Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Dyskryminacja

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dyskryminacja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-05-07 10:37:52

Temat: Dyskryminacja
Od: "rudziaFFka" <r...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kochani, mam do Was pytanie, w zwiazku z dzisiejszymi obchodami dnia
przeciw dyskryminacji

czy ktokolwiek z Was, poza Adamem Nastula (pozdrawiam Cie Adasiu
cieplo, dzisiaj pewnie jeszcze zadzwonie:) mial jakies problemy z
dostaniem sie do jakiegos lokalu, kina - i nie chodzi o bariery
architektoniczne, ale o chamstwo ochroniarzy, nieuprzejmosc obslugi
lub wlascicieli ...

bede Wam wdzieczna za odpowiedzi :)

cieplo pozdrawiam
serdecznosci:)




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-05-07 11:57:12

Temat: Odp: Dyskryminacja
Od: "Wujek" <w...@d...agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie bylo to w knajpie, ale zrobil to dziennikarz jednej z podrzednych
rozglosni radiowych w Krakowie. O tyle to istotne ze dziennikarze i media
ksztaltuja i wplywaja na opinie i postawy spoleczne.

Wiec owy dziennikarz zadzwonil do Polskiego Zwiazku Jakajacych sie, chcac
omowic sie na nagranie jakiegos krotkiego materialu. Telefon odebrala
mowiaca plynnie Pani z zaprzyjaznionego Polskiego Zwiazku
Katolicko-Spolecznego i jak uslyszala ze chodzi o PZJ oddala sluchawke
prezesowi PZJ (czyli mi). W krotkiej rozmowie dziennikarz rozbawil i troche
zirytowal mnie pytajac sie czy tu nie ma osob mowiacych plynnie i ze on
chcialby nagrac kilkuminutowy material, ale z osoba mowiaca plynnie. To mnie
zatkalo i poczatkowo myslalem ze to zart, bo dziennikarz dzwoni do
PZJakajacych sie i wykazuje wyrazne zdziwienie ze rozmawia z osoba jakajaca
sie. Znudzony powiedzialem ze jak ma byc material o jakajacych sie to
dobrze by sluchacz uslyszal taka osobe. Na to dziennikarz, ze on nie
chcialby mnie osmieszyc i ze takie wystapienie byloby dla mnie trudne i ze
sluchacze by tez to zle odebrali. Na to poinformowalem go ze to ja oceniam
co jest dla mnie trudne i ze madia (prasa, radio, TV) nie sa mi obce i ze
nawet dobrze sie tam czuje, a o sluchaczy to niech sie nie martwi bo pewnie
sa bardziej tolerancyjni niz on i ze pewnie wiekszosc osob nigdy nie
slyszala osoby jakajacej sie, bo jak tacy dziennikarze pracuja...
Dziennikarz niczym nie speszony nadal upieral sie na osobe mowiaca plynnie i
wymyslil ze nagra material z ta Pania z PZKS (faktem jest ze wspolpracuje z
PZJ od 12 i doskonale zna temat), na co chetnie przystalem, bo nie mialem
ochoty z nim gadac a tymbardziej spotykac sie. Pani z PZKS to dlugoletni
dzialacz dla ON (lokalnie jak i centralnie) i jak uslyszala ode mnie o co
chodzi to z miejsca naskoczyla na tego dziennikarza i pewnie pozniej on
zalowal ze chial z nia rozmawiac. Ale byl twardy i omowili sie na nagranie,
na ktore nawet chial mnie zaprosic ale omowilem (przyjsc by posluchac, albo
by mnie nagral i nie poscil, zreszta z gburem nie ma co sie spotykac). Nie
wiem jak sie skonczyl temat (ale moge sie dowiedziec), ale Pani byla bojowo
nastawiona i wrozyla ze nic z tego co powie nie bedzie sie nadawalo na
antene, a w dokopywaniu ma wprawe i nikomu nie odpusci, nawet ministrom.

A co do samej dyskryminacji jakajacych sie to jest to duzy temat, bo jest to
chyba jednyna niepelnosprawnosc, ktora budzi smiech. najgorzej jest przez
telefon, bo czasem zanim ktos rozpocznie mowic (poczatek jest najtrudniejszy
a do tego telefo dodatkowo nam utrudnia) to juz druga strona zdazy odlozyc
sluchawke, czasem zrobi to z jakims niemilym komentarzem.

Ale koncze juz bo to troche nie na temat.

Pozdr.

Wujek



Użytkownik rudziaFFka <r...@e...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9d5u7u$86j$...@n...tpi.pl...
> Kochani, mam do Was pytanie, w zwiazku z dzisiejszymi obchodami dnia
> przeciw dyskryminacji
>
> czy ktokolwiek z Was, poza Adamem Nastula (pozdrawiam Cie Adasiu
> cieplo, dzisiaj pewnie jeszcze zadzwonie:) mial jakies problemy z
> dostaniem sie do jakiegos lokalu, kina - i nie chodzi o bariery
> architektoniczne, ale o chamstwo ochroniarzy, nieuprzejmosc obslugi
> lub wlascicieli ...
>
> bede Wam wdzieczna za odpowiedzi :)
>
> cieplo pozdrawiam
> serdecznosci:)
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-05-07 18:04:50

Temat: Re: Dyskryminacja
Od: "Apik" <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "rudziaFFka" <r...@e...pl> napisał w wiadomości
news:9d5u7u$86j$1@news.tpi.pl...
> Kochani, mam do Was pytanie, w zwiazku z dzisiejszymi obchodami dnia
> przeciw dyskryminacji
>
> czy ktokolwiek z Was, poza Adamem Nastula (pozdrawiam Cie Adasiu
> cieplo, dzisiaj pewnie jeszcze zadzwonie:) mial jakies problemy z
> dostaniem sie do jakiegos lokalu, kina - i nie chodzi o bariery
> architektoniczne, ale o chamstwo ochroniarzy, nieuprzejmosc obslugi
> lub wlascicieli ...

Och bo to raz?????? to nie długo będzie normą

--

Pozdrawiam
Apik
a...@c...pl lub a...@t...pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-05-09 15:12:51

Temat: Re: Dyskryminacja
Od: "rudziaFFka" <r...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

Apik :
> Och bo to raz?????? to nie długo będzie normą
>
to znaczy?!
jezeli chcesz, napisz na priwa...

serdecznosci:)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-05-09 15:19:25

Temat: Re: Dyskryminacja
Od: "rudziaFFka" <r...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Wujek :

(...)
Znudzony powiedzialem ze jak ma byc material o jakajacych sie to
> dobrze by sluchacz uslyszal taka osobe. Na to dziennikarz, ze on nie
> chcialby mnie osmieszyc i ze takie wystapienie byloby dla mnie
trudne i ze
> sluchacze by tez to zle odebrali.

hmmmm...
wlasciwie, to bez sensu :(
jezeli tlumaczylby za krotkim czasem antenowym (czasem sluchaczowi
oferuje sie pol minuty i ucisza sie go, jezeli jest to "na zywca"...),
mozna jeszcze zrozumiec intencje, ale skoro powiedzial, ze chce
"nagrac", to sa konsole, na ktorych montuje sie program i usuwa sie
niepotrzebne trzaski, zdania, czy chociazby bledy samego pytajacego...

(...)> >ale Pani byla bojowo
> nastawiona i wrozyla ze nic z tego co powie nie bedzie sie nadawalo
na
> antene, a w dokopywaniu ma wprawe i nikomu nie odpusci, nawet
ministrom.

:) eh :)

> A co do samej dyskryminacji jakajacych sie to jest to duzy temat, bo
jest to
> chyba jednyna niepelnosprawnosc, ktora budzi smiech.

:( obawiam sie, ze nie :((((


> najgorzej jest przez
> telefon, bo czasem zanim ktos rozpocznie mowic (poczatek jest
najtrudniejszy
> a do tego telefo dodatkowo nam utrudnia) to juz druga strona zdazy
odlozyc
> sluchawke, czasem zrobi to z jakims niemilym komentarzem.

? to jest chamstwo, a nie dyskryminacja...

> Ale koncze juz bo to troche nie na temat.

chyba jednak na temat


serdecznosci:)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2001-05-09 23:51:19

Temat: Re: Dyskryminacja
Od: "Leszek M." <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "rudziaFFka" <r...@e...pl> napisał w wiadomości
news:9d5u7u$86j$1@news.tpi.pl...
> Kochani, mam do Was pytanie, w zwiazku z dzisiejszymi obchodami dnia
> przeciw dyskryminacji
>
> czy ktokolwiek z Was, poza Adamem Nastula (pozdrawiam Cie Adasiu
> cieplo, dzisiaj pewnie jeszcze zadzwonie:) mial jakies problemy z
> dostaniem sie do jakiegos lokalu, kina - i nie chodzi o bariery
> architektoniczne, ale o chamstwo ochroniarzy, nieuprzejmosc obslugi
> lub wlascicieli ...
>
> bede Wam wdzieczna za odpowiedzi :)
>
> cieplo pozdrawiam
> serdecznosci:)

Powiem szczerze - nie wyobrażam sobie, żeby ktoś odważył się nie wpuścić
mnie np. do jakieś instytucji czy budynku publicznego z powodu mojej
niepełnosprawności. To by się skończyło taką awanturą, że to szok -
zwłaszcza że jest to działanie ewidentnie sprzeczne z prawem, a nie sfera
obyczajów.
Czym innym jest natomiast chamstwo i nieuprzejmość obsługi - na to jest
trudniej znaleźć bata, bo przepisy nie regulują czegoś takiego jak kultura.
W przypadku instytucji - ja w takiej sytuacji (opiszę przykłady poniżej)
natychmiast żądam rozmowy z najwyższym przełożonym takiej osoby, jaki mi
przyjdzie do głowy - z reguły samo takie żądanie już załatwia sprawę, a
jeśli nie - to właśnie wspomniana rozmowa.

Jakie miałem przypadki?
Np. w MakroCashu (czy jak się to tam pisze) chciałem kupić sprzęt RTV i
poprosiłem grzecznie, żeby ktoś z obsługi zaniósł go ze stoiska do kasy (a
potem chciałem to samo zrobić - do samochodu). Cham na hali odmówił mi,
twierdząc, że on się nie zajmuje takimi sprawami - natychmias zażądałem
rozmowy z kierownikiem hali, który zbeształ chama i spowodował, że
wspomniany towar został mi zaniesiony gdzie chciałem.
W Auchan w Piasecznie grzecznie poprosiłem Panią przy kasie, aby obsłużyła
mnie poza kolejnością, na co ona (również grzecznie), że muszą się na to
zgodzić osoby stojące w kolejce. Poprosiłem aby wezwano jakiegoś kierownika
w celu wyjaśnienia wątpliwości, bo wg mojego stanu wiedzy jest to moje PRAWO
i ja nie widzę powodu, aby kogokolwiek prosić o zgodę. Zostałem natychmiast
obsłużony bez zbędnych dyskusji
W Szpitalu Wolskim na Kasprzaka w Warszawie (duży teren) nie chciano mnie
wpuszczać samochodem na teren szpitala (ochrona) argumentując to jakimś tam
bełkotem. Po awanturze - wpuścili.

Wniosek - tam gdzie wiadomo (lub jest wysokie prawdopodobieństwo) że mamy
rację - należy głośno i stanowczo żądać tego co się należy - a wówczas z
reguły jest to respektowane

Leszek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2001-05-10 15:12:17

Temat: Re: Dyskryminacja
Od: Agata Jurkiewicz <a...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

rudziaFFka <r...@e...pl> wrote:
> jakies problemy z
> dostaniem sie do jakiegos lokalu, kina - i nie chodzi o bariery
> architektoniczne, ale o chamstwo ochroniarzy, nieuprzejmosc obslugi
> lub wlascicieli ...

A prosze bardzo.
Scena: Kino Atlantic, Warszawa, ul. Chmielna, jakis miesiac temu.
Bylam tam jako osoba towarzyszaca chlopakowi na wozku. Chcielismy
obejrzec film w sali C. Pani w kasie poinformowala nas, ze sala C jest
na pierwszym pietrze, nie ma tam miejsc dla inwalidow i ze ten film
beda za tydzien grali w salach A i B, w ktorych podobno takie miejsca
sa.
My jestesmy przyzwyczajeni do najrozniejszych placowek ze wszelakimi
barierami i gotowi bylismy mimo wszystko pojsc na to pierwsze pietro.
Pani starala sie nas do tego bardzo usilnie zniechecic. Ciekawe
dlaczego, przeciez to nie ona taszczylaby wozek po schodach, tylko ja.
:/ Powiedziala nam, ze do sal na dole kupowalibysmy tylko jeden bilet
(tylko dla osoby towarzyszacej inwalidzie), natomiast do sali C
musielibysmy kupic dwa. Tak bardzo starala sie nam wyperswadowac pojscie
na film, ze w koncu ja sie zdenerwowalam i stwiedzilam, ze na zaden film
teraz nie pojde.

Byla to niewatpliwie sytuacja w ktorej nalezalo powalczyc o swoje prawa,
rozmawiajac z przelozonymi tej kasjerki.
My zazwyczaj tak robimy, tym razem jednak wyjatkowo nie mialam na to
nastroju (a noga moja w tym kinie dlugo nie postanie). Rozmowa taka
bylaby zreszta o tyle nieprzyjemna, ze o ile za zachowanie pracownika
dyrekcja moglaby przeprosic, o tyle nie byliby nam w stanie wytlumaczyc,
dlaczego w kinie ktore dopiero co przeszlo generalny remont, nie
wszystkie sale sa przystosowane.

Przy okazji chcialabym ostrzec osoby na wozkach przed kinem Ster Century
w Galerii Mokotow w Warszawie. Sa tam niby we wszystkich salach miejsca
przystosowane dla inwalidow, ale jest to po prostu kawalek pustej
przestrzeni miedzy fotelami pod samym ekranem. Ogladajac stamtad film,
mozna by sie nabawic skurczow szyi. Schody sa waskie i nie da sie
postawic wozka wyzej obok ktoregos z foteli.

pozdrawiam -
Agata.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2001-05-12 06:00:38

Temat: Kina [było: Re: Dyskryminacja]
Od: Michal 'Orr' Daszkowski <m...@u...idn.org.pl> szukaj wiadomości tego autora

A więc stało się! ;-) Dnia 10 May 2001 15:12:17 GMT,
osoba podpisująca się: Agata Jurkiewicz <a...@h...pl>, w artykule:
<9deb4h$hd9$1@flis.man.torun.pl> napisała:

[snip]

> Przy okazji chcialabym ostrzec osoby na wozkach przed kinem Ster Century
> w Galerii Mokotow w Warszawie. Sa tam niby we wszystkich salach miejsca
> przystosowane dla inwalidow, ale jest to po prostu kawalek pustej
> przestrzeni miedzy fotelami pod samym ekranem. Ogladajac stamtad film,
> mozna by sie nabawic skurczow szyi. Schody sa waskie i nie da sie
> postawic wozka wyzej obok ktoregos z foteli.

Podobnie jest w Multikinie na Ursynowie oraz w Ster Century (? -- myli
mi się ciągle Silver Screen i Ster Century :>) na Puławskiej
(w miejscu po dawnym kinie ,,Moskwa''). A przynajmniej w salach,
w których byłem. Zadowolony natomiast byłem z sal w Silver Screen
w kompleksie ,,Promenada'' na Ostrobramskiej.

Przy czym żywię pewne podejrzenia, że te multipleksy mają dwa rodzaje
sal: takie, do których wchodzi się ,,od góry'' oraz takie z wejściem
,,od dołu''. Te pierwsze są dla wózkowiczów OK, bo są dla nich
miejsca w rzędzie na samej górze i blisko środka -- chyba najlepsze
na sali. Te drugie są faktycznie tragiczne -- osoba na wózku, która
chce oglądać film z wózka ma do dyspozycji najgorsze miejsce na sali
(tak, to się IMHO nadaje jako przykład dyskryminacji, dyskryminacji
dość paskudnej, bo występującej pod hasłem ,,przystosowania'').

Zresztą w ogóle multipleksy mają jeszcze kilka wad -- jedną z nich
jest wykładzina w korytarzuku prowadzącym do sali -- wyjątkowo źle
się po niej jeździ wózkiem.

Zresztą ja w ogóle nie lubię multipleksów i to przykre, że większość
(jeżeli nie wszystkie) nowo tworzonych kin w W-wie to właśnie takie
obiekty.

Pozdrawiam
Orr

--
/~~\ __ __ ____________________________________________________
| () |||))||)) | Michal 'Orr' Daszkowski <o...@i...pl> PGP: DB36A1F1 |
\__/ ||\\||\\ | Student, Linux user, http://ufik.idn.org.pl/~midas |

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dla kogo renta?
Researching/Internet - praca
dzialalnosc gospodarcza
Najnowoczesniejszy system w Europie :-o
Nie czytaj. Stulejka robiona specjalnie!!!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »