Do psychiatry przez psychologa, jak to ominac

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8

1. Data: 2001-12-20 18:22:36

Temat: Do psychiatry przez psychologa, jak to ominac
Od: "lume" <i...@l...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy jest jakas szanasa aby obejsc psychologa i udac sie bezposrednio do
psychiatry?
U nas niestety tak jest aby dostac sie do lekarza psychiatry trzeba przejs
rozmowe z psychologiem, i od jego "humoru" zalezy czy pacjent zada egzamin
czy nie.
Czy to jest zgodne z prawem? Jesli nie to gdzie taka ustawa?

Chodzi o zastosowanie lekow depresyjnych, a rozmowa z psychologiem jest
zbedna i jego glupie filozoficzne pytania powoduja tylko wieksze rozdarcie
i potrafia doprowadzic do prawdziwego szalu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-12-20 18:41:38

Temat: Re: Do psychiatry przez psychologa, jak to ominac
Od: "Tichy" <t...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

w polsce do psychiatry nie trzeba przez poz
idziezsz normalnie do poradni zdrowaia psychicznego
nie wiem jak to jest na twojej uczelni
pzdr tichy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-12-20 18:47:01

Temat: Re: Do psychiatry przez psychologa, jak to ominac
Od: "Psychiatria Online" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy jest jakas szanasa aby obejsc psychologa i udac sie bezposrednio do
> psychiatry?
> U nas niestety tak jest aby dostac sie do lekarza psychiatry trzeba przejs
> rozmowe z psychologiem, i od jego "humoru" zalezy czy pacjent zada egzamin
> czy nie.
> Czy to jest zgodne z prawem? Jesli nie to gdzie taka ustawa?
>
> Chodzi o zastosowanie lekow depresyjnych, a rozmowa z psychologiem jest
> zbedna i jego glupie filozoficzne pytania powoduja tylko wieksze
rozdarcie
> i potrafia doprowadzic do prawdziwego szalu.

Witam
To bardzo dziwne. Zwykle jest odwrotnie. Do psychologa kieruje psychiatra.

Generalnie do poradni zdrowia psychicznego można iść bez skierowania, czasem
jest tylko
kłopot z powodu kolejki (u nas ok. 2 tyg.). Można skorzystać z dowolnej
poradni byleby miała podpisaną umowę z odpowiednią kasą chorych.

Z Twojego miasta (chyba Zawiercie) mamy pacjentów w przyklinicznej PZP w
Katowicach Ochojcu. W razie czego zapraszam. Szczegóły:
http://www.psychiatria.pl/katowice/pzp.htm

--
---
Pozdrowiania
Maciej Matuszczyk
e-mail: m...@p...pl
Psychiatria Online: www.psychiatria.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2001-12-20 19:25:47

Temat: Re: Do psychiatry przez psychologa, jak to ominac
Od: "lume" <i...@l...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzięki PSYCHIATRA ON-LINE za odpowiedz.

> To bardzo dziwne. Zwykle jest odwrotnie. Do psychologa kieruje psychiatra.
>

W jednej ze slaskich miejscowosci, naprawde, aby dostac sie do psychiatry
trzeba przejsc przez caly zestaw nudnych, nieprzyjemnych i monotonnych pytan
przez psychologa. Dla ludzi chorych to naprawde jest meczaca i bardzo
ciezki. Przeciez ktos, kto cierpi na depresje nie musi sie od razu spowiadac
obcej osobie z calego zycia co i jak i dlaczego. Za wszelka sile chce
wyciagac intymne rzecz, ktorych nie ma sie ochoty z nikim dzielic. (Mowie
oczywiscie o pierwszej wizycie, ale od niej tak duzo zalezy)

> Generalnie do poradni zdrowia psychicznego można iść bez skierowania,
czasem
> jest tylko
> kłopot z powodu kolejki (u nas ok. 2 tyg.). Można skorzystać z dowolnej
> poradni byleby miała podpisaną umowę z odpowiednią kasą chorych.

Tak to Śląska Kasa Chorych, a z czekaniem nie jest tak dlugo, to kwestia
kilku godzin. To moze ta sytuacja z psychologiem, powoduje takie pustki, bo
kazdy na to narzeka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2001-12-20 22:25:04

Temat: Re: Do psychiatry przez psychologa, jak to ominac
Od: "Psychiatria Online" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> W jednej ze slaskich miejscowosci, naprawde, aby dostac sie do psychiatry
> trzeba przejsc przez caly zestaw nudnych, nieprzyjemnych i monotonnych
pytan
> przez psychologa. Dla ludzi chorych to naprawde jest meczaca i bardzo
> ciezki. Przeciez ktos, kto cierpi na depresje nie musi sie od razu
spowiadac
> obcej osobie z calego zycia co i jak i dlaczego. Za wszelka sile chce
> wyciagac intymne rzecz, ktorych nie ma sie ochoty z nikim dzielic. (Mowie
> oczywiscie o pierwszej wizycie, ale od niej tak duzo zalezy)
>
> Tak to Śląska Kasa Chorych, a z czekaniem nie jest tak dlugo, to kwestia
> kilku godzin. To moze ta sytuacja z psychologiem, powoduje takie pustki,
bo
> kazdy na to narzeka.

Witam
Jestem bardzo ciekaw, kto z moich kolegów czy koleżanek tak sobie to
sprytnie
zorganizowal. Moim zdaniem, faktycznie nie jest to zbyt racjonalny sposób
pracy PZP.

Chociaz podoba mi sie rola psychologa jako bodyguarda dla psychiatry...
:-))))

---
Pozdrowiania
Maciej Matuszczyk
e-mail: m...@p...pl
Psychiatria Online: www.psychiatria.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2001-12-21 08:38:09

Temat: Re: Do psychiatry przez psychologa, jak to ominac
Od: "lume" <i...@l...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jestem bardzo ciekaw, kto z moich kolegów czy koleżanek tak sobie to
> sprytnie
> zorganizowal.

Nie wiem kto sobie tak zorganizowal. Nie znam struktury tej przychodni. Ale
mozecie sobie przedzwonic i ew. zapytac np. jako potencjalny pacjent.

Moim zdaniem, faktycznie nie jest to zbyt racjonalny sposób
> pracy PZP.

No wlasnie nie zawsze racjonalny. Czasem sa takie sytuacje ze trzeba
natychmiast dzialac. Wiadomo, ze z pacjentem dzija sie rozne dziwne rzeczy,
mowa tu np. o natychmiastowym zwrocie nastroju (to tak ladnie popwiedziane).
>

> Chociaz podoba mi sie rola psychologa jako bodyguarda dla psychiatry...
> :-))))

Dobre w przypadku tzw. kombinatorow, ale nie zawsze w przypadku chorych. A i
na diagnozy moze to miec zly wplyw.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2001-12-21 08:39:30

Temat: Re: Do psychiatry przez psychologa, jak to ominac
Od: "lume" <i...@l...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

No ale jak to jest prawnie uregulowane. Czy mozna ominac taka pania
psycholog?

Ps. Fajna babka, ale nie na taką chwilę. I niech nikt tu mi nie mowie ze
robie wiele halasu o nic.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2001-12-21 20:17:03

Temat: Re: Do psychiatry przez psychologa, jak to ominac
Od: "Psychiatria Online" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ps. Fajna babka, ale nie na taką chwilę. I niech nikt tu mi nie mowie ze
> robie wiele halasu o nic.

Cóż mogę poradzić. Jest wolny rynek. Coraz częściej nawet w mniejszych
miastach powstają konkurencyjne dla tradycyjnych PZP niepobliczne ZOZy. Tam
lekarz rozliczany jest z liczby porad. Wiec pracują szybko, sprawnie. Może i
w Twojej miejscowości tak się stanie.

Na tą chwilę proponuję spróbować skorzystać z usług innej poradni. Jak im
więcej pacjentów odejdzie to pójdą może po rozum do głowy.
--
---
Pozdrowiania
Maciej Matuszczyk
e-mail: m...@p...pl
Psychiatria Online: www.psychiatria.pl