| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-10-16 17:13:51
Temat: DorosloscKiedy osiagneliscie doroslosc? Jakie wydarzenie do tego doprowadzilo? A moze
wogole nie czujecie sie jak dorosli? No i chyba najwazniejsze pytanie, co to
jest doroslosc?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-10-16 17:33:22
Temat: Re: Doroslosc Himera napisał(a):
> Kiedy osiagneliscie doroslosc? Jakie wydarzenie do tego doprowadzilo? A moze
> wogole nie czujecie sie jak dorosli? No i chyba najwazniejsze pytanie, co to
> jest doroslosc?
dorosłość osiągnąłem w międzyczasie. do dorosłości doprowadziło mnie
wydarzenie urodzin.
czuję się dorosły, boli mnie krzyż.
dorosłość nie istnieje.
--
http://trener.blog.pl
DOROSłEM. DO. DUPY.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-10-16 18:54:22
Temat: Re: Doroslosc> Kiedy osiagneliscie doroslosc?
10 lat temu...
> Jakie wydarzenie do tego doprowadzilo?
Szedłem ciemną ulicą w zimową noc, było dosyć późno, więc nie było zbyt
wielu ludzi na ulicy. Zaczął padać śnieg, którego płatki w świetle ulicznych
latarnii i mieniące się, mikroskopijne, zamarznięte kryształki wody,
wydawały się być najpiękniejszym zjawiskiem na świecie. Kiedy zaszedłem na
bezludzie, usłyszałem - w owej chwili, z nieznanego kierunku - kroki. W
ciemności, trudno było cokolwiek dostrzec...
Poczułem się niepewnie. Cokolwiek i gdziekolwiek to było, zaczeło się do
mnie zbliżać, kroki stawały się być coraz głośniejsze. Dobyłem ostrza, które
przezornie zawsze mi towarzyszy w moich dalekich wyprawach. Zaczałem się
rozglądac nerwowo...
Kiedy zrozumiałem, że mój prześladowca zmierza dokładnie w moim kierunku,
postanowiłem podarować sobie walkę... doszedłem do wniosku że walka z
niewidzialnym wrogiem jest pozbawiona jakiegokolwiek sensu... rzuciłem się w
mrok, do panicznej ucieczki!
Zlany potem, przedzierałem się przez zupełne ciemności z uwięzionym w piersi
sercem, które dawało o sobie znać tak głośno, że chwilami wydawało się, że
zagłusza mój szybki oddech... byłem tak skupiony, przerażony, że zupełnie
zapomniałem o mrozie. Przystanąłem, aby dokonać oceny sytuacji, czy jestem
już bezpieczny? Czy ta ucieczka była udaną? Zadając sobie te pytania,
wsłuchałem się w głuchą cisze...
Nagle, z tyłu, usłyszałem - tym razem wyraźnie - znajome już kroki!
Wiedziałem, że jedyne co mi zostało, to oddać się losowi... Odwróciłem się
niepewnie i... stało się... nadszedł mój czas.
> A moze wogole nie czujecie sie jak dorosli? No i
> chyba najwazniejsze pytanie, co to jest doroslosc?
Dorosły jest ten, kto przestaje udowadniać sobie i światu, że jest dorosły.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-10-16 19:54:41
Temat: Re: DorosloscDnia Mon, 16 Oct 2006 20:54:22 +0200, MasterMind napisał(a):
> Szedłem ciemną ulicą w zimową noc
To brzmi jak poczatek rasowego, hardcorowego opowiadania erotycznego, gdzie
pare ostrych suk chce wyruchac mlodego, zaoklularowanego naukowca, ktory
poszedl do sklepu po papier toaletowy.
> Dorosły jest ten, kto przestaje udowadniać sobie i światu, że jest dorosły.
Brzmi za madrze, zeby moglo mnie ruszyc. Nie lubie takich suchych tekstow,
przypominajacych te z madrych mysli.
--
JA! maly -|- Potrzebuje zmian, wiec szukam
JA! sredni -|- MADRYCH rozmow: Gadu-Gadu: 7526231
JA! duzy -|- Bedac niemily, jestem mily...
ale zawsze ja JA! -|- ...zrozum i nie upominaj.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-10-16 20:28:37
Temat: Re: Doroslosc
Użytkownik "MasterMind" <M...@m...mn> napisał w wiadomości
news:eh0kb4$7j8$1@ns.netstone.pl...
> Nagle, z tyłu, usłyszałem - tym razem wyraźnie - znajome już kroki!
> Wiedziałem, że jedyne co mi zostało, to oddać się losowi... Odwróciłem się
> niepewnie i... stało się... nadszedł mój czas.
Może wyjdę na głupka, ale --- co się stało potem? ;)
Czy może ta opowieść jest metafizyczna? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-10-17 12:05:31
Temat: Re: DorosloscData: 16.10.2006 - autor: Himera - treść:
> Kiedy osiagneliscie doroslosc?
Nie osiągnąłem.Choc 18 to juz daaaawno temu.
> Jakie wydarzenie do tego doprowadzilo?
j.w.
> A moze wogole nie czujecie sie jak dorosli?
Nie czuje sie
>No i chyba najwazniejsze pytanie, co to
> jest doroslosc?
Nie wiem, ale na pewno nie to co za nia uchodzi w spoleczenstwie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-10-17 13:45:12
Temat: Z Wikipedii
wg wikipedii doroslosc odznacza sie nastepujacemi cechami:
"Adult characteristics
There are some qualities that symbolize adultness in most cultures. Not
always is there a concordance between the qualities and the physical age of
the person.
The adult character is comprised of:
Self-control - restraint, emotional control.
Stability - stable personality, strength.
Independence - ability to self-regulate.
Seriousness - ability to deal with life in a serious manner.
Responsibility - accountability, commitment and reliability.
Method/Tact - ability to think ahead and plan for the future, patience.
Endurance - ability and willingness to cope with difficulties that present
themselves.
Experience - breadth of mind, understanding.
Objectivity - perspective and realism"
Co o tym sadzicie?
ps. nic nie znalazlam w polskiej wikipedii pod haslem "doroslosc"
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-10-17 14:08:22
Temat: Re: Doroslosc> To brzmi jak poczatek rasowego, hardcorowego
> opowiadania erotycznego, gdzie pare ostrych suk chce
> wyruchac mlodego, zaoklularowanego naukowca,
> ktory poszedl do sklepu po papier toaletowy.
i...co się z nim stało? nad czym pracował? miał rodzine? jak wyglądał? jakie
miał poglądy polityczne? echh... za mało danych podałeś
> Brzmi za madrze, zeby moglo mnie ruszyc. Nie lubie
> takich suchych tekstow, przypominajacych te z
> madrych mysli.
Nie tylko Ty nie lubisz takich tekstów, kiedy to przeczytałem,
spoliczkowałem autora...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-10-17 14:08:23
Temat: Re: Doroslosc> Może wyjdę na głupka, ale --- co się stało potem? ;)
Istnieją dwie wersje dalszych wydarzeń.
Pierwsza z nich toto, co sobie pomyślałeś i wyobraziłeś, a druga... kiedy
zrozumiałem, że ucieczka przed skutkami upływu czasu nie jest możliwa ,
miałem do wyboru dwa wyjścia - pogodzić się z tym, albo odebrać sobie życie.
Wybrałem drugą opcje.
> Czy może ta opowieść jest metafizyczna? ;)
Meta...hmm... kiedy przeanalizowałem tę całą sytuację, doszedłem do
zaskakującego wniosku, mianowicie - ja tu tylko pisze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-10-17 14:08:25
Temat: Re: Z Wikipedii> (...)
> Co o tym sadzicie?
Żadnych kompromisów, prędzej zmieni się tłumaczenie hasła w Wikipedii, niż
moje zdanie...
> ps. nic nie znalazlam w polskiej wikipedii pod haslem
> "doroslosc"
To mówi samo przez się...
Ps. Skąd się wzieło to Twoje zainteresowanie dorosłością? Kryzys wieku
średniego?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |