Data: 2003-08-26 12:08:41
Temat: Epidemia kaszlu ?
Od: "JERZY" <_...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam waszystkich.
Coś nie ciekawego dzieje się w moim otoczeniu. Ja od miesiąca mam męczący
kaszel. Nie da się go niczym zlikwidować - antybiotyk (zinnat), syrop z
sosny, syrop z cebuli, z cebuli i czosnku, AscoRutiCal, wapno+wit.c,
ostatnio syrop przeciwkaszlowy Acodin. I choć syrop daje efekty w postaci
złagodzenia nieco kaszlu, to dziś rano zapomniałem go wziąść i już mnie dusi
jak ******.
Co ciekawe - sporo znanych mi osób (głownie w pracy) też ma (lub miały) taki
kaszel. To jest jakiś wirus czy co ? Może powinienem zrobić jakieś
prześwietlenia płuc ?
Aha. Gorączki nie miewałem (czasem 37), często się pocę (bo dużo ostatnio
piję - przy tym kaszlu gardło trochę piecze więc próbuję "gasić ogień"
herbatą, po której i tak dalej mi się chce pić), i najważniejsze: od
tygodnia dokładnie co wieczór dusi mnie, jak bym mi ktoś szyję ściskał,
ciężej mi się oddycha. Codziennie i tylko wieczorem. Uczulony nie jestem na
nic (bynajmniej nie byłem).
Co się dzieje ?
Michał
|