« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-05 19:49:43
Temat: Dzem imbirowyJa to jakis pokresony jestem.
Od dziecka uwielbiam anyzek, lukrecje i inne takie swinstwa.
A teraz postanowilem zrobic eksperyment i kupilem dzem jak w tytule. No
po prostu BOMBA! Ostry, wystarcza bardzo cieniutka warstwa (wazne, bo
piorunsko drogi). Smak nieporownywalny z niczym. Czestowani lokowali go
miedzy zelem do golenia, a pieprzowym tonikiem kosmetycznym.
A ja jestem w siodmym niebie!
Pozdrawiam gingerowo!
Michal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-05 19:53:50
Temat: Re: Dzem imbirowy"Michał Kowalewski" wrote:
> Ja to jakis pokresony jestem.
> Od dziecka uwielbiam anyzek, lukrecje i inne takie swinstwa.
> A teraz postanowilem zrobic eksperyment i kupilem dzem jak w tytule.
> No po prostu BOMBA! Ostry, wystarcza bardzo cieniutka warstwa (wazne,
> bo piorunsko drogi). Smak nieporownywalny z niczym. Czestowani
> lokowali go miedzy zelem do golenia, a pieprzowym tonikiem
> kosmetycznym. A ja jestem w siodmym niebie!
> Pozdrawiam gingerowo!
> Michal.
On jest genialny,
polecam tez pomaranczowo- imbirowy. Ale taki gdzie sa kawałki skórek
pomaranczowych. Obłęd :)
--
Lia
GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=3338656
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-06 09:19:17
Temat: Re: Dzem imbirowy
Lia wrote:
>
> "Michał Kowalewski" wrote:
>
> > Ja to jakis pokresony jestem.
> > Od dziecka uwielbiam anyzek, lukrecje i inne takie swinstwa.
> > A teraz postanowilem zrobic eksperyment i kupilem dzem jak w tytule.
> > No po prostu BOMBA! Ostry, wystarcza bardzo cieniutka warstwa (wazne,
> > bo piorunsko drogi). Smak nieporownywalny z niczym. Czestowani
> > lokowali go miedzy zelem do golenia, a pieprzowym tonikiem
> > kosmetycznym. A ja jestem w siodmym niebie!
> > Pozdrawiam gingerowo!
> > Michal.
>
> On jest genialny,
> polecam tez pomaranczowo- imbirowy. Ale taki gdzie sa kawałki skórek
> pomaranczowych. Obłęd :)
o rany, a gdzie sa te dzemy? uwielbiam imbir i chce dzem!
(czesc, Lia, my sie skads znamy ;))
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-06 09:29:03
Temat: Re: Dzem imbirowy"anna" wrote:
>
> o rany, a gdzie sa te dzemy? uwielbiam imbir i chce dzem!
No w Poznaniu sa w kazdym markecie,
to są dzemy francukiej firmy St. Dalfour,
słoik jest wąski i wysoki,
nalepka granatowa, takoż nakrętka.
Jest to "Owocowa Rapsodia" dosładzana wyłącznie skoncentrowanym sokiem
winogronowym.
A jak ktos lubi dziwne smaki to ostatnio kupiłąm dżem limonkowy.
Firma "il frutto d'Abruzzo" - włoska.
Smakgorzko - kwaskowaty. Dla wybranców :))
> (czesc, Lia, my sie skads znamy ;))
Hejka - jaki ten usenet mały :)
--
Lia
GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=3338656
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-06 11:21:25
Temat: Re: Dzem imbirowy> > o rany, a gdzie sa te dzemy? uwielbiam imbir i chce dzem!
>
> No w Poznaniu sa w kazdym markecie,
> to są dzemy francukiej firmy St. Dalfour,
> słoik jest wąski i wysoki,
> nalepka granatowa, takoż nakrętka.
juz wiem, ktore to...przeszukam sobie, dzieki :)
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |