DDA

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-01-03 19:54:14

Temat: DDA
Od: "wielbłądek" <r...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czytałem te artykuły na Onecie o DDA i w sumie odnoszę wrażenie, że mam z
nimi wiele wspólnego. Co mogę zrobić? Gdzie się zgłosić? Mieszkam w
Warszawie, w grę >nie< wchodzi leczenie płatne niestety.

* wielbłądek *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-03 20:22:40

Temat: Re: DDA
Od: Mema <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 3 Jan 2003 20:54:14 +0100 user wielbłądek napisał(a) newsa
<av4pmk$cd0$2@news.tpi.pl> a ja na to:

> Czytałem te artykuły na Onecie o DDA i w sumie odnoszę wrażenie, że mam z
> nimi wiele wspólnego.

A czy jestes dzieckiem alkoholika? albo pochodzisz z innej dysfunkcyjnej
rodziny? Bo problemy z odpowiedzialnością, wstydem, chowaniem uczuc "na
dnie dziecięcego serduszka" itd. nie są typowe wyłącznie dla DDA.
Bez przesady więc. Ja jak czytałam podręcznik do psychiatrii tez miałam
wiekszosć zaburzeń.

pozdrawiam

mema
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-04 20:11:37

Temat: Re: DDA
Od: "wielbłądek" <r...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A czy jestes dzieckiem alkoholika? albo pochodzisz z innej dysfunkcyjnej
> rodziny? Bo problemy z odpowiedzialnością, wstydem, chowaniem uczuc "na
> dnie dziecięcego serduszka" itd. nie są typowe wyłącznie dla DDA.
> Bez przesady więc. Ja jak czytałam podręcznik do psychiatrii tez miałam
> wiekszosć zaburzeń.

Hmmm. Alkoholika to może przesada, ale moi rodzice definitywnie częściej niż
przeciętny człowiek lubili zajrzeć do kieliszka. To miało duży wpływ na
zachowaie mojej mamy, bo na nią alkohol działa nawet w bardzo małych
ilościach.

* wielbłądek *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry