| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-02-05 14:57:03
Temat: Fajerwerkowy zawrót głowy...Od dobrych już kilku lat nieodzownym atrybutem sylwestrowych zabaw jest pokaz
sztucznych ogni. Wykonuje się go zarówno amatorsko jak i poprzez profesjonalne firmy.
Trwa od kilku minut do nawet kilku godzin. Pokazy te wzbudzają zachwyt oglądających i
podnoszą znacznie rangę wydarzenia. Czas i profesjonalizm tego widowiska zależą tylko
od zasobności portfela zlecającego. Niestety, po świetlistej i radosnej nocy
przychodzi znacznie smutniejszy dzień, kiedy to dowiadujemy się o setkach ofiar
poszkodowanych w związku z nieumiejętnym obchodzeniem się z petardami.
Czy jednak jest to jedyny negatywny czynnik związany z sylwestrowymi fajerwerkami?
Fajerwerki wynaleziono tysiące lat temu w Chinach, jednak do chwili obecnej ich
podstawowa zasada działania się nie zmieniła. Są one nadal wystrzeliwane przy użyciu
jest prochu strzelniczego i jemu pochodnych. Takie rozwiązanie ma jednak wiele wad.
Po pierwsze, bywa ono niebezpieczne, gdyż nieumiejętna obsługa może prowadzić do
poparzeń, czy nawet utraty palców. Po drugie zaś, wystrzeliwane przy pomocy prochu
sztuczne ognie zanieczyszczają -zarówno chemicznie, jak i akustycznie- otaczające
środowisko.
O ile o pierwszej sprawie media rozpisują się przez kilka dni, to tej drugiej nie
porusza praktyczni nikt.
Dziwi to bardzo bo o spustoszeniu ekologicznym jakie robią sztuczne ognie powinni
zacząć mówić przynajmniej ekolodzy dbający ponoć o czystość środowiska. By przybliżyć
temat zacytuję fragment referatu Ryszarda Piękosia z Akademii Medycznej w Gdańsku.
"Ze spalania mieszanek oświetlających, sygnalizacyjnych i ogni sztucznych do
środowiska przedostają się silnie toksyczne związki baru a także atakujące układ
oddechowy i spojówki tlenki magnezu i glinu. Przykładowo, ze spalania 10 kg mieszanki
oświetlającej do środowiska trafia 4 kg tlenku baru i 5,2 kg tlenku magnezu, a z tej
samej masy czerwonej mieszanki sygnalizacyjnej: 3,5 kg tlenku strontu, 1,3 kg tlenku
magnezu i aż 1,2 kg (736 litrów) chlorowodoru".
W tej sprawie chciałem zasięgnąć informacji od chemików, naukowców Politechniki
Rzeszowskiej.
Jeden z nich potwierdził moje spostrzeżenia dotyczące szkodliwości ognii
sztucznych. Wyraził też zaniepokojenie tym, że tak mało mówi się i pisze na ten
temat. Trudno nie przyznać mu racji, jednak jak się zauważy że oficjalny, roczny
rynek fajerwerków kilka lat temu oszacowany został na 1,5 mld euro to odpowiedź
nasuwa się sama. I tak np. w czasie obchodów rocznicy Solidarności w Gdańsku, na
koncercie Jeana Michel Jarre'a odpalono 15 ton sztucznych ognii. Ciekawe czy z powodu
wystrzelenia w czasie nadchodzącej nocy sylwestrowej w wielu miastach tylko (według
opinii firmy pirotechnicznej) ok. 100 kilogramów fajerwerków mamy się smucić czy
cieszyć? Na wszelki jednak wypadek w czasie noworocznej niedyspozycji miejmy
świadomość ,że boląca głowa może mieć związek nie tylko z wypitym wcześniej
szampanem.
Z czego zbudowane są fajerwerki?
Materiałów pirotechnicznych używa się do uzyskiwania efektów świetlnych,
akustycznych i sygnalizacyjnych wykorzystywanych w gospodarce, transporcie, w
imprezach rozrywkowych i operacjach wojskowych. Podstawowy skład tych materiałów to
utleniacz i substancja palna. Utleniaczami są azotany, chlorany, chromiany i
siarczany potasu, baru, strontu, amonu i wapnia. Z kolei substancjami palnymi są
metale nieszlachetne: magnez, aluminium i cynk, niemetale: fosfor, siarka i węgiel,
siarczki żelaza, arsenu, antymonu oraz węglowodory i węglowodany. Prócz tych
podstawowych składników, dla uzyskania efektów barwnych stosuje się sole baru,
strontu i miedzi oraz barwniki organiczne (rodaminę, indygo, auraminę). Ognie
sztuczne jako utleniacz zawierają zwykle chloran potasu, jako reduktor tiomocznik, a
substancjami barwiącymi są sole baru, strontu, miedzi, proszek glinowy i węgiel. Z
kolei mieszanki oświetleniowe zawierają azotan baru i glin, magnez lub tytan.
Mieszanki sygnalizacyjne, prócz utleniacza i reduktora, zawierają składniki
spowalniające spalanie (szelak, laktozę, PCW, styren). W skład mieszanek
detonacyjnych wchodzą chloran potasu, sproszkowany glin, względnie chloran potasu,
naftalen i tiomocznik.
Działanie składników pirotechnicznych
Związki baru powodują uszkodzenie centralnego układu nerwowego, którego objawami
są: drżenie i drgawki, napięcie mięśni twarzy i szyi, wymioty, biegunka, bóle
brzucha, osłabienie, utrudniony oddech, zaburzenia rytmu serca i zgon z niewydolności
krążenia i oddechowej. Tlenki magnezu i glinu są przyczyną tzw. gorączki hutniczej,
której towarzyszy podrażnienie górnych dróg oddechowych, spojówek i stany zapalne
skóry. Ostrymi objawami są bóle mięśni, gorączka, dreszcze, nudności, wymioty,
osłabienie, obrzęk płuc i uszkodzenie dróg oddechowych. Z kolei chlorowodór jest
gazem duszącym.
Opracowanie: hotnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-02-05 15:11:04
Temat: Re: Fajerwerkowy zawrót głowy...
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eq7ghh$d52$1@news.onet.pl...
> Czy jednak jest to jedyny negatywny czynnik związany z sylwestrowymi
fajerwerkami?
Nie przesadzajmy. Z wystrzelonych w Sylwestra fajerwerków ma raptem kilkaset
kilogramów spalin na powierzchni całego miasta - a spaliny te rozprzestrzeniają
się w powietrzu o masie rzędu miliardów kilogramów. Zatem spaliny stanowią
ułamek procenta powietrza - znacznie mniej niż wynosi udział zanieczyszczeń
komunikacyjnych. Niewątpliwie mniej szkodzi parę fajerwerków, które wybuchną
wysoko w powietrzu niż dymiąca prosto w nasze twarze rura wydechowa samochodu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |