Witam,

W zeszłym tyg. w sobote zachorowałem (chyba grypa), w niedziele zemdlałem, w
poniedziałek przyjechał lekarz, kobieta stwierdziła, że trzeba zrobić mi ekg,
że mam jakieś szmery w sercu.., dostałem Doxycycline.

Dzisuaj wyłem w przyhodni, babka mnie osłuchała i powiedziała, że coś nie tak,
żebym zrobił ekg.
Zrobiłem i internistka dała mi skierowanie do szpitala na badania, z
podejrzeniem o zapalenie _mięśnia sercowego_
W szpitalu zrobiono mi znowu ekg, jednak ja czułem się świetnie i nie chciałem
zostawać na badanie, z resztą stwierdziła, że to ine jest poważne ale tez
podtrzymuje zapalenie mięśnia sercowego.

Jutro mam donieść przeswietlenie klatki piersiowej...

Zrobiłem sobie test, tj. wbiegłem na 4-te piętro i zmęczyłem się, zasapałem
maksymalnie, przez jakieś 5 min. serce waliło mi jak młot.
Mam 24 lata (1980.09.27), jestem bardzo wysportowany, nie powinno tak być,
wcześniej tak nie miałem. Wcześniej tj. przed grypą.

Zaobserwowałem jednak pewne zmiany w przeciągu 5 lat zemdlało mi się w
podobnych przypadkach kilkakrotnie, ogólnie zacząłem prowadzić mniej aktywny
tryb życia (ale dalej mam b. dobrą kondycję fizyczną).

Załączam[1] zeskanowane dwa wykresy z badania EKG, proszę o jakąś diagnozę, bo
nie wiem czy Ci lekarze nie są zbyt podejrzliwi.

Pozdrawiam i dziękuję.

P.S. Teraz boli mnie w okolicy ujścia aorty w szczególności przy nabieraniu
dużej ilości powietrza. No ale to może być tylko moje złudzenie, ponieważ
nastraszyli mnie 3-krotnie.

[1] - Skany z EKG są tutaj:

http://kolkowski.no-ip.org/~deimos/badanie_ekg/

--
# Damian *dEiMoS* Kołkowski # http://kolkowski.no-ip.org/ #