Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dziewczyna zmienną jest???

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dziewczyna zmienną jest???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-03-27 21:07:02

Temat: Dziewczyna zmienną jest???
Od: "Konop" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hej wszystkim!!!

Ostatnio zastanawia i wkurza mnie zachowanie jednej z moich koleżanek.
Szczerze mówiąc znam ją trochę, ale chciałbym poznać trochę lepiej, przejść
na lepsze kontakty - przyjacielskie, a może nawet troszkę dalej (czytaj:
"Chcę ją poderwać"). A chodzi o to, że każdego dnia jest inna...
Pamiętam, jak na jednej imprezce gadaliśmy ze sobą przy stoliku i tak
się nagle zdarzyło, że zostaliśmy tam sami i rozmowa zeszła na trochę
ciekawsze tematy niż tylko szkoła. Konkluzja była taka, że i ja lubię ją i
ona mnie. Za to następnego dnia w szkole miałem wrażenie, że mnie trochę
olewa...
Później bywało podobnie. Jednego dnia jak ją spotkam na korytarzu to się
uśmiechnie, zatrzyma i chwilkę ze mną pogada. A innego - to czasem mnie nie
zauważy lub powie tylko: "Cześć!" z miną taką jakby chciała mi przekazać - w
końcu trochę cię znam, więc choć tyle ci się należy...
Podobnie było ostatnio - mieliśmy rekolekcje. Po wyjściu z kościoła
pogadałem chwile z kolegami i poszedłem w stronę chaty. Patrzę - a ona idzie
parę kroków przede mną. Podszedłem, zagadałem. Okazało się, że idzie
mniej-więcej w tą samą stronę, co ja. Więc szliśmy razem, po czym
powiedziała, że musi wpaść do mamy do pracy. Ja się tylko zapytałem, gdzie
idzie później to powiedziała, że dalej w tą samą stronę co ja.
Zaproponowałem, że mogę na nią chwilkę poczekać, ale ona stwierdziła, że to
może chwilę potrwać, ale powiedziała mi: "Jutro po rekolekcjach idę prosto
na chatę, więc wrócimy razem. A więc spox. Za to następnego dnia po wyjściu
z kościoła zauważyłem, że stoi ze swoją koleżanką. Podszedłem i zapytałem
się gdzie będzie szła, a ona na to, że idzie gdzieś z koleżanką... I poszły.
Nawiasem mówiąc później je jeszcze widziałem i faktycznie lazły w inną
stronę.
Takich sytuacji było wiele - od bardzo małych do małych, ale były...
I tu mam do Was - drodzy grupowicze - pytanie. Chodzi o to, co waszym
zdaniem może oznaczać takie jej postępowanie. Nie wiem, czy to po prostu
sławna kobieca zmienność, czy chce mi powiedzieć coś w stylu :Odpieprz się!"
(delikatnie mówiąc...), czy to po prostu przypadek, czy co?! Chciałbym,
żebyście powiedzieli co o tym sądzicie, a także jak mogę się sam przekonać,
o co tu chodzi i czy mam szukać sobie następnego celu działań
podjazdowych...

Pozdrawiam wszystkich
Konop

PS Jak sądzicie. Co by było, gdyby ona czytała tą grupę dyskusyjną (z
pewnością wiedziałaby, że to mi chodzi o nią...). Jak to mogłoby wpłynąć na
bieżącą i tak niewyjaśnioną sytuację?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-03-28 07:50:29

Temat: Odp: Dziewczyna zmienną jest???
Od: "<< HYS >>" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Konop <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a7tc9t$q9g$...@n...onet.pl...
> Hej wszystkim!!!
>. Nie wiem, czy to po prostu
> sławna kobieca zmienność, czy chce mi powiedzieć coś w stylu :Odpieprz
się!"
> (delikatnie mówiąc...), czy to po prostu przypadek, czy co?! Chciałbym,
> żebyście powiedzieli co o tym sądzicie, a także jak mogę się sam
przekonać,
> o co tu chodzi i czy mam szukać sobie następnego celu działań
> podjazdowych...


Daj se spokój szkoda czasu (i pieniędzy). Nie chce ci ona może powiedzieć
"Odpieprz się!" ale jest to dla niej wygodne że ktoś sie koło niej kręci i
pokazuje zainteresowanie. Kobiety w dużym stopniu kierują się zasadą
"trzymaj wróbla w garści - póki nie znajdziesz lepszego".



> PS Jak sądzicie. Co by było, gdyby ona czytała tą grupę dyskusyjną (z
> pewnością wiedziałaby, że to mi chodzi o nią...). Jak to mogłoby wpłynąć
na
> bieżącą i tak niewyjaśnioną sytuację?

Z tego PS paruje wręcz naiwna nadzieja na nie wiadomo co. Wyobraź sobie że
nawet poderwałbyś ją. Czy byłoby ci miło jakby cie tak traktowala powiedzmy
przez rok. Tylko nie zapisuj sie do grupy pt. "mogę ją zmienić" -
oszczędzisz sobie rozczarowan.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-28 10:18:49

Temat: Re: Dziewczyna zmienną jest???
Od: "TheStroyer" <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

> ciekawsze tematy niż tylko szkoła. Konkluzja była taka, że i ja lubię ją i
> ona mnie. Za to następnego dnia w szkole miałem wrażenie, że mnie trochę
> olewa...

A co, liczyłeś na to, że ona będzie na Ciebie czekała z
kwiatami przy wejściu? Albo padnie przed Tobą na kolana?
Normalne kobiety zawsze się tak zachowują - trzeba sie wykazać
inicjatywą, a nie liczyć na to, że to one będą podejmowac wysiłki.

> Później bywało podobnie. Jednego dnia jak ją spotkam na korytarzu to
się
> uśmiechnie, zatrzyma i chwilkę ze mną pogada. A innego - to czasem mnie
nie
> zauważy lub powie tylko: "Cześć!" z miną taką jakby chciała mi przekazać -
w
> końcu trochę cię znam, więc choć tyle ci się należy...

A może dzieje się tak dlatego, że jak rozmawiacie to ona czeka na coś
z Twojej strony, a Ty udajesz głupka i nie wiesz co masz zrobić? Bo
myślisz sobie, że ona jest "zmienna". Zmienność nie ma nic do rzeczy;
jak chcesz coś z nią miec, to musisz zupełnie olewać jej "zmienność",
dając jej ciągle do zrozumienia, że Ci na niej zależy. To żadna
hańba jak się natniesz, to Twoje ryzyko, ale nie wstyd.

> może chwilę potrwać, ale powiedziała mi: "Jutro po rekolekcjach idę prosto
> na chatę, więc wrócimy razem. A więc spox. Za to następnego dnia po
wyjściu
> z kościoła zauważyłem, że stoi ze swoją koleżanką. Podszedłem i zapytałem
> się gdzie będzie szła, a ona na to, że idzie gdzieś z koleżanką... I
poszły.
> Nawiasem mówiąc później je jeszcze widziałem i faktycznie lazły w inną
> stronę.

No to co - cos dziwnego? Obiecywała Ci ten spacer, czy jak? Poprzedniego
dnia myślała, że pójdzie do domu, a następnego spotkała koleżankę. Chyba
nie ma wobec Ciebie żadnych zobowiązań? A jak chcesz, żeby miała, to
sie postaraj.

> o co tu chodzi i czy mam szukać sobie następnego celu działań
> podjazdowych...

Jak będziesz tak zmieniał "cele" to żadnego nie złapiesz.

> PS Jak sądzicie. Co by było, gdyby ona czytała tą grupę dyskusyjną (z
> pewnością wiedziałaby, że to mi chodzi o nią...). Jak to mogłoby wpłynąć
na
> bieżącą i tak niewyjaśnioną sytuację?

Nie miałbyś po co jej pokazywac się na oczy. Wyszedłbyś na głupka.

JGrabowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-28 13:05:35

Temat: Re: Dziewczyna zmienną jest???
Od: "Konop" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Daj se spokój szkoda czasu (i pieniędzy). Nie chce ci ona może powiedzieć
> "Odpieprz się!" ale jest to dla niej wygodne że ktoś sie koło niej kręci i
> pokazuje zainteresowanie. Kobiety w dużym stopniu kierują się zasadą
> "trzymaj wróbla w garści - póki nie znajdziesz lepszego".

Chyba wyraziłem się lekko niejasno. Pieniędzy jak na razie nie tracę - chcę
ją jak na razie trochę lepiej poznać. Sprawdzić, jaka ona jest itp. i jak na
rzie nigdzie jej nie zapraszam ani nic z tych rzeczy. Tylko, że chciałbym
znać powód takiego jej zachowania - czy to faktycznie jest trzymanie frajera
póki ma coś jeszcze, a później szukanie nowego gościa, czy też nie.

> Z tego PS paruje wręcz naiwna nadzieja na nie wiadomo co. Wyobraź sobie że
> nawet poderwałbyś ją. Czy byłoby ci miło jakby cie tak traktowala
powiedzmy
> przez rok. Tylko nie zapisuj sie do grupy pt. "mogę ją zmienić" -
> oszczędzisz sobie rozczarowan.

Nie chodzi mi o nadzieję, tylko o to, czy gdyby przez przypadek ona ten post
przeczytała, to czy musiałbym się przeprowadzać, czy mógłbym dalej mieszkać
w swoim mieście :).

Tak w gruncie rzeczy to zależy mi na tym, aby mieć jaknajwięcej opini
różnych ludzi, bo wiem, że jednomyślności, to tu nie będzie...

Dzięki

Konop

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-28 13:12:02

Temat: Re: Dziewczyna zmienną jest???
Od: "Konop" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A co, liczyłeś na to, że ona będzie na Ciebie czekała z
> kwiatami przy wejściu? Albo padnie przed Tobą na kolana?
> Normalne kobiety zawsze się tak zachowują - trzeba sie wykazać
> inicjatywą, a nie liczyć na to, że to one będą podejmowac wysiłki.

Nie, ale to słynne już "Cześć" mogła odpowiedzieć.

> A może dzieje się tak dlatego, że jak rozmawiacie to ona czeka na coś
> z Twojej strony, a Ty udajesz głupka i nie wiesz co masz zrobić? Bo
> myślisz sobie, że ona jest "zmienna". Zmienność nie ma nic do rzeczy;
> jak chcesz coś z nią miec, to musisz zupełnie olewać jej "zmienność",
> dając jej ciągle do zrozumienia, że Ci na niej zależy. To żadna
> hańba jak się natniesz, to Twoje ryzyko, ale nie wstyd.

Nie da się ukryć, że główny problem mojej osoby to cholerna nieśmiałość i
staram się z nią walczyć - właśnie teraz. Nie zanudzam jednak grupy
pytaniami: "Co zrobić - jestem nieśmiały. Pomóżcie...".

> No to co - cos dziwnego? Obiecywała Ci ten spacer, czy jak? Poprzedniego
> dnia myślała, że pójdzie do domu, a następnego spotkała koleżankę. Chyba
> nie ma wobec Ciebie żadnych zobowiązań? A jak chcesz, żeby miała, to
> sie postaraj.

Spacer - to słowo kojarzy mi się z wyjściem np. do parku, więc go nie będę
używać bo to tu nie pasuje. Po prostu mieszkamy w tej samej częsci miasta i
możemy wracać razem. Mnie po prostu zastanawia, czy ona to robi przypadkiem
(tak jak piszesz - nie miała zobowiązania), czy też delikatnie chce mi
powiedzić "Odwal się...".

> Jak będziesz tak zmieniał "cele" to żadnego nie złapiesz.

Jak na razie są dwie odpowiedzi na mój post - i obje skrajnie różne.
Fajnie...

> Nie miałbyś po co jej pokazywac się na oczy. Wyszedłbyś na głupka.

To w takim razie mam nadzieję, że ona tego nie czyta, bo przeprowadzka to
kosztowny interes...

Wielkie dzięki za odpowiedź

Konop

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-28 13:55:52

Temat: Re: Dziewczyna zmienną jest???
Od: "TheStroyer" <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

>
> Nie da się ukryć, że główny problem mojej osoby to cholerna nieśmiałość i
> staram się z nią walczyć - właśnie teraz. Nie zanudzam jednak grupy
> pytaniami: "Co zrobić - jestem nieśmiały. Pomóżcie...".

Nie umiem Ci odpowiedzieć, co zrobić z nieśmiałością. Ja stosowałem czasem
to, o czym pisałem parę wątków niżej: kielicha na odwagę. Ale nie chcę zbyt
często tego polecać, bo w końcu to kontrowersyjny sposób ;) Ale jeśli Ci na
niej zależy i chcesz naprawdę coś z nią mieć, nie daj się zbić z tropu i
podejmuj
wysiłki. Nieśmiałość to nic innego, jak lęk - lęk można pokonać, trzeba
tylko
sie postarać i nawet bez "spida" wychodzi.

> możemy wracać razem. Mnie po prostu zastanawia, czy ona to robi
przypadkiem
> (tak jak piszesz - nie miała zobowiązania), czy też delikatnie chce mi
> powiedzić "Odwal się...".

Jak będzie Ci to chciała powiedzieć naprawdę, to powie wprost. Zanim tego
nie usłyszysz, zakładaj że nie chce Ci tego powiedzieć. I nie dawaj się zbić
z tropu - lepiej wyjść na nachała, niż frajera (rzecz jasna, toutes
proportions
gardees).

> Wielkie dzięki za odpowiedź

No problem. Baw się dobrze ;)

JGrabowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-28 14:21:29

Temat: Re: Dziewczyna zmienną jest???
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Konop" napisal:
>
> Mnie po prostu zastanawia, czy ona to robi przypadkiem
> (tak jak piszesz - nie miała zobowiązania), czy też
> delikatnie chce mi powiedzić "Odwal się...".

Jejciu - a czy pl.sci.psychologia jest dziewczyna, ktora Ci sie podoba?
Dlaczego nas pytasz o to co ona mysli? Tutaj mozsz uslyszec to samo co juz
wiesz - albo daje Ci do zrozumienia zebys sie odwalil, albo jednak przez
swoja niesmialosc szukasz dziury w calym. Odpowiedz na pytanie dlaczego
zachowuje sie tak a nie inaczej uzyskasz jesli z nia na ten temat
porozmawiasz. Pomysl co jest lepsze - gdybac sobie ciagle jak jest i
odpowiedzi szukac wszedzie tylko nie u zrodla, czy tez od razu wyjasnic
jak jest i miec zupelna pewnosc co do sytuacji. No bo w koncu kto bedzie
wiedzial lepiej, niz ona sama?



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-28 14:57:43

Temat: Re: Dziewczyna zmienną jest???
Od: "Konop" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jejciu - a czy pl.sci.psychologia jest dziewczyna, ktora Ci sie podoba?
> Dlaczego nas pytasz o to co ona mysli? Tutaj mozsz uslyszec to samo co juz
> wiesz - albo daje Ci do zrozumienia zebys sie odwalil, albo jednak przez
> swoja niesmialosc szukasz dziury w calym. Odpowiedz na pytanie dlaczego
> zachowuje sie tak a nie inaczej uzyskasz jesli z nia na ten temat
> porozmawiasz. Pomysl co jest lepsze - gdybac sobie ciagle jak jest i
> odpowiedzi szukac wszedzie tylko nie u zrodla, czy tez od razu wyjasnic
> jak jest i miec zupelna pewnosc co do sytuacji. No bo w koncu kto bedzie
> wiedzial lepiej, niz ona sama?

Moim ulubionym sposobem załatwiania (prawie) wszystkich problemów jest
rozmowa. Ale trochę głupio mi podejść do dziewczyny, która w sumie to jest
(jak na razie) tylko moją koleżanką ze szkoły i się tak prosto z mostu
zapytać. Wydaje mi się to trochę dziwne. A pytanie zadałem po to, aby osoby
lepiej doświadczone mogły się wypowiedzieć co ich zdaniem znaczy takie
zachowanie. Chciałem po prostu poznać opinie innych, dlatego też dziękuję Ci
za odpowiedź.

Pozdrawiam
Konop

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-28 15:00:27

Temat: Re: Dziewczyna zmienną jest???
Od: "Konop" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie umiem Ci odpowiedzieć, co zrobić z nieśmiałością. Ja stosowałem czasem
> to, o czym pisałem parę wątków niżej: kielicha na odwagę. Ale nie chcę
zbyt
> często tego polecać, bo w końcu to kontrowersyjny sposób ;) Ale jeśli Ci
na
> niej zależy i chcesz naprawdę coś z nią mieć, nie daj się zbić z tropu i
> podejmuj
> wysiłki. Nieśmiałość to nic innego, jak lęk - lęk można pokonać, trzeba
> tylko
> sie postarać i nawet bez "spida" wychodzi.

Z kielicha na odwagę nie skorzystam - po prostu, mam niespełna 17 lat i
postanowiłem, że nie będę pił dla zabawy czy dla szpanu. Mogę się napić
lampki szampana na sylwestra czy u kolegi na urodzinach, ale nigdzie
więcej...

> Jak będzie Ci to chciała powiedzieć naprawdę, to powie wprost. Zanim tego
> nie usłyszysz, zakładaj że nie chce Ci tego powiedzieć. I nie dawaj się
zbić
> z tropu - lepiej wyjść na nachała, niż frajera (rzecz jasna, toutes
> proportions
> gardees).

Mówisz, że lepiej... Może masz rację.

> No problem. Baw się dobrze ;)

Ja tu kombinuję co robić, a ten mi o zabawie ;)

Konop

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-28 15:48:40

Temat: Re: Dziewczyna zmienną jest???
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Konop" napisal:
> >
> Moim ulubionym sposobem załatwiania (prawie)
> wszystkich problemów jest rozmowa.

I prawidlowo, bo to dobry sposob.

> Ale trochę głupio mi podejść do dziewczyny, która w
> sumie to jest (jak na razie) tylko moją koleżanką ze
> szkoły i się tak prosto z mostu zapytać.

No jesli podejdziesz i ni z tad ni z owad zapytasz:
- Mam sie odwalic, albo nie?!
... to rzeczywiscie bedzie dziwnie wygladac ;) Ale mozesz zaczac rozmowe i
krok po kroku dazyc do wiadomego.

> A pytanie zadałem po to, aby osoby lepiej doświadczone
> mogły się wypowiedzieć co ich zdaniem znaczy takie
> zachowanie.

Moim zdaniem (co nie znaczy, ze jestem jakos wyjatkowo doswiadczony ;)) to
jestes troche przewrazliwiony. Piszesz, ze jestes niesmialy wiec
najpewniej z Twoim poczuciem wlasnej wartosci nie jest najlepiej. W
podobnych chwilach czlowiek stara sie wylapywac znaki mogace potwierdzic,
ze ma racje. Czasem wnioski sa strasznie naciagane, a takim wydaje mi sie
chocby ten, ze poszla z kolezanka choc powiedziala dzien wczesniej, ze
pojdzie do domu (TheStroyer Ci to ladnie wytlumaczyl). Jeszcze gdyby Ci
powiedziala, ze idzie gdzies z kolezanka, a po tym zobaczyles ja idaca
jednak do domu (autentycznie czegos takiego sie spodziewalem). Ale sam
napisales, ze rzeczywiscie gdzies z nia poszla wiec o co Ci chodzi?

> Chciałem po prostu poznać opinie innych, dlatego też
> dziękuję Ci za odpowiedź.

5 zloty ;)



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Lista popierających prorokoa
Granica normalności
Re: +AFs-Profet+AF0AWw-pl+AF 0- Do madrzejszych od samego Proroka+ACE-
Re: [Profet][pl] Do madrzejszych od samego Proroka!
stare ale prawdziwe:)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »