Dlaczego ja nie lubię książek?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2003-05-28 16:49:47

Temat: Dlaczego ja nie lubię książek?
Od: "Kasiach" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeżeli ktoś wie, to niech napisze, że szkoły życia trudno uczyć się z
książek.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-06-04 21:46:20

Temat: Re: Dlaczego ja nie lubię książek?
Od: "abrakadabra" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

teraz to modne i wygodne...
a swoją drogą, szkoły życia człowiek się nie uczy, tylko czasem dostaje, ale
to tylko frazeologia, którą rozwijają teksty pisane...
szkołę życia każdy przechodzi i bardzo szkoda, by się o niej dowiadywać z
samych tekstów, bez doświadczenia. niemożliwe, w ogóle.
książki rozwijają wyobraźnię, pomagają poszerzyć światopogląd, żonglują
słowem, humorem, inteligentnym dowcipem, intrygą, fascynacją, podnietą...
ale nikt przecież nie twierdzi, że każdy musi książki kochać, szanować i
pasjami pożerać...
jednakże warto spróbować wszystkich dróg poznania, zwłaszcza, iż kultura
oparta na druku jeszcze nie przeminęła...
pozdrawiam
abrakadabra

Użytkownik "Kasiach" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bb2pdp$ine$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jeżeli ktoś wie, to niech napisze, że szkoły życia trudno uczyć się z
> książek.
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-06-05 19:14:19

Temat: Re: Dlaczego ja nie lubię książek?
Od: "Ewcia" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kasiach, nie słuchaj ich. Jak niczego nie czytasz - to jesteś cool:-).
Zamiast czytać jakieś bzdety, zwane potocznie "literaturą piękną" lepiej
sobie puść na ławce pod blokiem na fool jakieś disco-polo ( wiesz, taka
muzyka z rytmem: umpa-umpa na jedno kopytko) i zapal do tego skręta - no
wiesz "błysk w oku, luz w kroku". Tak trzymaj: luuuzik.

Ps. może bez znajomości literatury nie zdasz matury (ale mi się rymnęło
hohoho), ale żeby znaleźć super robotę (wiesz, dobrze płatną) wcale nie
musisz mieć wykształcenia - najwięcej ofert pracy jest przecież w Agencjach
Towarzyskich. Czy oni wszyscy sądzą, że w burdelu ktoś będzie chciał z Tobą
analizować wyższość (głupiej) "Kaczki" Ibsena nad literaturą
iberoamerykańską (np. takie durne "Niewpory" Cortazara brrrrr....)

jesteś thebeściak!
ewcia