| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-13 13:08:20
Temat: Re: Czy to jest przyciaganie?
Marek Krużel wrote in message ...
>Fri, 13 Aug 2004 13:52:33 +0200 patix:
>
>Czemu tak to ujmujesz? Grupa się nie posługuje, wręcz przeciwnie,
>przeważnie to jednostki posługują się grupą.
czemy Ty tak to widzisz ?? :)))))
Wyglada na to ,ze tu sie roznimy .
pozdrawiam
patix
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-08-13 13:48:24
Temat: Re: Czy to jest przyciaganie?Fri, 13 Aug 2004 15:08:20 +0200 patix:
>>Czemu tak to ujmujesz? Grupa się nie posługuje, wręcz przeciwnie,
>>przeważnie to jednostki posługują się grupą.
>
> czemy Ty tak to widzisz ?? :)))))
Wg Twojego ujęcia nie istnieje pycha.
> Wyglada na to ,ze tu sie roznimy .
Nie oszukuj mnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-13 14:25:27
Temat: Re: Czy to jest przyciaganie?
Marek Krużel wrote in message ...
>Fri, 13 Aug 2004 15:08:20 +0200 patix:
>
..
>> Wyglada na to ,ze tu sie roznimy .
>
>Nie oszukuj mnie.
OK
pozdrawiam
patix
ps.
_retorycznie_
czy to mozna nazwac odpychaniem ? :))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-13 15:42:43
Temat: Re: Czy to jest przyciaganie?Fri, 13 Aug 2004 16:25:27 +0200 patix:
> ps.
> _retorycznie_
No way.
> czy to mozna nazwac odpychaniem ? :))))
W moim wykonaniu? (Może dehermetyzacja.)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-13 18:20:11
Temat: Re: Czy to jest przyciaganie?> I taki prosty mechanizm wystarczy do grupowania
> osobnikow. Obserwujac to z zewnatrz mozna
> stwierdzic ,ze cos je przyciaga do siebie - ale to cos jest
> wewnatrz tych organizmow :)))))))
>
No wlasnie. To "cos" jest tez i wewnatrz nas samych, cos, co przyciaga w nasze
poblize ludzi o pokrewnych nam cechach, zainteresowaniach, systemie wartosci.
CKP
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-13 18:31:28
Temat: Re: Czy to jest przyciaganie?> no niby tak :)))
> ale to bylo pokazanie 1/2 obrazka
>
> bo przeciez teraz wracajac do Twego przykladu
> "system wartosci" pochodzi od spoleczenstwa
> czyli od grupy.
Otoz ja sie z tym zupelnie nie zgadzam! Kazdy czlowiek ma swoje
wlasne "spoleczesntwo", czyli srodowsiko w ktorym przebywa. To on je przyciaga
w swoje poblize. Ono jest takie jakim jest on sam. Tak wiec nie tylko "kto z
kim przestaje takim sie staje", ale jeszcze bardziej: "jakim sie stajesz z
takim przestajesz". Ta relacja jest przynajmniej symetryczna, a ja staram sie
wyrazniej zakcentowac te jej wlasnie druga, czasem bagatelizowana strone, ze
to my przeksztalcamy srodowiko i otoczenie na wlasna modle, a nie ono nas!
> Zatem jednostka jest tu narzedziem - inteligentnym
> (w sensie ,ze ma swobode dzialania i wydaje sie
> jej , ze robi to co sama chce ) ale tylko narzedziem.
Bron Boze! Jednostka jest podmiotem i glownym decydentem.
Zreszta: to w duzej mierze zalezy od sposobu myslenia. Jesli jestes ustawiony
do zycia "niewolniczo" to bedzie tak jak mopwisz. jesli zas jestes panem i
decydentem, to wszystko zalezec bedzie od ciebie. Tu przypomina mi sie kawal:
"Pewien biznesmen odpoczywa na swoim wspanialym jachcie lowiac ryby. Zlapala
sie na haczyk zlota rybka i mowi, ze gotowa jest spelnic trzy zyczenia.
- Wynocha! - wola oburzony biznesmen i wyrzuca rybke. - Od spelniania zyczen
to jestem ja!!!!"
Tak wiec albo jestes narzedziem, jak to mowisz, albo tym, ktory uzywa narzedzi.
> 1)grupa/spolecznosc okresla S.W. jednostek
>
> 2) jednostki samodzielnie ale w oparciu o S.W.
> tworza grupy (grupuja sie - tworza struktury spoleczne)
>
> 3) grupa okresla swoj ksztalt sama, a jednostka
> jest tylko narzedziem/budulcem
Dla mnie to kompletna bzdura. To sa takie rozwazania sluzacego Jana, ktory
jest tylko narzedziem w reku pana.
> mechanizmy spoleczne to nie sa mechanizmy
> w sensie mechaniki inzynierskiej - to jest
> rodzaj "elastycznych" wiezow - gdzie jednostka
> podobni jak czastka wody w wirze musi wirowac
> Niby ma swobode ale i tak mechanizm zrobi swoje :))))
Czlowiek ktory wpada w wiry zajmuje sie mechanika wirow, bo im ulega i musi
sie z nimi liczyc. Bo jest tylko narzedziem.
CKP
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-13 18:33:45
Temat: Re: Czy to jest przyciaganie?> to znaczy - grupa zawsze posluguje sie
> jednostkami
Jesli tak to widzisz, to znaczy ze jestes tylko narzedziem, jestes doskonalym
typen "niewolnika", ktory nie panuje nad swoim zyciem. Kieruja toba inni.
CKP
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-13 18:35:41
Temat: Re: Czy to jest przyciaganie?> Czemu tak to ujmujesz? Grupa się nie posługuje, wręcz przeciwnie,
> przeważnie to jednostki posługują się grupą.
Zgadza sie. Kazda tzw. "grupa" ma przywodce, ktory posluguje sie grupa, jak mu
sie podoba.
CKP
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-13 18:41:28
Temat: Re: Czy to jest przyciaganie?Głupia wrotka dla Cyprian Korneliusz Peter:
> No wlasnie. To "cos" jest tez i wewnatrz nas samych, cos, co przyciaga w nasze
> poblize ludzi o pokrewnych nam cechach, zainteresowaniach, systemie wartosci.
mialem dopisac wczesniej, ale to co jest odpowiedzialne za grupowanie u np. bakterii
to wystepowanie chaotycznych ruchow (np. browna, oczywiscie dosc powolnych) oraz
specyfika powloki tych bakterii. Zatem czysty przypadek decyduje o ksztalcie takiej
grupy i ktore organizmy tam beda. im organizm wyzej zorganizowany tym szybciej
reaguje
na fakt iz grupowanie przynosi mu korzysci. No to wystepuje w warunkach jednolitych
organizmow oraz neutralnego jednorodnego srodowiska.
A to co grupuje ludzi to niekoniecznie trwale cechy i podobienstwa - te rzeczy
cementuja
grupe, ktora mogla zebrac sie dosc przypadkowo.
--
Damn the language
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-13 21:09:10
Temat: Re: Czy to jest przyciaganie?Fri, 13 Aug 2004 20:41:28 +0200 mnjiodek:
> [...] Zatem czysty przypadek decyduje [...]
ano, wszystko zaczyna się od przypadku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |