Mezczyzna 22lata. Waga w normie. Podstawowe badania niczego nie wykazuja
(serce, tarczyca, usg, cukier). Problem dotyczy nadmiernej potliwosci w
okolicy pach. Pocenie ma miejsce podczas rozmowy tel, rozmowy na zywo,
podczas publicznych wystapien a praktycznie nie obserwuje sie go przy
wysilku fizycznym. Niekiedy ma miejsce bez wyrazniej przyczyny w ciagu
dnia - jakby samo z siebie. Jednak nie wystepuje gdy jest sie w domu i nie
kontaktuje z innymi. Czy wystepowanie potliwosci w stresujacych
okolicznosciach wskazuje na to, ze jej przyczyna jest nerwica? I czy mozna
tu juz wykluczyc inne powody (tarczyca i cukrzyca) - tymbardziej ze badania
wskazaly ze tutaj jest ok? Dodam ze obserwuje sie inne symptopmy nerwicowe i
depresyjne.