| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-04-24 11:03:26
Temat: Dwa rodzaje...Jedni chcą odkryć prawdę
drudzy wymusić na innych
uznanie własnego widzimisię
jako obowiązującego wszystkich.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-04-24 11:25:48
Temat: Re: Dwa rodzaje...On 24 Kwi, 13:03, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Jedni chcą odkryć prawdę
> drudzy wymusić na innych
> uznanie własnego widzimisię
> jako obowiązującego wszystkich.
Hm, ...to od punktu siedzenia zalezy.
Mick Jager nie zaakceptowal - w swoim czasie, kandydata na meza swojej
corki, gdyz ten byl starszy od niej o dwadziescia kilka lat. Ale w tym
czasie, sam zwiazany byl z kobieta mlodsza od tejze corki!
J-23 Flegiel von Trop
PS. kiedys byla zona znanego aktora Tadeusza Plucinskiego, zostala
jego tesciowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-04-24 11:53:14
Temat: Re: Dwa rodzaje...
Użytkownik "J-23" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:511303d7-6cc9-4b74-a35a-89b5b67e1814@8g2000hse.
googlegroups.com...
On 24 Kwi, 13:03, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Jedni chcą odkryć prawdę
> drudzy wymusić na innych
> uznanie własnego widzimisię
> jako obowiązującego wszystkich.
Hm, ...to od punktu siedzenia zalezy.
-myślisz że słabi i zależni muszą rozumieć
dlaczego ich silni zmuszają do uznania swojego widzimisię?
A przecież wystarczy zrozumieć że nie są słabi i zależni ;)
Mick Jager nie zaakceptowal - w swoim czasie, kandydata na meza swojej
corki, gdyz ten byl starszy od niej o dwadziescia kilka lat. Ale w tym
czasie, sam zwiazany byl z kobieta mlodsza od tejze corki!
-a facet był starszy od Jaggera? ;)
PS. kiedys byla zona znanego aktora Tadeusza Plucinskiego, zostala
jego tesciowa
- może owa była żona T.P. nie miała nic przeciwko,
a wręcz próbowała swojego byłego zrozumieć,
tak jak i on sam siebie? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-04-24 12:45:15
Temat: Re: Dwa rodzaje...A co z tymi, którzy wiedzą, że Prawdy nie da się odkryć, ani nie lubią
zmuszać kogoś do czegoś?
Wymarły gatunek głuptaków?
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-04-24 13:08:05
Temat: Re: Dwa rodzaje...
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:fupvs0$4p0$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> A co z tymi, którzy wiedzą, że Prawdy nie da się odkryć, ani nie lubią
> zmuszać kogoś do czegoś?
>
> Wymarły gatunek głuptaków?
A znasz takich w realu? Może myślisz o sobie tak jak ja o sobie? ;)
Kto wciąż szuka prawdy jeszcze widać nie wie że jej się nie da odkryć [całej] i się
łudzi że jednak odkryje [a nuż mu się uda jak mnie ;) ]
a ci co nie lubią przymusu to faktycznie już chyba wymarli z głodu i wykorzystywania
przez innych lub wkrótce zginą marnie. Ot dobór naturalny...ale warto było!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-04-24 14:18:57
Temat: Re: Dwa rodzaje..."J-23" <k...@g...pl> wrote in message
news:511303d7-6cc9-4b74-a35a-89b5b67e1814@8g2000hse.
googlegroups.com...
"Mick Jager nie zaakceptowal - w swoim czasie, kandydata na meza swojej
corki, gdyz ten byl starszy od niej o dwadziescia kilka lat. Ale w tym
czasie, sam zwiazany byl z kobieta mlodsza od tejze corki!"
hehe, dobre,
bo punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :)
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-04-29 09:00:29
Temat: Re: Dwa rodzaje...Można szukać z ciekawości, z nudów, albo dlatego, że coś tam w środku nie
umie po prostu się poddać.
Co do braku przymusu...to trzeba znaleźć niszę i modlić się, żeby jej szlag
nie trafił.
Czy znam wiele takich osób? Mało!!! A myślisz, że po co zaglądam na grupę?
:-)
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-04-29 09:36:44
Temat: Re: Dwa rodzaje...
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:fv6o65$h95$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Można szukać z ciekawości, z nudów, albo dlatego, że coś tam w środku nie
> umie po prostu się poddać.
>
> Co do braku przymusu...to trzeba znaleźć niszę i modlić się, żeby jej szlag
> nie trafił.
>
> Czy znam wiele takich osób? Mało!!! A myślisz, że po co zaglądam na grupę?
> :-)
>
> M.
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-04-29 09:43:53
Temat: Re: Dwa rodzaje...
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:fv6o65$h95$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Można szukać z ciekawości, z nudów, albo dlatego, że coś tam w środku nie
> umie po prostu się poddać.
Najciekawsze znajduje się samo po poddaniu.
> Co do braku przymusu...to trzeba znaleźć niszę i modlić się, żeby jej szlag
> nie trafił.
Dobrowolny dar z siebie zawsze w cenie...w każdej dziedzinie ;)
> Czy znam wiele takich osób? Mało!!! A myślisz, że po co zaglądam na grupę?
> :-)
Dla autoadoracji? ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-04-29 10:20:34
Temat: Re: Dwa rodzaje...E tam, auto-odoracja jest nudna. (i tu skojarzenie z Rybką zwaną Wandą)
Dar z siebie, dar z siebie.... wiesz? dla mnie to zawsze brzmiało
podejrzanie. Zresztą gdzies to już tu skrobałam. Czy możliwe jest calkowite
ukatrupienie ego? Czy to po prostu chwilowe jego uśpienie i czy aby za dwa
miesiące/lata Szanowne Ego nie pokaże na co je stac?
Co do niemożności poddania się chodziło mi o coś takiego: życie przeora cię,
jak to tylko ono potrafi, z wirtuozerią i po mistrzowsku. Ale wtedy właśnie
zamiast jęczeć (poddać się), wstajesz, otrzepujesz porteczki i zastanawiasz
się co dalej. Nie mówię o byciu jak trzcina na wietrze - to mądra strategia.
Zwiewa Cię w stronę Zen?
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |