.
> Ty jak ?
> Przypominasz sobie ?
Skleroza, niestety. Wiem tylko, że to nie ja:-D
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2003-10-29 23:44:40
Temat: Odp: Czy już i jak przykrywać winorośle?
Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bnp7rs$a11$...@n...news.tpi.pl...
> Ale - mam dla Ciebie wyzwanie: zrób bonsai z winorośla!
A co to? Ja jakiś sadysta jestem, żeby bonsaiami sie zajmować?? Tego
bosaiowego zboczenia nie toleruję!
No bo skoro cięcie > jest takie proste (hm, hm...), to chyba palisz się do
jakiegoś
> trudniejszego?
A skądże. Zawsze byłem za prostotą. :-)))
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2003-10-29 23:56:47
Temat: Odp: Czy już i jak przykrywać winorośle?
Użytkownik Kronopio <c...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bnp90d$e3f$...@n...news.tpi.pl...
> Dawno temu wypłynęło o winorośli w donicy.
> Właśnie taka męczona miała być.
> Kto miał markizować nie pamiętam.
> Ty jak ?
> Przypominasz sobie ?
Widywałem takie eksperymenty.
1. widziałem w ogrodniczym sklepie w Rzeszowie 4-5 letni krzew odmiany New
York Muskat z owocami w sporej donicy do kupienia za jedyne 100 zł.
2. widziałem uprawiany w donicy na szóstym pietrze, na balkonie krzew
prawdopodobnie odmiany Fredonia. Uprawca opowiadał mi, że skrzynię na zimę
dokładnie ociepla ze wszystkich stron ( od spodu też) i roślina mu świetnie
owocuje od kilku lat - gdy to oglądałem chyba był czerwiec, ale widziałem
dużo zawiązków gron.
Pozdrawiam :-)
Janusz
PS
Ja w ubiegłym roku tez próbowałem, ale chyba niezbyt dobrze ociepliłem
skrzynię bo mi roślina zmarzła. :-(((
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |