Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Piotrek. M" <p...@p...com.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Czy wszystko jest na sprzedaż
Date: Wed, 22 Nov 2000 12:53:04 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 46
Message-ID: <8vgce3$g85$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa220.opole.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 974894339 16645 213.76.4.220 (22 Nov 2000 11:58:59 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 22 Nov 2000 11:58:59 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.3110.5
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.3110.3
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:65935
Ukryj nagłówki
Gosia wcześniejszy wątek zakończyła tymi słowy:
"....W tym programie tak naprawdę nie tylko chodzi o pieniądze, ale coś
więcej,
to egzamin ludzkiej dojrzałości, egzamin ludzkiej odwagi i odpowiedzialności
za siebie i innych w warunkach ekstremalnych. Pieniądze są znaczącym
czynnikiem motywacyjnym, fakt. Ale podobno nie wszystko jest na sprzedaż..."
Pozwolę sobie rozwinąć go w kierunku ... czy wszystko można kupić i za
ile... Chodzi o "sprzedaż" tego, co jest dla nas najwartościowsze, co
stanowi fundament naszych wartości, moralności, sumienia, honoru... Jak
widzicie w licznych programach obecnej TV nie brakuje osób skłonnych do
"prania skarpetek grupy", czy życia w skrajnych warunkach na wyspie i
"usuwania" słabych członków grupy dla 1 mln $. Skłonnych do upodlenia
siebie.
A ty za ile byłbyś gotów "upodlić" siebie, wyrzec sie tego co jest dla
ciebie najcenniejsze.... np. jeżeli jesteś wierną i kochającą żoną to za ile
byłabyś gotowa przespać się z obleśnym starym miliarderem - czy wystarczy
500 tyś $, czy 800 tyś $, może 2 miliony? Zauważ, że za tyle pieniędzy cala
twoja rodzina byłaby dożywotnio ustawiona..... Albo ty wierny
heteroseksualny mężu - czy byłbyś gotów zgodzić sie na zabawę z
homoseksualistą powiedzmy za 1 000 000 PLN... całkiem duża sumka, za jedną
noc??? Zwrócie uwage, ze takie kwoty dla 95 % polskiego spoleczeństwa są
astronomicznymi....
No więc za ile byłbyś gotów wyrzec się czegoś co dla ciebie jest
najcenniejsze.... zgodzić się na cos najpodlejszego.... Czy byłaby taka
cena? A... utrudnijmy trochę sytuację i załóżmy że masz chore dziecko i
wiesz, że tylko operacja uratuje jemu życie i spotykasz ekscentrycznego
milionera, który mówi... Ok, zoperuje dziecko, ale zrób.... to.... i to....
Wiecie myśle, że jak mielibyśmy zrobić coś dla dobra drugiego człowieka to
byłoby nam łatwiej. Łatwiej jest wytłumaczyć sobie i rozgrzeszyć siebie z
"poświęcenia" dla dobra drugiego człowieka, szczególnie kogoś kochanego,
trudniej z "upodlenia sie" dla siebie....
No i myśle, że wszystko można kupić i na każdego znajdzie sie jakaś
cena.....
Prawdziwe
Piotr. M.
--
Piotrek. M.
|