Czy mowiac kobiecie "lubie Cie" = seks ?.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-09-12 18:06:31

Temat: Czy mowiac kobiecie "lubie Cie" = seks ?.
Od: t...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Czy mowiac jakiejsc kobiecie "lubie Cie" trzeba sie liczyc z miloscia
i seksem?. Ja przyjazn traktuje na powaznie. Mowiac swojej kolezance
w pracy te slowa nie przwidywalem, ze kobiety biora to tak powaznie.
Nie jestem mlody(39), ale powiedzialem to kolezance mlodzej o 10 lat.
Po prostu lubie czasami porozmawiac o zyciu o problemach.
Nawet isc po pracy na piwo. Jest to dla mnie normalne.
Tylko zastanawiam sie czy to jest normalne w tym kraju.
Teraz moja "lubie Cie" pragnie czegos wiecej.
Daje mi do zrozumienia ze jast gotowa nawet na seks.
Jestem zonaty, ale w sumie nie o to chodzi.
Nie potrafie byc z kim kogo nie kocham. Nigdy nie dalem jej do zrozumienia,
ze ja kocham. Nie chce jej zranic. Pracujemy razem. Jak jej to powiedziec?.
Czy mowiac do kogos "lubie Cie" w tym kraju - nawet facetowi - kojarzyc sie
bedzie ze zboczeniem. Mam kumpla, ktory czesto mowi mi ze mnie lubi i jakos
nie musze go pieprzyc.

Batman

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-09-12 18:28:00

Temat: Re: Czy mowiac kobiecie "lubie Cie" = seks ?.
Od: AncIa <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Sep 2002 20:06:31 +0200
t...@p...onet.pl wrote:

> Czy mowiac jakiejsc kobiecie "lubie Cie" trzeba sie liczyc z miloscia
> i seksem?.
Jasne,że nie.
> ze kobiety biora to tak powaznie.
Jestem kobietą i też nie wiedziałam.

> Teraz moja "lubie Cie" pragnie czegos wiecej.
> Daje mi do zrozumienia ze jast gotowa nawet na seks.
Może od dawna jej się podobałeś a ona myślała,że tymi słowami dajesz
jej jakiś znak.

> Nie chce jej zranic.
To jej nie rań i wtedy będziesz miał ją na "głowie".A jak jej powiesz o
co ci chodziło to albo zrozumie albo jest niedojrzała.I koniec.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-12 19:04:16

Temat: Re: Czy mowiac kobiecie "lubie Cie" = seks ?.
Od: "Isia" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

t...@p...onet.pl

> Mowiac swojej kolezance
> w pracy te slowa nie przwidywalem, ze kobiety biora to tak powaznie.

Zazwyczaj nie biorą, ale ona prawdopodobnie już od dawna miała na Ciebie
oko.
Pomyśl, jak zdobyła Twoją sympatię?
Musiała nad tym przecież popracować. I udało się - niestety nie na Twoją
korzyść. :)
Bądź wierny żonie i pogadaj szczerze z koleżanką, zobaczysz czego jest
warta.
Życzę powodzenia
Isia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-12 19:07:27

Temat: Re: Czy mowiac kobiecie "lubie Cie" = seks ?.
Od: "Becchino" <b...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7d7d.000000d5.3d80d7a6@newsgate.onet.pl...
> Witam.
> Czy mowiac jakiejsc kobiecie "lubie Cie" trzeba sie liczyc z miloscia
> i seksem?. Ja przyjazn traktuje na powaznie. Mowiac swojej kolezance
> w pracy te slowa nie przwidywalem, ze kobiety biora to tak powaznie.
> Nie jestem mlody(39), ale powiedzialem to kolezance mlodzej o 10 lat.
> Po prostu lubie czasami porozmawiac o zyciu o problemach.
> Nawet isc po pracy na piwo. Jest to dla mnie normalne.
> Tylko zastanawiam sie czy to jest normalne w tym kraju.

W tym kraju wylewnosc nie jest we krwi i zwykle ,,lubie Cie''
odbierane jest jak akt oddania. Tak mi sie wydaje ( choc nie podoba) i
pewnie
tej kobiecie tez. Moze potrzebuje faceta, uslyszala mile slowa i
dopowiedziala
sobie reszte wedlug uznania....Moze poopowiadaj jej troche o swojej zonie i
o tym, ze
fajnie miec tak dobra znajoma jak ona, ze przyjazn itd....jak jej sytuacji
nie wyjasnisz to mozesz
zle skonczyc.

Karolina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-12 20:23:35

Temat: Re: Czy mowiac kobiecie "lubie Cie" = seks ?.
Od: "Vesemir" <v...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <t...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:7...@n...onet.pl...
> Witam.
> Czy mowiac jakiejsc kobiecie "lubie Cie" trzeba sie liczyc z miloscia
> i seksem?. Ja przyjazn traktuje na powaznie. Mowiac swojej kolezance
> w pracy te slowa nie przwidywalem, ze kobiety biora to tak powaznie.
> Nie jestem mlody(39), ale powiedzialem to kolezance mlodzej o 10 lat.
> Po prostu lubie czasami porozmawiac o zyciu o problemach.
> Nawet isc po pracy na piwo. Jest to dla mnie normalne.
> Tylko zastanawiam sie czy to jest normalne w tym kraju.
> Teraz moja "lubie Cie" pragnie czegos wiecej.
> Daje mi do zrozumienia ze jast gotowa nawet na seks.
> Jestem zonaty, ale w sumie nie o to chodzi.
> Nie potrafie byc z kim kogo nie kocham. Nigdy nie dalem jej do
zrozumienia,
> ze ja kocham. Nie chce jej zranic. Pracujemy razem. Jak jej to
powiedziec?.
> Czy mowiac do kogos "lubie Cie" w tym kraju - nawet facetowi - kojarzyc
sie
> bedzie ze zboczeniem. Mam kumpla, ktory czesto mowi mi ze mnie lubi i
jakos
> nie musze go pieprzyc.

Witaj w świecie wybojów i niewybojów przyjaźni damsko-męskiej :D
Tak to już jest że takie przyjaźnie są dość dziwne niepewne i nie wiadomo
czego się po nich spodziewać :D

Vesemir

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-13 13:18:01

Temat: Re: Czy mowiac kobiecie "lubie Cie" = seks ?.
Od: "xcc" <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Isia" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:als5mk$ck1$1@news.tpi.pl...
> Zgadzam się z Tobą, mimo to przypomnij sobie
> jak nasz "osaczony" Netoperek pisał:
> "Daje mi do zrozumienia ze jast gotowa nawet na seks"
>

Co trzeba zrobić by dać do zrozumienia j.w.? Tak to zrozumiał ale czy
dobrze? Kobiety są 'dziwne' i często mężczyźni rozumieja je na opak.:)

> Wszystko zależy od tego, jak ona to robi?
>

??

> Prosimy "osaczonego" Netoperka o dokładny opis jak
> koleżanka "daje mu do zrozumienia" :-)
>

:))) ze szczegółami. :)))xc
> Isia
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-13 13:25:08

Temat: Re: Czy mowiac kobiecie "lubie Cie" = seks ?.
Od: "xcc" <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "TheStroyer" <a...@c...com> napisał w wiadomości
news:als7ki$181p$1@news2.ipartners.pl...
> > A wcześniej powinien sie delikatnie upewnić ,ze jest tak jak mysli. Być
> moze
> > ona też go lubi i tyle. Z kumplem pozwala sobie na więcej bo zakłada
> > aseksualnosć związku.
>
> Ty wciąż wierzysz że tak można się pomylić???? Co najwyżej pani
> ściemni, jak się przestraszy, albo nieumiejętnie się jej zaproponuje
> pójście dalej, ale intencje kobiet są bezbłędnie rozpoznawalne i jak
> 29-latka napomyka coś o seksie, to nie robi tego przypadkiem, lub
> dla zabawy, bo dobrze wie, czym taka "zabawa" może się skończyć.
> Gdyby to była jakas gówniara, to może. Ale babka pod trzydziestkę
> musi znać się już na rzeczy, bo inaczej może sie obudzić w obcym
> łózku zgwałcona (według siebie, oczywiście) i załamana. Nie wierzę,
> żeby dorosłe kobiety nie miały pojęcia o seksie i facetach do tego
> stopnia, że mogłyby uważać, iż dawanie czegoś do zrozumienia dla
> kawału zostanie dobrze zinterpretowane przez mężczyznę.
>
> JGrabowski
>

:))) Wszystko sie rozbija o interpretację jej zachowania. Być moze nikt inny
nie zinterpretowałby tak jak on . Co dokobiet "pod trzydziestkę" ... skoro
"musi się znac na rzeczy" ,to musi. Znam jednak takie co się nie znają. Na
szczęście ja o tym wiem więc nie "obudzą się w obcym
> łózku zgwałcona (według siebie, oczywiście) i załamana. :)) Choć to nie
jest takie łatwe.:)))xc
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-13 13:51:01

Temat: Re: Czy mowiac kobiecie "lubie Cie" = seks ?.
Od: "TheStroyer" <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

>
> :))) Wszystko sie rozbija o interpretację jej zachowania. Być moze nikt
inny
> nie zinterpretowałby tak jak on . Co dokobiet "pod trzydziestkę" ... skoro
> "musi się znac na rzeczy" ,to musi. Znam jednak takie co się nie znają. Na
> szczęście ja o tym wiem więc nie "obudzą się w obcym
> > łózku zgwałcona (według siebie, oczywiście) i załamana. :))

Wiesz, a ja jakoś nie wierzę, że sie nie znają. Może one znają Ciebie,
Ty znasz je - ot, taka symbioza ;))

Choć to nie
> jest takie łatwe.:)))xc

Różnie bywa... ;))

JGrabowski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-13 20:42:53

Temat: Re: Czy mowiac kobiecie "lubie Cie" = seks ?.
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora

"GurFgeblre" <n...@p...pbz> jevgrf:

> Anwcvrej mnjenpnfm wnxvrwś złbqrw fnzbgarw qmvrjpmlavr tłbję bcbjvrśpvnzv
> b żlpvh v pubqmravrz an cvjb, n cbgrz antyr hqnwrfm avrjvavągxb? Bwbwbwbw,
> wnx fgenfmal wrfg śjvng v yhqmvr, Gl fvę puprfm cbcemlwnźavć, n gh - WRMH! -
> ban
> zn bpubgę an frxf... Wnx avr znfm bpubgl, gb avr mnjenpnw boplz xbovrgbz
> tłbjl fjbvzv ceboyrznzv - znfm żbaę gb m avą fvrqź, vqź an cvjb m
> xhzcynzv - jfmlfgxb oęqmvr BX. N wnx oęqmvrfm fvę cebjnqmnł m "xbyrżnaxnzv"
> v tnqnł vz pb Pv śyvan an węmlx cemlavrfvr, gb avr qmvj fvę, żr j xbńph
> cbzlśyą
> fbovr pbś vaartb, avż Gl zvnłrś j fjbvpu pmlfglpu, avrfxnynalpu vagrapwnpu.
> Fxbeb znfm 39 yng (glyr pb wn...), gb jlqnjnłbol fvę, żr cbjvavrarś whż b
> glz
> jvrqmvrć.

jak to dobrze, ze jednak nie wszyscy mysla tak jak ty. gdyby tak bylo,
to swiat bylby podzielony wyrazna krecha i po jednej stronie bylby
kobiety a po drugiej mezczyzni.

zonaty - moze siedziec i pokazywac sie publicznie tylko z zona albo
kumplami.
mezatka - tylko przyjaciolki albo maz.

ble.

i po co robic z igly widly? nie lepiej powiedziec na wstepie, ze z
seksu nici? jak sie panna przestanie odzywac i bedzie unikala, to
zhaczy ze chodzilo jej tylko o seks albo o ew. milosc. i tyle.

--
Avan Znmhe Zvyyre
a...@c...avaxn.arg
uggc://jjj.avaxn.arg/~avaxn/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-13 23:21:51

Temat: Re: Czy mowiac kobiecie "lubie Cie" = seks ?.
Od: "baciu" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7d7d.000000d5.3d80d7a6@newsgate.onet.pl...

> bedzie ze zboczeniem. Mam kumpla, ktory czesto mowi mi ze mnie lubi i
jakos
> nie musze go pieprzyc.

Ale kumpele muszisz prawda?
Po co byś inaczej tu pisał......
10 lat młodsza zdobycz nawet na najbardziej opornego jest pokusą,
chyba żeś pedał.
Jeśli byłbyś wierny niebyłoby słówka więc nie zamydlaj kotku ;)

>
> Batman
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl