Donald straszy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2008-06-14 19:18:04

Temat: Donald straszy
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

http://wiadomosci.onet.pl/1769453,12,item.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2008-06-14 19:23:29

Temat: Re: Donald straszy
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Don Gavreone pisze:
> http://wiadomosci.onet.pl/1769453,12,item.html

ten tusk to IKB

--
teoretycznie można mieć nic, coś i wszystko.
ale praktycznie tylko coś.
identycznie jest z postrzeganiem i rozumieniem.
http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2008-06-14 19:25:08

Temat: Re: Donald straszy
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

tren R<t...@p...pl>
news:g315rj$f18$1@news.onet.pl

> Don Gavreone pisze:
> > http://wiadomosci.onet.pl/1769453,12,item.html
>
> ten tusk to IKB

mam na to nawet dowód wizualny:
http://jmayers.blogspot.com/2008/06/polish-pm-wanted
-to-kill-ref.html

don

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2008-06-15 12:23:42

Temat: Re: Donald straszy
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Byłem zaskoczony jak się orientowałem, że tak wiele osób
miało niezdrowe pretensje do sędziego.

Mnie nic podobnego do głowy nawet nie przyszło.
Może dlatego, że irytują mnie i żenują te wszystkie "sztuczki"
zawodników, którzy braki w wyszkoleniu technicznym próbują
nadrabiać posuwając się do fauli albo symulowania fauli.

Donald grubo przesadził jak dla mnie.

--
CB

Użytkownik "Don Gavreone" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:g315hb$e8k$1@news.onet.pl...

> http://wiadomosci.onet.pl/1769453,12,item.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2008-06-15 12:34:42

Temat: Re: Donald straszy
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

cbnet<c...@n...pl>
news:g331if$d0l$1@node2.news.atman.pl

> Byłem zaskoczony jak się orientowałem, że tak wiele osób
> miało niezdrowe pretensje do sędziego.
>
> Mnie nic podobnego do głowy nawet nie przyszło.
> Może dlatego, że irytują mnie i żenują te wszystkie "sztuczki"
> zawodników, którzy braki w wyszkoleniu technicznym próbują
> nadrabiać posuwając się do fauli albo symulowania fauli.

Wszystko byłoby w porządku, gdyby ten sędzia w ten sam sposób reagował na
wszystkie tego typu przepychanki.
Nic jednak o tym nie słyszałem.
Wierzę też Beenhakkerowi, gdy mówi, że przez 43 lata czegoś takiego nie
widział. To zwykle niesamowicie spokojny człowiek a tym razem był wzburzony.
W skrócie - jak dla mnie sędzia był formalnie w porządku, ale faktycznie -
sądzę, że chciał po prostu zaistnieć w mediach i/albo zrehabilitować się za
uznanie bramki Guerreiro ze spalonego.
Uważam też jednak, że polskiej drużynie należała się taka kara za żenująco
słabą grę na tych mistrzostwach (zwłaszcza, że zapowiedzi przed
mistrzostwami były niezwykle buńczuczne).

> Donald grubo przesadził jak dla mnie.

Donald zapomniał, że jako premier i przedstawiciel Polski w świecie w dużo
mniejszym stopniu może być kibicem niż jako po prostu Donald Tusk.
Przy tym oczywiście traktowanie jego słów jako "poważnej groźby" to absurd.
Medialne sępy mają ucztę.

Don

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2008-06-15 12:40:49

Temat: Re: Donald straszy
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

cbnet<c...@n...pl>
news:g331if$d0l$1@node2.news.atman.pl

> Byłem zaskoczony jak się orientowałem, że tak wiele osób
> miało niezdrowe pretensje do sędziego.
[...]

Oczywiście trwający od paru dni w polskim Internecie wylew nienawiści wobec
Webba jest wstrętny.

Don

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2008-06-15 13:25:49

Temat: Re: Donald straszy
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Być może to po prostu nowy pomysł obliczony na zapunktowanie
na gruncie politycznym poprzez takie "zniżenie się do poziomu",
zgodnie z zasadą "cel uświęca środki".
Ta jego wypowiedź wydaje mi się jakaś taka nieco "na siłę",
nienaturalna i wyraźnie wyrozumowana.

Teraz jak nawet PL wyjdzie z grupy i Donald pojawi się na ME,
aby kibicować, będzie skandal.

Media zareagowały w sposób typowy dla siebie, czyli piętnując
zabarwione nacjonalizmem fantazje kogoś kto bardzo nie powinien
zapominać przede wszystkim co oznacza "być cywilizowanym
człowiekiem", oraz histerią, na której niejeden jeszcze pewnie
spróbuje ugrać coś dla siebie.

--
CB

Użytkownik "Don Gavreone" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:g33291$7be$1@news.onet.pl...

> Donald zapomniał, że jako premier i przedstawiciel Polski w świecie w dużo
> mniejszym stopniu może być kibicem niż jako po prostu Donald Tusk.
> Przy tym oczywiście traktowanie jego słów jako "poważnej groźby" to
> absurd. Medialne sępy mają ucztę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2008-06-15 13:31:30

Temat: Re: Donald straszy
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet pisze:
> Być może to po prostu nowy pomysł obliczony na zapunktowanie

widać, że donek przekroczył już granicę.
cokolwiek by nie powiedział, ludzie będą się zastanawiać, czy powiedział
to bo tak myśli, czy dlatego, że chce zapunktować.

zasadniczo jest skończony - jak tylko trafi się konkurent.

--
teoretycznie można mieć nic, coś i wszystko.
ale praktycznie tylko coś.
identycznie jest z postrzeganiem i rozumieniem.
http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2008-06-15 13:31:52

Temat: Re: Donald straszy
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

cbnet<c...@n...pl>
news:g3356u$dvg$1@node2.news.atman.pl

> Być może to po prostu nowy pomysł obliczony na zapunktowanie
> na gruncie politycznym poprzez takie "zniżenie się do poziomu",
> zgodnie z zasadą "cel uświęca środki".
> Ta jego wypowiedź wydaje mi się jakaś taka nieco "na siłę",
> nienaturalna i wyraźnie wyrozumowana.

Być może. W sumie też o tym pomyślałem :), zwłaszcza że Lech Kaczyński też
zareagował na podyktowanie karnego przez Webba i to wcześniej od Tuska,
mówiąc, o ile dobrze pamiętam: "Tak nie wygrywa się meczów!" - miał na myśli
przyznanie karnego w ostatniej minucie meczu.
Czyli słabizna. Donald pojechał mocniej (jeżeli to było zamierzone).

[...]
> Media zareagowały w sposób typowy dla siebie, czyli piętnując
> zabarwione nacjonalizmem fantazje kogoś kto bardzo nie powinien
> zapominać przede wszystkim co oznacza "być cywilizowanym
> człowiekiem", oraz histerią, na której niejeden jeszcze pewnie
> spróbuje ugrać coś dla siebie.

Poważne media (typu International Herald Tribune, Reuters) nic nie
piętnowały, tylko przytaczały dobrze przetłumaczone i osadzone w konteście
słowa Tuska.

Don

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2008-06-15 13:53:21

Temat: Re: Donald straszy
Od: "JanB" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g331if$d0l$1@node2.news.atman.pl...
> Byłem zaskoczony jak się orientowałem, że tak wiele osób
> miało niezdrowe pretensje do sędziego.
>
> Mnie nic podobnego do głowy nawet nie przyszło.
> Może dlatego, że irytują mnie i żenują te wszystkie "sztuczki"
> zawodników, którzy braki w wyszkoleniu technicznym próbują
> nadrabiać posuwając się do fauli albo symulowania fauli.
>
> Donald grubo przesadził jak dla mnie.

To przecież takie proste.
Sędzia uznał naszego gola po spalonym, oraz nie podyktował karnego dla
Austrii, ale za to podyktował jednego karnego w sytuacji gdy faul raczej
był --> sędzia jest ordynarnym oszustem i drukarzem i szmatą. Polska
mentalność uber alles.
Ale cóż - tak to jest, jak faworyci mistrzostw (bo my, leo, super, Roger,
tak, pierwszy raz, wyjdziemy, wejdziemy, kopniemy) cudem trafiają w piłkę.
Tzn., są oszukiwani przez sędziów, chciałem napisać.