Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dorrit-ścierwojad

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dorrit-ścierwojad

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-05-01 20:20:41

Temat: Re: Dorrit-ścierwojad
Od: "baaaa" <b...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


"elektorn" <h...@p...com> wrote in message
news:Xns9092A3A5DE0F1hupciopolboxcom@194.29.128.12..
.
> Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net> napisal w

> Ale przyjmijmy, ze jednak stan tzw. normalny nie wiaze sie z "wiekszoscia"
> spoleczenstwa, tylko jest jakos inaczej zdefiniowany, staly i niezalezny
od
> spoleczenstwa. Potrafisz powiedziec, dlaczego pewien stan mozemy nazwac
> "normalnym" ?

Nie lubie bawić się nazwami...
no ale myślę że to taki który zapewnia maksymalne zdrowie psychiczne...
poczucie spełnienia...
i poczucie bezpieczeństwa emocjonalnego...
oraz wszystkie pozytywne cechy interpersonalne...
no coś takiego.. może nie wszystkie ;)

ale takie coś to nie jest norma ;)

hej...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-05-01 20:24:50

Temat: Re: Mord w szkole
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl> szukaj wiadomości tego autora


Dorrit wrote in message news:9cm4hf$j7b$4@news.tpi.pl...

(...)
> obejrzałam w
> TVN "talk-show" poświęcony zdarzeniu. Młodzik z miktofonem, tłum wesołych
> ludzi, w tym małych dzieci, dyrektor szkoły z dumą oprowadzający reportera
> po szkole ze szczególnym uwzględnieniem gabinetu, w którym miała miejsce
> zbrodnia, wypowiedzi komendanta policji, migawki z zatrzymania sprawczyni,
> pogrzebu itd.

Trudno o lepszy przykład kompletnego zaślepienia mamoną, twórców tego programu.
Tamta społeczność też jest już znieczulona, otumaniona. Czy rzeczywiście ludzie mogą
to postrzegać jako okazję do osiągnięcia jakis korzyści?! Czy widzą może za tym
promocję miasteczka?!! Wg mnie ulegają tępo magii obiektywu - widzą to jako jedyną
okazję w życiu, swoje pięć minut przez kamerą! To ich prywatne "dwa światy".
Czy już to nie jest patologią!?

> Wtedy uświadomiłam sobie, że kuta na 4 nogi TVN nie wyemitowałaby tego
> materiału bez zgody rodziny chłopca! Tak więc wart Pac pałaca...

Jeśli tak jest (a to rzeczywiście bardzo prawdopodobne - przecież TVN ma przede
wszystkim prawników koło siebie - to oni są strażnikami interesów stacji a nie
jakiekolwiek zasady, czy misje społeczne!), to w tym zdarzeniu doskonale widać
jak cała ta skołowana społeczność staje sie przypadkową ofiarą mediów.
A że są tam również dzieci - wchłaniają one nowe wzorce zachowań typu
"wszystko jest na sprzedaż". A od tego juz tylko krok do usprawiedliwienia mordu
jako sposobu na popularność.


> > Moim zdaniem, /.../ojciec powinien zaskarzyć telewizję za naruszenie jego
> > dóbr osobistych i jestem pewien, że proces wygra. /.../
>
> No cóż, będę cyniczna i zaryzykuję twierdzenie, że ktoś z rodziny już wziął
> za to duże pieniądze. Dziwi mnie pomijanie całkowitym milczeniem matki
> chłopca. Gdyby nie żyła, o ojcu Piotrusia pisaliby per "wdowiec", co
> stawiałoby go w godnym współczucia świetle, w stylu: "nie poznał się na
> jędzy, chciał stworzyć sierocie dom itd". Tymczasem cisza. Ale z drugiej
> strony mogłaby matka zamordowanego dziecka dopuścić do takiego skeczu?

Nie sądzę, żeby ktoś wziął za to pieniądze. W ekipie realizatorów jest fachowiec
od takich rzeczy (psycholog-menadżer), to on wyczuwa co jest w danym wypadku
najlepsze dla osiagnięcia celu jak najniższym kosztem. To on rozmawia z ludźmi.
Papier ze zgodą na emisję na pewno został tym ludzim pod nos podsunięty.
I oni podpisali go bezinteresownie, gdyż w przeciwnym wypadku czuli by się
jak hieny sprzedające własne dziecko. Natomiast pokusa wystąpienia przez
kamerą może byc dla nich rzeczywiście na tyle duża, że stają się ślepi!
A TVN zaciera ręce. Ręce - obrazowo mówiąc - splamione krwią dziecka...

> > To jest własnie to totalne znieczulenie, którego motorem i pozywieniem
> > jest między inymi BB. Dla mnie - obrzydliwość!
>
> Więc zarówno zbrodniarka jak i rodzina ofiary cierpiałaby na deficyt uczuć
> wyższych? To jest najdziwniejsze w tym wszystkim. Zgodny show nad grobem????

No bo jak to inaczej wyjaśnić?! I dlaczego TVN a nie TVP1 czy 2... To TVN
szuka sensacji nie przebierając w środkach.


> /.../ w tym talk-show padły stwierdzenia o ponadprzeciętnej agresji tej
> nauczycielki wobec dzieci i tym, że dyrekcja kryła jej prawdziwe oblicze, ze
> zrozumiałych w końcu względów.

Konflikt wewnetrzny w tej kobiecie narastał od lat. Od lat borykała sie z własną
samotnością, z brakiem własnego macierzyństwa. Być może nosiła w sobie ziarno
patologii od urodzenia, ale i w powyższych elementach mozna sie dopatrzyć źródeł
dysfunkcji psychicznych.


> > Tu mamy przecież MORD na dziecku! Wyjęcie jakiegoś narzędzia
> > i zadanie ciosu! Wydaje mi się, że jest to koszmarnie odległe od
> > pragnienia zdobycia kochanka czy nawet partnera
>
> I to nawet mord zaplanowany. Ja przypuszczam, że ona już go przed zbrodnią
> straciła, ale jeszcze była z nim silnie zwiazana emocjonalnie. /.../ Stąd zastępczy
> obiekt agresji - jego dziecko. Odebrać komuś nie życie, ale to co kocha
> najbardziej, to przecież finezyjny rodzaj zemsty. ten człowiek będzie
> przecież cierpiał już do końca życia. On, matka dziecka, dziadkowie.

Taka motywacja wydaje się prawdopodobna. Tyle tylko, ze to nie jest choroba
psychiczna - to deformacja za którą idzie się siedzieć. I tak pewnie się stanie.


> Dorrit

--
serdeczności
Allfređ
~~~~~~~~~


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-01 23:54:10

Temat: Re: Dorrit-ścierwojad
Od: h...@p...com (elektorn) szukaj wiadomości tego autora

"baaaa" <b...@k...net.pl> napisal w <9cn5u9$jkd$2@news.tpi.pl>:

>"elektorn" <h...@p...com> wrote in message
>news:Xns9092A3A5DE0F1hupciopolboxcom@194.29.128.12.
..
>> Ale przyjmijmy, ze jednak stan tzw. normalny nie wiaze sie z
>> "wiekszoscia" spoleczenstwa, tylko jest jakos inaczej zdefiniowany,
>> staly i niezalezny
>od
>> spoleczenstwa. Potrafisz powiedziec, dlaczego pewien stan mozemy
>> nazwac "normalnym" ?
>
> Nie lubie bawić się nazwami...
>no ale myślę że to taki który zapewnia maksymalne zdrowie psychiczne...
[...]
No coz, to pojecie wzgledne (oczywiscie spolecznie) a mi chodzilo o cos
bezwzglednego. Czyli osoba normalna, taka ktora mozna umiescic pod kloszem
i powiedziec "osoba normalna : ma jedna zone i dwie kochanki przez cale
zycie, ma takie i takie poglady na temat zycia na Marsie blablabla".
Oczywiscie przesadzam, ale moj wywod mial udowodnic, ze niema obiektywnej
normalnosci.
Zawsze jest normalnosc w spoleczenstwie...

>poczucie spełnienia...
>i poczucie bezpieczeństwa emocjonalnego...
>oraz wszystkie pozytywne cechy interpersonalne...
>no coś takiego.. może nie wszystkie ;)
Madre slowa, nie wiem jednak co one znacza :') . Moze ja mysle o tym samym,
tylko tego tak nie nazywam ? A moze nie wiem czego chce ?

> ale takie coś to nie jest norma ;)
Ale pewnie jest normalne :-)

Pozdrawiam
Hub

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Do JUSTYNY
SHY !!!
ii
Piekny dzis dzien...
Twórczość komputerowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »