Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy walczyć o to?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy walczyć o to?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-06-13 08:59:02

Temat: Czy walczyć o to?
Od: "Romek" <r...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Może ktoś mi to przetlumaczy...

Jeszcze wczoraj mialem dziewczyne....

Ona wczoraj miala egzamin, ktory oblala. Jej rodzice przy tej okazji wpadli w
gnie, no bo ona oblala. Ona mnie teraz prosi zebysmy na razie sie z soba
rozstali, dopoki sytuacja sie nie unormuje. A nie wiadomo czy sie unormuje...
Ona sie boi ze cala wscieklosc jej rodzicow skupi sie na mnie. Uzywa przy tym
sformulowania: "Nie wiem, czy mamy szanse byc razem" Wtej chwili siedzi i sie
uczy. Nie wiem czy sobie to darowac, czy zrobic drugie podejscie? Zalezy mi na
niej, jestesmy dosc dopasowani, jej poniekad tez na mni zalezybo powiedziala mi
to pod presja rodzicow, a nie sama. Najciekawsze jest to ze jej rodzice nic
zlego o mnie nie mowia, ale jezeli sie pokaze, to bede kozlem ofiarnym

Co robić?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-06-13 09:18:50

Temat: Re: Czy walczyć o to?
Od: "niezbecki" <s...@p...acn.wawa> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Romek" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:5a9f.00000066.42ad4ad6@newsgate.onet.pl...
> Witam
>
> Może ktoś mi to przetlumaczy...
>
> Jeszcze wczoraj mialem dziewczyne....
>
> Ona wczoraj miala egzamin, ktory oblala. Jej rodzice przy tej okazji
> wpadli w
> gnie, no bo ona oblala. Ona mnie teraz prosi zebysmy na razie sie z soba
> rozstali, dopoki sytuacja sie nie unormuje. A nie wiadomo czy sie
> unormuje...
> Ona sie boi ze cala wscieklosc jej rodzicow skupi sie na mnie. Uzywa przy
> tym
> sformulowania: "Nie wiem, czy mamy szanse byc razem" Wtej chwili siedzi i
> sie
> uczy. Nie wiem czy sobie to darowac, czy zrobic drugie podejscie? Zalezy
> mi na
> niej, jestesmy dosc dopasowani, jej poniekad tez na mni zalezybo
> powiedziala mi
> to pod presja rodzicow, a nie sama. Najciekawsze jest to ze jej rodzice
> nic
> zlego o mnie nie mowia, ale jezeli sie pokaze, to bede kozlem ofiarnym
>
> Co robić?

Nie przywiązywać się. Odpuścić. Zająć się nauką.

Paff


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-13 10:05:33

Temat: Re: Czy walczyć o to?
Od: "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@.spam-parampampam.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Romek" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:5a9f.00000066.42ad4ad6@newsgate.onet.pl...
> Witam
>
> Może ktoś mi to przetlumaczy...
>
> Jeszcze wczoraj mialem dziewczyne....
[..]
> Co robić?
Daj jej kilka dni. Może ona bardzo dotkliwie przeżywa tą porażkę. Wyślij
sms, że myślisz o niej i wspierasz w jej nauce. Na weekend zaproś gdzieś - w
ramach odpoczynku od nauki. I tyle. Na razie po prostu czekaj.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-13 12:52:19

Temat: Re: Czy walczyć o to?
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Romek napisał(a):
> Co robić?
>

zastrzel jak psa, musi za to zapłacić

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-13 16:01:30

Temat: Re: Czy walczyć o to?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Romek:
> [...]
> Co robić?

Sytuacja taka: ktos sie oslabil i specjalnie dla ciebie "cos"
zakomunikowal,
a chodzi o to, ze czegos konkretnego chce.

Jesli ci na tej osobie zalezy i nie usluchasz jej zyczenia popelnisz
blad.

Tyle.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-13 16:37:30

Temat: Re: Czy walczyć o to?
Od: " Himera" <h...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Romek <r...@v...pl> napisał(a):

> Witam
>
> Może ktoś mi to przetlumaczy...
>
> Jeszcze wczoraj mialem dziewczyne....
>
> Ona wczoraj miala egzamin, ktory oblala. Jej rodzice przy tej okazji
wpadli w
> gnie, no bo ona oblala. Ona mnie teraz prosi zebysmy na razie sie z soba
> rozstali, dopoki sytuacja sie nie unormuje. A nie wiadomo czy sie
unormuje...
> Ona sie boi ze cala wscieklosc jej rodzicow skupi sie na mnie. Uzywa przy
tym
> sformulowania: "Nie wiem, czy mamy szanse byc razem" Wtej chwili siedzi i
sie
> uczy.

moga cie starzy winic z takiej racij ze moga uwazac iz odciagales ich corke
od nauki i dlatego oblala, znam ten bol.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-13 18:23:00

Temat: Re: Czy walczyć o to?
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora



>Zalezy mi na
> niej, jestesmy dosc dopasowani,

pod jakim względem? :)

>jej poniekad tez na mni zalezybo powiedziala mi
> to pod presja rodzicow, a nie sama.

Zaintrygowało mnie to zdanie... powiedziała Ci, że jej na Tobie zależy, ale
zrobiła to pod presją rodziców?? :>
Nietoperek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-13 18:23:56

Temat: Re: Czy walczyć o to?
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


>> Co robić?
>>
> zastrzel jak psa, musi za to zapłacić

Jakież to chrześcijańskie... Jezusie ;)
Nietoperek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-13 19:11:25

Temat: Re: Czy walczyć o to?
Od: "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Romek" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:5a9f.00000066.42ad4ad6@newsgate.onet.pl...
> Witam
> Może ktoś mi to przetlumaczy...

Jak sobie sam nie dojdziesz, to zapomnij. Ile masz lat? (nie pytam o
wiek). IMHO jesteście jeszcze bardzo młodzi. To o niczym nie świadczy...
pod jednym warunkiem: że olejesz system. Stać Cię na to? W ogóle kogoś
na to stać? A zatem przestań pitolić i weź poprawkę - na boczny wiatr. A
jak dojrzejesz... zmieniaj. Może Tobie się uda. Ja np. śmigałem z
tornistrem.

> Jeszcze wczoraj mialem dziewczyne....

Tzn. że nigdy jej nie miałeś.
Jasne? Bo po pierwsze wiesz tyle o miłości, co przeciętny 'man' w
"Teorii Y" (http://tycztom.7net.pl - w dziale Teorie) a po drugie odzewu
ze strony dziewczęcia jest tyle, ile mojej racji w powyższym
~dywagowaniu na temat wieku.

> Co robić?

No jak to? Karmić SYSTEM. Studiować - prawie nikomu nie udaje się
studiować i jednocześnie rozwijać. A jednak udaje się. Życzę CI tego.

TT

P.S. 'Szczaw' od _kochającej_jednostki_rozwiniętej różni się tym, że ten
pierwszy ŁAKNIE, wytwarzając hormonalny magnes posiadania (rzecz jasna
'ptaszkiem'). BTW - nie martw się, większość szczawiastych smyków ma
podobnie. Szczaw z urzędu jest psychicznie pogrzebany. Zamiast żeglować
w miłości, jest przewrażliwiony ŻYCIEM, czyhającym na niego za każdym
winklem - żeby mu p.... za destrukcję, którą obdarzył partnera (zyskując
'zachłyśnięcie'). OsobNICK dojrzały pragnie szczęścia i dobra osoby
kochanej. Dlatego jakakolwiek destrukcja w żadnym przypadku nie będzie
się kojarzyła z kimś, kto naprawdę KOCHA. Prawdziwe KOCHANIE jest w tym
przypadku jak niepodważalne ALIBI (kwitnące w głowie kochanków i
otoczenia).

--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-17 18:52:48

Temat: Re: Czy walczyć o to?
Od: VaneSka <v...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Romek napisał(a):
>...jej poniekad tez na mni zalezybo powiedziala mi
> to pod presja rodzicow, a nie sama.
>

Chwila chwila - nie pomyliłeś się? - tak właśnie czujesz? ...że jej
PONIEKAD też zależy..

Ja bym sięzaczeła w takim razie zastanawiać czy w ogóle warto

Ile jesteście razem?Jesteście ze sobą zrzyci?

Jeśli jesteś pewien,że warto to możesz wykorzystać całą tą sytuacje na
plus,który ona doceni dopiero (niestety)po jakimś czasie,kiedy sytuacja
będzie już ustabilizowana.Jak wykorzystać?Wspierać ją jednocześnie nie
naciskając w jakikolwiek sposób.Po prostu być przy niej,czuwać i
czekać.W taki sposób to TY możesz zaakcentować że Ci zależy...


Może dziewczyna chciała ocalić waszą znajomość i uchronić Cię od
zbędnych pretensji wytyczonych przez rodziców w Twoją stronę..
(ale taka możliwość łączy się jedynie z bardzo świeżą relacją damsko -
męską, bo w przeciwnym razie nie powinna tak szybko odpuszczać)

--
"(...) Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie.
Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni(...)"
Eric-Emmanuel Schmitt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dobry psycholog - Wroclaw - kryzys malzenski
Re: Błędowi Kartezjusza mówimy NIE
Niestety, to znów ja... :)
Psycholog w Krakowie - gdzie?
Błędowi Kartezjusza mówimy NIE

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »