| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-29 15:07:01
Temat: Eksperci pomocy-długieWitam!
Mam problem z mamą (65 lat), która od czterech miesięcy przeżywa koszmarne bóle
w okolicach stopy. Początkowo zaczął ją boleć tylko duży palec, później stopa a
teraz oprócz bólu stopy czuje odrętwienie nogi aż do kolana. W ciągu czterech
miesięcy schudła ok 10 kg, straciła apetyt i ogólnie4 bardzo źle się czuje.
Nocami prawie w ogóle nie śpi ze względu na dokuczliwe bóle.
Badali ją neurolog, chirurg, ortopeda ale niczego szczególnego nie znależli.
Badanie krwi w początkowym okresie choroby też niczego nie potwierdziło.
Ponieważ mama mieszka sama i poruszanie się sprawiało jej trudności,
postanowiłem ją przywieść do siebie (inna kasa chorych). Zameldowałem ją na
pobyt czasowy aby mogła korzystać z opieki lekarskiej (Art.62 Ust.o powszechnym
ubezp.), ale nie na wiele się to zdało. Lekarze olewają ją zasłaniając się tym,
że to inna kasa. Byłem u kilku specjalistów prywatnie, gdyż ostatnio stan
zdrowia jeszcze bardziej się pogorszył, powiększyły się węzły chłonne w
okolicach szyi a wyniki krwi wskazywały na stan zapalny. Antybiotyk spowodował,
że obrzęk węzłów nieco się zmniejszył , ale bóle nogi się nasiliły.
Pewien lekarz sugerował pobyt w szpitalu w celu przeprowadzenia badań
diagnostycznych, ale nie może wystawić skierowania bo nie jest to nagły
przypadek (np złamanie,zatrucie itp) lecz choroba przewlwkła i w związku ztym
musi leczyć się u siebie. Aby zmienić kasę chorych procedura trwa ok. miesiąca
a później gdyby chciała wrócić znowu do siebie mósiałaby ponownie zmieniać.
W związku z tym nie wiem co robić. Mama jest na granicy wytrzymania nerwowego i
fizycznego i nie ma jej kto pomóc.
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam
Witold J.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-12-29 19:30:42
Temat: Re: Eksperci pomocy-długieOn Sun, 29 Dec 2002 e...@p...onet.pl wrote:
> Pewien lekarz sugerował pobyt w szpitalu w celu przeprowadzenia badań
> diagnostycznych, ale nie może wystawić skierowania bo nie jest to nagły
> przypadek (np złamanie,zatrucie itp) lecz choroba przewlwkła i w związku ztym
> musi leczyć się u siebie.
jesli istnieja wskazania do leczenia szpitalnego to NIE MA ZNACZENIA
W JAKIEJ KASIE PACJENT JEST UBEZPIECZONY. Jedyne co, to mama powinna
okazac odcinek emerytury/renty, ktory potwierdza, ze jest ubezpieczona
w jakiejs kasie, aby potem z tamtej kasy mozna bylo sciagnac naleznosc
za leczenie. Jesli jest taka sytuacja - to musze przyznac, z
wstyd mi jest za moich kolegow lekarzy. My przyjmujemy wszystkich
pacjentow niezaleznie z jakiej kasy pochodza. Torun jest duzym
osrodkiem akademickim i to bylby horror gdyby nie mogli liczyc
na opieke w miejscu, gdzie studiuja, sam Uniwersytet Mikolaja
Kopernika ma 30 tys studentow, z czego wielu spoza naszego
wojewodztwa.
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |