« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-05 01:54:30
Temat: Droga
Wytrwałym...
"Poprzez wicher i słotę,
Przez bezkresną dal śnieżną,
Poprzez żar i spiekotę,
Przez pustynię bezbrzeżną,
Poprzez kry, poprzez lody,
Przez odwieczne zmarzliny,
Poprzez bagna i wody,
Nieprzebyte gęstwiny
Poprzez leśne dąbrowy,
Poprzez stepy i knieje,
Poprzez mroczne parowy,
W których nigdy nie dnieje
I gdzie płoszą się sowy,
Gdy złe jęknie lub strzyga,
A dźwięk słysząc takowy,
Serce w trwodze zastyga
Nie zrażony ciemnością,
Którą mrozi głusz dzika,
Sam na sam z samotności,
Co do szpiku przenika,
Pełen hartu i woli,
Podpierając sam siebie,
Mając zamiast busoli
Krzyż Południa na niebie,
Pokonując złe żądze,
Wietrząc wrogów w krąg wielu,
Ufny, iż nie zabłądzę
Idź naprzód, do celu.
Drogi mej nie wytyczyły
Ni głos werbla, ni cytra,
Idę póki starczy siły...
Idę po pół litra."
Dedykuje boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-01-05 11:22:49
Temat: Odp: Droga> Wytrwałym...
>
> "Poprzez wicher i słotę,
> Przez bezkresną dal śnieżną,
> Poprzez żar i spiekotę,
> Przez pustynię bezbrzeżną,
[ciach[
> Drogi mej nie wytyczyły
> Ni głos werbla, ni cytra,
> Idę póki starczy siły...
> Idę po pół litra."
>
> Dedykuje boletus
Dojdzie - ale pewnie nie wróci:)
Pozdrav.Rene
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-01-05 21:58:31
Temat: Re: DrogaA słyszałem, że ty nie trunkowy.
--
pozdrawiam
Arkadiusz Prażmowski
http://oczko4you.republika.pl/centrum.html
>
> Wytrwałym...
>
> "Poprzez wicher i słotę,
> Przez bezkresną dal śnieżną,
> Poprzez żar i spiekotę,
> Przez pustynię bezbrzeżną,
>
> Poprzez kry, poprzez lody,
> Przez odwieczne zmarzliny,
> Poprzez bagna i wody,
> Nieprzebyte gęstwiny
>
> Poprzez leśne dąbrowy,
> Poprzez stepy i knieje,
> Poprzez mroczne parowy,
> W których nigdy nie dnieje
>
> I gdzie płoszą się sowy,
> Gdy złe jęknie lub strzyga,
> A dźwięk słysząc takowy,
> Serce w trwodze zastyga
>
> Nie zrażony ciemnością,
> Którą mrozi głusz dzika,
> Sam na sam z samotności,
> Co do szpiku przenika,
>
> Pełen hartu i woli,
> Podpierając sam siebie,
> Mając zamiast busoli
> Krzyż Południa na niebie,
>
> Pokonując złe żądze,
> Wietrząc wrogów w krąg wielu,
> Ufny, iż nie zabłądzę
> Idź naprzód, do celu.
>
> Drogi mej nie wytyczyły
> Ni głos werbla, ni cytra,
> Idę póki starczy siły...
> Idę po pół litra."
>
> Dedykuje boletus
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-01-05 22:13:05
Temat: Re: Droga> A słyszałem, że ty nie trunkowy.
> --
> pozdrawiam
> Arkadiusz Prażmowski
Dobrze słyszałeś.
Cytowałem jeno:-)
Pozdrawia cyt, cyt boletus
> > Wytrwałym...
> >
> > "Poprzez wicher i słotę,
> > Przez bezkresną dal śnieżną,
> > Poprzez żar i spiekotę,
> > Przez pustynię bezbrzeżną,.......
( .......)
> > ......Idę póki starczy siły...
> > Idę po pół litra."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |