DCS a swiadomosc personelu medycznego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10

1. Data: 2002-10-03 14:04:30

Temat: DCS a swiadomosc personelu medycznego
Od: "Marcin Ozdzinski" <mozdzins@sim+net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !!!
Przy okazji smutnego wydarzenia ,jakim jest dzisiejsza śmierć nurka w
szpitalu Bielańskim tydzień po powrocie z Egiptu (szczegóły na grupie
pl.rec.nurkowanie wątek "DSC ciąg dalszy") wyszła dość dziwna sprawa.W dużym
stołecznym szpitalu nie wiedziano jak należy postępować w przypadku "choroby
kesonowej".Mam w związku z tym pytanie : jaka jest wiedza lekarzy na ten
temat , czy potrafią odpoiednio zareagować czy w końcu na uczelniach
medycznych choć odrobinę wagi przykłada się do zagadnienia medycyny
hiperbarycznej ???Może jest tak źle że przydałaby się jakaś szersza kampania
uświadamiająca w środowisku medycznym.Może warto przygotować procedury
postępowania , kontakty do Centralnego Ośrodka Medycyny Hiperbarycznej ???
Drugie pytanie : w Warszawie istnieje od niedawna ośrodek hiperbaryczny
www.hiperbaria.pl , natomiast nie wiadomo jaki jest jego status i
wykorzystywanie .....
Pozdrawiam zasmucony ..
Marcin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2002-10-03 20:00:13

Temat: Re: DCS a swiadomosc personelu medycznego
Od: "WiseMan" <w...@N...SPAM.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

A skad lekarze mieli wziasc komore cisnien??? Z drugiej strony rzeczywiscie
dziwne zeby nie wiedzieli co zrobic, dziwne, dziwne...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2002-10-03 23:01:44

Temat: Re: DCS a swiadomosc personelu medycznego
Od: "pezet" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Przy okazji smutnego wydarzenia ,jakim jest dzisiejsza śmierć nurka wyszła
dość dziwna sprawa.
W dużym
> stołecznym szpitalu nie wiedziano jak należy postępować w przypadku
"choroby
> kesonowej".Mam w związku z tym pytanie : jaka jest wiedza lekarzy na ten
> temat , czy potrafią odpoiednio zareagować czy w końcu na uczelniach
> medycznych choć odrobinę wagi przykłada się do zagadnienia medycyny
> hiperbarycznej ???Może jest tak źle że przydałaby się jakaś szersza
kampania
> uświadamiająca w środowisku medycznym.Może warto przygotować procedury
> postępowania , kontakty do Centralnego Ośrodka Medycyny Hiperbarycznej ???
> Drugie pytanie : w Warszawie istnieje od niedawna ośrodek hiperbaryczny
> www.hiperbaria.pl , natomiast nie wiadomo jaki jest jego status i
> wykorzystywanie .....

W Polsce nie ma tradycji leczenia hiperbarycznego, dlatego też znikoma
wiedza na ten temat.
Pierwotnie komory stosowano do leczenia nurkow, dlatego najwiecej ich
bylo tam, gdzie duzo nurkowano, czyli - jesli chodzi o Europe, to w krajach
srodziemnomorskich, a w Polsce - nad morzem.

Osrodki wojskowe nieco podupadly (lub wrecz upadly), natomiast rozwija sie
osrodek w Gdyni w Inst. Med. Morskiej i Tropikalnej, ktory dysponuje calym
zestawem komor, a przede wszystkim najlepszymi specjalistami.

W dzisiejszych czasach komory cisnieniowe sa w wielu szpitalach (niestety
nie w Polsce), poniewaz
hiperbaria tlenowa jest dobra (a czesto jedyna skuteczna) metoda leczenia
wielu chorob.

Najbardziej oczywiste to rozne zatrucia - z CO na czele, zgorzel gazowa,
sepsy, zakazenia beztlenowcami, w chirurgii - trudno gojace sie rany albo
niezalezne od etiologii stany, w ktorych dochodzi do zmniejszenia transportu
tlenu przez erytrocyty. Przy cisnieniu 3 atm., oddychajac tlenem, mozna nie
miec w ogole hemoglobiny - wystarczy tlen rozpuszczony fizycznie w osoczu.

Z tego co pamietam, jest ponad 100 jednostek chorobowych, ktore
z powodzeniem mozna lecz\yc w komorze.

A dlaczego lekarze w "normalnych" szpitalach nie rozpoznaja objawow DCS?
Bo stykaja sie z tym bardzo rzadko, poza tym ani na studiach, ani do
specjalizacji, nikt ich tego nie uczy.

Jest w Polsce kilkudziesieciu lekarzy-pletwonurkow, ktorzy przeszli
odpowiednie szkolenia i wiedza co w takich przypadkach robic.
Ich nazwiska mozna znalezc tutaj:
http://slk.kdp-pttk.org.pl/lista.html

Niestety, wzrost popularnosci nurkowania pociaga za soba ilosc wypadkow,
rowniez mocno ostatnio zliberalizowane przepisy i wymagania, aby uzyskac
stopnie w nurkowaniu, sprawia ze do wody wchodza ludzie bez odpowiedniego
przygotowania...

pozdrawiam
piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2002-10-04 09:13:35

Temat: Re: DCS a swiadomosc personelu medycznego
Od: "Marcin Ozdzinski" <mozdzins@sim+net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "WiseMan" <w...@N...SPAM.wp.pl> napisał w wiadomości
news:ani7ku$834$1@news2.tpi.pl...
> A skad lekarze mieli wziasc komore cisnien??? Z drugiej strony
rzeczywiscie
> dziwne zeby nie wiedzieli co zrobic, dziwne, dziwne...
No przecierz napisałem komora jest na ul .Szaserów po drugiej stronie Wisły
.....
Tylko pewnie nikt o tym nie wie ....
a skoro tak jak napisał WiseMan studenci medycyny nawet nie słyszą słowa o
medycynie hiperbarycznej to jest wręcz tragicznie a nie źle ....
W końcu wychodzi na to że każdy nurek powinien mieć przy sobie całą
procedurę postępowania wraz z telefonami do dr Sićki lub dr Kota z COMH
IMMIT w Gdyni.
Chyba jednak trzeba zorganizować jakąś akcję uświadamiającą :(((
Pozdrawiam
Marcin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2002-10-04 09:37:26

Temat: Re: DCS a swiadomosc personelu medycznego
Od: "Marcin Ozdzinski" <mozdzins@sim+net.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> W Polsce nie ma tradycji leczenia hiperbarycznego, dlatego też znikoma
> wiedza na ten temat.
> Pierwotnie komory stosowano do leczenia nurkow, dlatego najwiecej ich
> bylo tam, gdzie duzo nurkowano, czyli - jesli chodzi o Europe, to w
krajach
> srodziemnomorskich, a w Polsce - nad morzem.
>
> Osrodki wojskowe nieco podupadly (lub wrecz upadly), natomiast rozwija sie
> osrodek w Gdyni w Inst. Med. Morskiej i Tropikalnej, ktory dysponuje calym
> zestawem komor, a przede wszystkim najlepszymi specjalistami.
>
> W dzisiejszych czasach komory cisnieniowe sa w wielu szpitalach (niestety
> nie w Polsce), poniewaz
> hiperbaria tlenowa jest dobra (a czesto jedyna skuteczna) metoda leczenia
> wielu chorob

> Najbardziej oczywiste to rozne zatrucia - z CO na czele, zgorzel gazowa,
> sepsy, zakazenia beztlenowcami, w chirurgii - trudno gojace sie rany albo
> niezalezne od etiologii stany, w ktorych dochodzi do zmniejszenia
transportu
> tlenu przez erytrocyty.
Do tego dochodzą oparzenia zwłaszcza wewnętrzne ....
Słynna historia oparzeń podczas naświetleń onkologicznych w Białymstoku ...
te kobiety też były sprężane ale niewiele to chyba pomogło.
Podobnie górnicy po wybuchu metanu ....

Przy cisnieniu 3 atm., oddychajac tlenem, mozna nie
> miec w ogole hemoglobiny - wystarczy tlen rozpuszczony fizycznie w
osoczu.

Tak ale tlen pod ciśnieniem parcjalnym > 1.6 atm wywołuje silne zatrucia ,
pewnie mówisz o jakichś specjalnych mieszankach

> Z tego co pamietam, jest ponad 100 jednostek chorobowych, ktore
> z powodzeniem mozna lecz\yc w komorze.
>
> A dlaczego lekarze w "normalnych" szpitalach nie rozpoznaja objawow DCS?
> Bo stykaja sie z tym bardzo rzadko, poza tym ani na studiach, ani do
> specjalizacji, nikt ich tego nie uczy.

No i to jest najtragiczniejsze w tej sytuacji , może trzeba by wpłynąć na
tzw. czynniki decyzyjne aby włączyć choć drobne elementy do programu studiów
na Akademiach Medycznych

> Jest w Polsce kilkudziesieciu lekarzy-pletwonurkow, ktorzy przeszli
> odpowiednie szkolenia i wiedza co w takich przypadkach robic.
> Ich nazwiska mozna znalezc tutaj:
> http://slk.kdp-pttk.org.pl/lista.html

To też wiadomo ale niestety często ludzie lądują u zwykłych nieświadomych
wogóle istnienia DCS lekarzy ....
>
> Niestety, wzrost popularnosci nurkowania pociaga za soba ilosc wypadkow,
> rowniez mocno ostatnio zliberalizowane przepisy i wymagania, aby uzyskac
> stopnie w nurkowaniu, sprawia ze do wody wchodza ludzie bez odpowiedniego
> przygotowania...

To też prawda ale niestety tego nie da się już opanować.Zresztą ludzie
jeżdżą i będą coraz więcej jeździć nad ciepłe akweny gdzie szkolenie można
przejść w 2-3 dni, a gdzie często instruktorzy świadomie lub ze względu na
bariery językowe wogóle pomijają aspekty medyczne nurkowania.No i możemy
mieć kolejne nieszczęścia ...
Nurek wyszkolony w Polsce przynajmniej wie o istnieniu COMH IMMIT w Gdyni ,
ma często przy sobie numer alarmowy do lekarza dyżurnego (58)6225163 i wie
co mogło mu się przytrafić, dodatkowo zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa
nurkowania i lotu samolotem.Ludzie szkoleni za granicą często nie mają o tym
zielonego pojęcia :(((
Pozdrawiam
Marcin
P.S. Czytającym nas lekarzom i studentom medycyny polecam zapisanie sobie
tego numeru telefonu (58)6225163 i konsultacje w przypadkach pacjentów z
podejrzeniem choroby związanej z nurkowaniami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2002-10-04 10:38:10

Temat: Re: DCS a swiadomosc personelu medycznego
Od: "Pedro $Dive Club$" <p...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin Ozdzinski" <mozdzins@sim+net.pl> napisał w wiadomości
news:anjngh$9kf$1@news.mch.sbs.de...

> Przy cisnieniu 3 atm., oddychajac tlenem, mozna nie
> > miec w ogole hemoglobiny - wystarczy tlen rozpuszczony fizycznie w
> osoczu.
>
> Tak ale tlen pod ciśnieniem parcjalnym > 1.6 atm wywołuje silne zatrucia ,
> pewnie mówisz o jakichś specjalnych mieszankach

Chyba wiem o co Ci chodziło ale przy trzech atmosferach ciśnienie parcjalne
tlenu wynosi 0,6. I to nie ma znaczenia czy przy czystym tlenie czy w
powietrzu. Ciśnienie to ciśnienie.

> > Niestety, wzrost popularnosci nurkowania pociaga za soba ilosc wypadkow,
> > rowniez mocno ostatnio zliberalizowane przepisy i wymagania, aby uzyskac
> > stopnie w nurkowaniu, sprawia ze do wody wchodza ludzie bez
odpowiedniego
> > przygotowania...

Ale chyba problem nie polega na tym żeby ograniczyć liczbę nurków tylko
rozszerzyć świadomość lekarzy o ten problem.
Na szczęście coraz więcej lekarzy nurkuje i oni zauważają ten problem i po
woli mam nadzieję że coś w tym kierunku będzie robione

Pozdrawiam

--
Piotrek Narczyk (Dive Club)
zanurkuj z nami www.binon.com.pl
p...@p...fm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2002-10-04 17:10:21

Temat: Re: DCS a swiadomosc personelu medycznego
Od: "KWOL" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Przy cisnieniu 3 atm., oddychajac tlenem, mozna nie
> > > miec w ogole hemoglobiny - wystarczy tlen rozpuszczony fizycznie w
> > osoczu.
> >
> > Tak ale tlen pod ciśnieniem parcjalnym > 1.6 atm wywołuje silne zatrucia
,
> > pewnie mówisz o jakichś specjalnych mieszankach
>
> Chyba wiem o co Ci chodziło ale przy trzech atmosferach ciśnienie
parcjalne
> tlenu wynosi 0,6. I to nie ma znaczenia czy przy czystym tlenie czy w
> powietrzu. Ciśnienie to ciśnienie.

Mylisz się. Piszesz "oddychając tlenem", co nalezy rozumiec jako
oznacza oddychanie czystym tlenem - stuprocentowym. W takiej
sytuacji cisnenie parcjalne tlenu wynosi tyle co jego, nazwijmy to
"nominalne" cisnienie, czyli 3atm.

Domyslam sie, ze sie wyraziles nieprecyzyjnie, a miales na mysli:
"Przy cisnieniu 3 atm., oddychajac POWIETRZEM, mozna ....."
W powietrzu znajduje sie okolo 20% tlenu, zatem rzeczywiscie
cisnienie parcjalne tlenu w sprezonym do 3atm. POWIETRZU
bedzie wynosilo 0.2*3=0.6atm
Ale oddychanie czystym tlenem, sprezonym do wiecej niz 1.6atm, moze sie
zle skonczyc.
A wiec to ma kolosalne znaczenie czy oddychamy tlenem sprezonym czy
mieszanka o cisnieniu 3atm.

Pozdr,
kwol

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2002-10-04 19:51:19

Temat: Re: DCS a swiadomosc personelu medycznego
Od: "pezet" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Mylisz się. Piszesz "oddychając tlenem", co nalezy rozumiec jako
> oznacza oddychanie czystym tlenem - stuprocentowym. W takiej
> sytuacji cisnenie parcjalne tlenu wynosi tyle co jego, nazwijmy to
> "nominalne" cisnienie, czyli 3atm.

W praktyce wyglada to tak, ze pacjent jest sprezony w komorze
zawierajacej POWIETRZE, a oddycha TLENEM przez maske.
Oddycha pod cisnieniem 3 at.

Tolerancja na tlen jest indywidualna, niemniej przy 2 atm
moze dojsc do ostrego zatrucia (w odroznieniu od zatrucia
przewleklego - jesli pacjent przez dluzszy czas oddycha miesznka
wzbogacona w tlen. Podobno kazde stezenie powyzej 21%
jest na dluzsza mete szkodliwe)

W przypadku zatorow gazowych (np. takich jak w DCS, czy
urazie cisnieniowym pluc) wazne jest jak najszybsze podanie
tlenu. Powoduje sie tym zmniejszenie objetosci
pecherzykow gazu i te najmniejsze moga ulec przepchnieciu
przez nacz. wlosowate.
Oczywiscie podstawowym leczeniem jest hiperbaria, gdzie
ich wielkosc zmniejsza sie mechanicznie.

pozdro
pz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2002-10-04 23:46:36

Temat: Re: DCS a swiadomosc personelu medycznego
Od: Marcin Debowski <a...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 4 Oct 2002 21:51:19 +0200 w artykule <ankrf0$mgc$1@news.tpi.pl>
pezet <p...@p...onet.pl> napisano co następuje:
> W przypadku zatorow gazowych (np. takich jak w DCS, czy
> urazie cisnieniowym pluc) wazne jest jak najszybsze podanie
> tlenu. Powoduje sie tym zmniejszenie objetosci

A możesz powiedzieć jaki jest tego mechanizm?

--
Marcin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2002-10-07 19:19:19

Temat: Re: DCS a swiadomosc personelu medycznego
Od: Martin Bonczkowitz <p...@b...org> szukaj wiadomości tego autora

Marcin Ozdzinski schrieb:

> Tak ale tlen pod ci?nieniem parcjalnym > 1.6 atm wywo?uje silne zatrucia ,
> pewnie mówisz o jakich? specjalnych mieszankach

Granica 1.6 bar jest przyjeta w nurkowaniu (tez nie przez wszystkie
organizacje, w zaleznosci od literatury spotyka sie 1.2...1.8 bar),
gdzie zatrucie tlenem ma zazwyczej przykry (smiertelny) koniec. W
medycynie hiberbarycznej stosuje sie wyzsze cisnienia, poniewaz pacjent
znajduje sie na powierzchni (nie grozi mu utopienie sie), istnieje
mozliwosc _natychmiastowego_ przerwania ekspozycji (pacjent oddycha
poprzez maske) oraz podania medykamentow.

Ponadto liczy sie tylko cisnienie partialne O2, bardzo wazny jest tez
czas ekspozycji!

Martin