Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Deprywacja sensoryczna

Grupy

Szukaj w grupach

 

Deprywacja sensoryczna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-12-01 13:45:28

Temat: Deprywacja sensoryczna
Od: "defric" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Skazani zamknięci w czterech ścianach.
Wiadomo, iż architektura więzień spełnia przede wszystkim zadania ochronne.
Budynki są tak skonstruowane aby w jak największym stopniu ograniczyć dopływ
bodźców zewnętrznych. Wysokie mury, małe, obindowane okna wychodzące
najczęsciej na podwórze więzienia., rzadko na ulicę.
Możliwości budżetu małe. Od wewnątrz więc więzienie szare. Najczęściej
brązowe lub szare lamperie, jednostajność kolorów. W jednostkach o
zaostrzonym rygorze - w zakładach karnych typu zamkniętego - więźniowe w
takich samych ubraniach skarbowych. Funkcjonariusze cały czas w takich
samych, granatowych mundurach.

Z drugiej strony jednak nuda więzienna. Brak pracy. Szkoła tylko dla młodych
i niewykształconych. Ci, co skończyli chociażby szkołę zawodową nie mają
zwykle możliwości dalszego kształcenia. Chyba, że w innym zawodzie np.
szwacz. /Aczkolwiek nie zawsze jest taka możliwość, ponieważ potrzeby
kształcenia pokrywają się całkowicie z potencją szkół przywięziennych./
Siedzenie więc i czekanie....

Moje wątpliwości:
Czy dzięki ubogości doznań skazani poświęcają się działaności artystycznej
czy podyktowane jest to przez zwykłą nudę?
Czy oblepianie ścian fotosami rodziny, samochodów, rozkładówek z playboy'a
wynika z potrzeby sexu, braku emocjonalnego, czy z potrzeby pozbycia się
braków sensorycznych?
Czy można to rozdzielać? Deprywację sensoryczną i nadmiar czasowy? Czy muszą
zadziałać te dwa czynniki aby wywołać dodatkową aktywność człowieka?

Chodzi mi o warunki izolacji.

pozdry
defric :o)

--
"Drzwi czyli drzwi do zamka czyli dziurka od klucza (może być przesłaiania
klapką). A więc zamek bez drzwi to zamek bez dziurki, ale z klamką,
oczywiście." /Mefisto/ ;o)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-12-01 15:52:19

Temat: Re: Deprywacja sensoryczna
Od: "Willie The Pimp" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik defric :

> Moje wątpliwości:
> Czy dzięki ubogości doznań skazani poświęcają się działaności artystycznej
> czy podyktowane jest to przez zwykłą nudę?

I jedno i drugie. Są więźniowie, którzy posiadają pewne zdolności inne niż
gwałecenie czy kradzież, więc siłą rzeczy ci będą chcieli owe zdoloności
jakoś-tam wykorzystać, siedząc w pierdlu.
A są tacy, jak ja to mówię, stęsknieni za rozumem, bo im natura zrobiła
psikusa i zamiast mózgu wlała mocz - i ci, umiejąc tylko kurwować i pluć
przed siebie kręcą się w kółko, i zaczynają - pod wpływem nudy i braku
wódki - coś tam malować, pisać itd...

> Czy oblepianie ścian fotosami rodziny, samochodów, rozkładówek z playboy'a
> wynika z potrzeby sexu, braku emocjonalnego, czy z potrzeby pozbycia się
> braków sensorycznych?

Znów wypadałoby powiedzieć, że i jedno i drugie. To zależy. Zwięźniowie z
grupy 1, czyli ci ludzcy takie zycie mieli wcześniej i do tego tęsknią -
gdzieś tam czeka rodzina, żona, przyjemności zycia na wolności. A ci z grupy
2, czyli zezwierzęceni po prostu przylepiają se panienki na ścianie i
samochody, bo tak robią inni. Dla zasady.

> Czy można to rozdzielać? Deprywację sensoryczną i nadmiar czasowy? Czy
muszą
> zadziałać te dwa czynniki aby wywołać dodatkową aktywność człowieka?
>
> Chodzi mi o warunki izolacji.

Nadmiar czasowy wydaje się być wystarczającym czynnikiem do tego, aby coś ze
sobą zrobić oprócz kolejnego tatuażu na jajach.
WP



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

nie czytajacie, bo was zbulwersuje
Płączę
Portal psychologiczny
ffff
Pogotowie Rodzinne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »