Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dziewczyna - same problemy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dziewczyna - same problemy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-11-23 18:49:26

Temat: Re: Dziewczyna - same problemy
Od: "Michal" <s...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

WITAJCIE!
Sprawa wyglada tak . Zadzwonilem do niej i... coz trudno bylo rozmawiac o
jakimkolwiek spotkaniu. Ale nic jakos sie udalo spotkac. Powiedziala mi, ze
chcialaby kontynulowac nasz zwiazek ale nie wie czy tak bardzo mnie kocha
jak kiedys i czy kiedykolwiek sie to zmieni :-((( . Kiedy zadalem pytanie
czy jej na mnie i na nas odparla ze nie jest obojetna i raczej tak... Coz
nie jest to zbyt optymistyczne zakonczenie - albo poczatek konca ale jakos
udalo nam sie przelamac milczenie. Chyba teraz warto jeszcze raz dac sobie
szanse... Oczywiscie doszlismy do porozumienia i stwierdzilismy ze bedziem
sie spotykac czesciej osobno z naszymi przyjaciolmi itp.. i byc moze to nam
pomorze w jakims stopniu od siebie odpoczac.. Moje pytanie. Co moge teraz
robic aby wszystko bylo tak jak na poczatku naszego zwiazku, albo nawet
lepiej... Co naprawiac, jak postepowac.. . Oprocz tego szczegolnie
podziekowania dla GROOBYEGO!!! za poswiecenie i podtrzymywanie mnie na duchu
przez caly czas. Dzieki za muzyke!!! Slucham jej do tej pory! Dziekuje Wam
wszystkim! Jestescie na prawde dobrymi przyjaciolmi i mam nadzieje, ze nie
opuszcze tej grupy zbyt szybko bo chcialbym pobyc z WAMI jak najdluzej!!

Pozdrawiam
Michal


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-11-23 18:52:05

Temat: Re: Dziewczyna - same problemy
Od: "Michal" <s...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

> pomorze w jakims stopniu od siebie odpoczac.. Moje pytanie. Co

Przepraszam najmocniej na bledy.. Oczywiscie powinno byc pomoze.

pozdr.
michal


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-23 21:19:33

Temat: Re: Dziewczyna - same problemy
Od: k...@w...pl (Aga) szukaj wiadomości tego autora


> WITAJCIE!
> Sprawa wyglada tak . Zadzwonilem do niej i... coz trudno bylo rozmawiac o
> jakimkolwiek spotkaniu. Ale nic jakos sie udalo spotkac. Powiedziala mi,
ze
> chcialaby kontynulowac nasz zwiazek ale nie wie czy tak bardzo mnie kocha
> jak kiedys i czy kiedykolwiek sie to zmieni :-((( . Kiedy zadalem pytanie
> czy jej na mnie i na nas odparla ze nie jest obojetna i raczej tak... Coz
> nie jest to zbyt optymistyczne zakonczenie - albo poczatek konca ale jakos
> udalo nam sie przelamac milczenie. Chyba teraz warto jeszcze raz dac sobie
> szanse... Oczywiscie doszlismy do porozumienia i stwierdzilismy ze bedziem
> sie spotykac czesciej osobno z naszymi przyjaciolmi itp.. i byc moze to
nam
> pomorze w jakims stopniu od siebie odpoczac.. Moje pytanie. Co moge teraz
> robic aby wszystko bylo tak jak na poczatku naszego zwiazku, albo nawet
> lepiej... Co naprawiac, jak postepowac.. . Oprocz tego szczegolnie
> podziekowania dla GROOBYEGO!!! za poswiecenie i podtrzymywanie mnie na
duchu
> przez caly czas. Dzieki za muzyke!!! Slucham jej do tej pory! Dziekuje
Wam
> wszystkim! Jestescie na prawde dobrymi przyjaciolmi i mam nadzieje, ze nie
> opuszcze tej grupy zbyt szybko bo chcialbym pobyc z WAMI jak najdluzej!!
>
> Pozdrawiam
> Michal
>
>
>
Nie znam cie, nie wiem jak wygladal wasz zwiazek i czemu sie tak stalo, ze
ona nie wie czy cie kocha. Na pewno nie jest to zwiazane tylko z twoim
zachowaniem albo tylko z jej zachowaniem. Na pewno ona cie kocha tak jak
kiedys tylko musisz ja w tym uswiadomic, ona sama nie wie co teraz czuje,
widocznie ma jakies rozterki uczuciowe, musialo sie stac cos bardoz zlego w
waszym zwiazku. Mialam podobna sytuacje, prawie przez rok nie wiedzialam czy
w ogole go kocham, lecz w kazdym momencie kiedy za bardzo sie zalamywalam on
potrafil sprawic ze mimo wszystko wiedzialam ze go kocham. To nie chodzi o
odpoczynek od drugiej osoby, tylko o rozbudzenie uczuc ktore was polaczyly,
nasz zwiazek zepsul sex- teraz mozemy sie do tego przyznac. Przestalismy ze
soba rozmawiac, patrzyc na siebie, czuc ciepla swoich rak. sprobuj cofnac
sie do poczatkow waszego zwiazku i pomyslec co was do siebie przyciagalo
najbardziej i sprobowac stworzyc taka sutuacje zeby jej to przypomniec, a
wtedy moze sie byc taka jak kiedys (tylko moze troche bardziej dojrzale)
pozdrawiam
Aga

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

świadomy rozwój?
OCEAN
ROZWÓJ DZIECKA
Psychologiczne aspekty "wiary"
Zimbardo eksperyment

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »