| « poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2008-09-29 13:59:18
Temat: Re: Dla cebecbnet pisze:
> Zaprzeczasz, że pozostajesz niezrównanym "demonem" w zakresie
> "bajerowania" ludzi w necie?
zaprzeczam, że zaprzeczam, zaprzeczam, że pozostaję, zaprzeczam, że
niezrównanym, zaprzeczam, ze "demonem", zaprzeczam, że w zakresie
zaprzeczam, że "bajerowania", zaprzeczam, że ludzi i zaprzeczam, że w necie.
zaprzeczasz, że masz jasność?
:)
--
jestem w sobie zakochany.
niestety bez wzajemności.
http://patrz.pl/trener
"Szara eminencja wyrafinowanej manipulacji w błazeńskiej czpeczce" by cebe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2008-09-29 14:05:37
Temat: Re: Dla cebeKiedyś łączyły cię BARDZO dobre relacje z Krzysiem-Amnesiakiem.
Czy nadal zaszczycasz go swoją "przyjaźnią"?
Chyba nawet spotkaliście się co najmniej raz w realu.
Co o nim sądzisz?
Czy to prawda, że jest naiwnym, zagubionym i sprawiającym wrażenie
strachliwego młodym chłopcem?
A może zmężniał i jest odważniejszy niż dawniej.
Utrzymujesz z nim kontakty?
Dlaczego już nie?
Przestał ci być potrzebny do rozp*nia "ekstremistów" na psp?
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:gbqmvo$4j9$1@news.onet.pl...
> zaprzeczasz, że masz jasność?
> :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2008-09-29 14:09:44
Temat: Re: Dla cebecbnet pisze:
> Kiedyś łączyły cię BARDZO dobre relacje z Krzysiem-Amnesiakiem.
nie wywołuj kamneza z lasu :)
--
jestem w sobie zakochany.
niestety bez wzajemności.
http://patrz.pl/trener
"Szara eminencja wyrafinowanej manipulacji w błazeńskiej czpeczce" by cebe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2008-09-29 14:22:36
Temat: Re: Dla cebeA co?
Zawołasz go aby się na mnie rzucił, jak za dawnych czasów? :)
Powaga? ;)
Wow!
Aż mnie prawie ciarki normalnie przeszły. ;)
To by się zdziwił pewnie jakbys się do niego nagle odezwał, co? :)))
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:gbqnja$6i1$2@news.onet.pl...
> nie wywołuj kamneza z lasu :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2008-09-29 15:22:05
Temat: Re: Dla cebecbnet pisze:
> A co?
> Zawołasz go aby się na mnie rzucił, jak za dawnych czasów? :)
> Powaga? ;)
żeby rzucił się jak za dawnych czasów czy zawołam jak za dawnych czasów?
poza tym, zawsze jak zadajesz takie pytanie patrz tu
1. nie jestem pępkiem świata, kóry chce mnie zjeść
> To by się zdziwił pewnie jakbys się do niego nagle odezwał, co? :)))
i po co takie głupie gadki?
podpuszczanie, żeby trenR powiedział, jak to jest teraz z Kamnezem...
jeśli bardzo chcesz wiedzieć (a chcesz przecież, aż ślina ci kapie)
to uraczyłem go kilkoma mięsnymi kawałkami w wykonaniu twojej osoby.
miałem nikłą nadzieję, że zechce tu wrócić, ale, jak przewidywałem,
marna to była zachęta :)
--
jestem w sobie zakochany.
niestety bez wzajemności.
http://patrz.pl/trener
"Szara eminencja wyrafinowanej manipulacji w błazeńskiej czpeczce" by cebe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2008-09-29 16:12:12
Temat: Re: Dla cebetren R wrote:
> vonBraun pisze:
>
>> Grywałem jako "street musician" :-)
>
>
> na czym? i swoje czy standardy?
>
Gitara + klawisz (czyli przenośnyj elektroniczieskij russkij sintiezator
"Miełodia", na baterie)
standardy,pastisze, i własne, z zespołem kabareciarzy
który sformował się trochę za moją sprawą jescze w szkole średniej i
"ciągnął" przez studia. Zwykle jako oprawa zaprzyjaźnionych stoisk na
Jarmarku Dominikańskim - a wieczorem "zbieraliśmy na piwo".
Po "Bazunach" zdarzały się "feerie" muzyczne w Sopocie (czasem dawali
muszlę przy molo jako wykonawcom festiwalowym). Czasem jeździło się w
Polske - my, wianuszek pilnujących nas naszych dziewczyn, kilka gitar i
innych instrumentów...
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2008-09-29 17:13:29
Temat: Re: Dla cebeHanka pisze:
> On 29 Wrz, 13:08, medea <e...@p...fm> wrote:
>
> http://groups.google.pl/group/pl.sci.psychologia/bro
wse_frm/thread/5407adc0079bd69a?tvc=1
Niezły "wąteczek". Zostawię go sobie na długie zimowe wieczory, bo temat
zdaje się interesujący. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2008-09-29 19:40:01
Temat: Re: Dla cebevonBraun pisze:
> tren R wrote:
> > vonBraun pisze:
> >
> >> Grywałem jako "street musician" :-)
> >
> >
> > na czym? i swoje czy standardy?
> >
> Gitara + klawisz (czyli przenośnyj elektroniczieskij russkij sintiezator
> "Miełodia", na baterie)
> standardy,pastisze, i własne, z zespołem kabareciarzy
> który sformował się trochę za moją sprawą jescze w szkole średniej i
> "ciągnął" przez studia. Zwykle jako oprawa zaprzyjaźnionych stoisk na
> Jarmarku Dominikańskim - a wieczorem "zbieraliśmy na piwo".
> Po "Bazunach" zdarzały się "feerie" muzyczne w Sopocie (czasem dawali
> muszlę przy molo jako wykonawcom festiwalowym). Czasem jeździło się w
> Polske - my, wianuszek pilnujących nas naszych dziewczyn, kilka gitar i
> innych instrumentów...
nie ciągnie cię czasem żeby coś zagrać w większej ekipie?
:)
--
http://patrz.pl/trener
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2008-09-29 20:05:41
Temat: Re: Dla cebetren R wrote:
> vonBraun pisze:
>
>> tren R wrote:
>> > vonBraun pisze:
>> >
>> >> Grywałem jako "street musician" :-)
>> >
>> >
>> > na czym? i swoje czy standardy?
>> >
>> Gitara + klawisz (czyli przenośnyj elektroniczieskij russkij sintiezator
>> "Miełodia", na baterie)
>> standardy,pastisze, i własne, z zespołem kabareciarzy
>> który sformował się trochę za moją sprawą jescze w szkole średniej i
>> "ciągnął" przez studia. Zwykle jako oprawa zaprzyjaźnionych stoisk na
>> Jarmarku Dominikańskim - a wieczorem "zbieraliśmy na piwo".
>> Po "Bazunach" zdarzały się "feerie" muzyczne w Sopocie (czasem dawali
>> muszlę przy molo jako wykonawcom festiwalowym). Czasem jeździło się w
>> Polske - my, wianuszek pilnujących nas naszych dziewczyn, kilka gitar
>> i innych instrumentów...
>
>
> nie ciągnie cię czasem żeby coś zagrać w większej ekipie?
> :)
>
Ciągnie, i tak zrobię tylko coś skończę. Na razie "za ekipę" robi mi
cyfrowa synteza dźwięku.
vB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2008-09-29 21:05:39
Temat: Re: Dla cebevonBraun pisze:
> tren R wrote:
>> vonBraun pisze:
>>
>>> tren R wrote:
>>> > vonBraun pisze:
>>> >
>>> >> Grywałem jako "street musician" :-)
>>> >
>>> >
>>> > na czym? i swoje czy standardy?
>>> >
>>> Gitara + klawisz (czyli przenośnyj elektroniczieskij russkij sintiezator
>>> "Miełodia", na baterie)
>>> standardy,pastisze, i własne, z zespołem kabareciarzy
>>> który sformował się trochę za moją sprawą jescze w szkole średniej i
>>> "ciągnął" przez studia. Zwykle jako oprawa zaprzyjaźnionych stoisk na
>>> Jarmarku Dominikańskim - a wieczorem "zbieraliśmy na piwo".
>>> Po "Bazunach" zdarzały się "feerie" muzyczne w Sopocie (czasem dawali
>>> muszlę przy molo jako wykonawcom festiwalowym). Czasem jeździło się w
>>> Polske - my, wianuszek pilnujących nas naszych dziewczyn, kilka gitar
>>> i innych instrumentów...
>>
>>
>> nie ciągnie cię czasem żeby coś zagrać w większej ekipie?
>> :)
>>
> Ciągnie, i tak zrobię tylko coś skończę. Na razie "za ekipę" robi mi
> cyfrowa synteza dźwięku.
masz jakiś kawałek w necie?
--
http://patrz.pl/trener
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |