Jaka jest dusza pijaka? Pijak obraca sie w otoczeniu ludzi, ktorzy rowniez,
tak jak i on lubia pic. Stopniowo jego otoczenie
zaczyna składac sie w wiekszosci z takich samych pijakow jak on sam. Tak
jakby jakas niewidzialna sila przyciagala ich w jego otoczenie. Gdziekolwiek
sie nie uda, wszedzie spotyka pijakow. To "oni namowili go do picia" -
usprawiedliwia się przed zona lub przed samym soba. Siebie samego
rozgrzesza, zrzucajac wine na otoczenie, na srodowisko w ktorym przyszlo mu
zyc.
Pijak woli zdecydowanie towarzystwo ludzi pijacych alkohol od abstynentow.
"Bycie pijakiem" jest tego rodzaju "cecha charakteru", wlasciwoscia, ktora
powoduje przyciaganie w swoje otoczenie ludzi, ktorzy rownież naduzywają
alkoholu.
Otoczenie, jak juz wczesniej mowilem, jest obrazem duszy czlowieka. Wiernym
obrazem. Jak pieczec odcisnieta w wosku. Ja uwazm WIECEJ, ze ono po prostu
stanowi dusze. Otoczenie pijaka jest "pijane" w takim samym stopniu, w jakim
on czesto sie znajduje, dlatego skladac sie MUSI z pijakow. To otoczenie to
przeciez jego wlasna dusza.
Pijak ma zatem pijana dusze. Im wiecej pije, tym wiecej jest pijakow w jego
swiecie, w jego otoczeniu. A skoro ich juz "przyciagnal" to w rezultacie
narazony jest na "kuszenie" pijackie niemal kazdego dnia. Znalazl sie w
matni.
Czy jest ratunek dla pijaka ktory stal sie uzaleznionym alkoholikiem? Jest!
Trzeba OCZYSCIC DUSZE! A to oznacza zupelna zmiane srodowiska, zmiane na
jakosciowo nowe, zlozone zludzi trzezwych, niepijacych. I stad tak duze
sukcesy swieca roznego rodzaju grupy Anonimowych Alkoholikow, w ktorych
gromadza sie i spotykaja ludzie, ktorzy szczerze pragna nie pic. Wejscie do
grupy, to jakby zmiana duszy, rewolucja w jej wnetrzu, calkowita przemiana,
metanoja.

CKP