« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-10-20 05:11:38
Temat: Figa - dylematyWitam wszystkich grupowiczów.
Przeglądałem archiwum i trudno mi znaleźć cos na temat zimowania fig w
ogrodzie. Mam trzy egzemplarze, każdy w dużej donicy i teraz nie wiem co
robić. Na razie od dwóch dni są na działce w ciemnej blaszanej komórce.
Może je dodatkowo jakoś zabezpieczyć - sam nie wiem. Ale jak beda duże
mrozy to pewnie i w komórce zamarzną, a szkoda. Podejrzewam że to nie
jest najszczęśliwsze rozwiązanie (ta komórka). Czy wynieść je może z
działki do piwnicy (w bloku) na korytarz. Też jest tam zimno (oczywiście
temperatura dodatnia), panuje lekki półmrok - jedno okienko na
korytarzu. Mam w związku z tym mętlik. Szkoda mi tych moich roslin, bo
pieknie rosły w lecie i owocowały. Poradźcie w związku z tym co zrobić.
Byc może były juz takie tematy ale przeglądałem archiwum i nie znalazłem
właściwej odpowiedzi.
Pozdrawiam wszystkich
Wojtek Iwaniak
Puławy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-10-20 05:35:41
Temat: Re: Figa - dylematyDnia Fri, 20 Oct 2006 07:11:38 +0200, Wojtek napisał(a):
> Przeglądałem archiwum i trudno mi znaleźć cos na temat zimowania fig w
> ogrodzie. Mam trzy egzemplarze, każdy w dużej donicy i teraz nie wiem co
> robić.
Dałabym na kladkę schodową w bloku.
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-10-20 06:31:26
Temat: Re: Figa - dylematyWojtek wrote:
> Witam wszystkich grupowiczów.
> Przeglądałem archiwum i trudno mi znaleźć cos na temat zimowania fig w
> ogrodzie. Mam trzy egzemplarze, każdy w dużej donicy i teraz nie wiem co
> robić. Na razie od dwóch dni są na działce w ciemnej blaszanej komórce.
> Może je dodatkowo jakoś zabezpieczyć - sam nie wiem. Ale jak beda duże
> mrozy to pewnie i w komórce zamarzną, a szkoda. Podejrzewam że to nie
> jest najszczęśliwsze rozwiązanie (ta komórka). Czy wynieść je może z
> działki do piwnicy (w bloku) na korytarz. Też jest tam zimno (oczywiście
> temperatura dodatnia), panuje lekki półmrok - jedno okienko na
> korytarzu. Mam w związku z tym mętlik. Szkoda mi tych moich roslin, bo
> pieknie rosły w lecie i owocowały. Poradźcie w związku z tym co zrobić.
> Byc może były juz takie tematy ale przeglądałem archiwum i nie znalazłem
> właściwej odpowiedzi.
> Pozdrawiam wszystkich
> Wojtek Iwaniak
> Puławy
Mialam fige posadzona bezposrednio w ziemi, przy poludniowej scianie domu, w
oslonietym od wiatru miejscu. Rosla tam sobie przez 4 lata nic sobie nie
robiac z zimy, az wreszcie urosla do TAKICH rozmiarow, ze Mama ja usunela w
obawie przed wysadzeniem domu z fundamentow...
--
Kot
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-10-20 09:25:41
Temat: Re: Figa - dylematyKlatka odpada ze względu na kaloryfery.
Pozdrawiam
Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-10-20 17:27:41
Temat: Re: Figa - dylematyDnia Fri, 20 Oct 2006 11:25:41 +0200, Wojtek napisał(a):
> Klatka odpada ze względu na kaloryfery.
Niedobra administracja...
U mnie zdjęli kilka lat temu.
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-10-20 20:26:33
Temat: Re: Figa - dylematyWojtek wrote:
> Witam wszystkich grupowiczów.
> Przeglądałem archiwum i trudno mi znaleźć cos na temat zimowania fig w
> ogrodzie.
Widziałem figę w gruncie, miała owoce które w jednym roku się zawiązywały a
w drugim "dojrzewały". Na zimę była opatulana dookoła suchym sianem, od
góry przykrywana folią, a boki były z przewiewnym worków z plecionki z
tworzywa sztucznego. Podobnie kiedyś otulano śliwy aby na Boże Narodzenie
były świeże śliwki prosto z drzewa.
--
Pozdrawiam
Dziadek 2
Używaj Linuksa. Bądź legalny.
Czytaj www.linux.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-10-20 20:30:39
Temat: Re: Figa - dylematy
Kot napisał(a):
> Mialam fige posadzona bezposrednio w ziemi, przy poludniowej scianie domu, w
> oslonietym od wiatru miejscu. Rosla tam sobie przez 4 lata nic sobie nie
> robiac z zimy, az wreszcie urosla do TAKICH rozmiarow, ze Mama ja usunela w
> obawie przed wysadzeniem domu z fundamentow...
Takie rzeczy to tylko... w południowo-zachodniej Polsce :-(
W innych rejonach figa nie przeżyje mrozów. Najlepszym miejscem do
jej przechowania byłby korytarz piwnicy przy okienku - masz zdaje sie
tę możliwość. Albo nieogrzewana klatka schodowa, ew. zabudowana
loggia - TUŻ PRZY SZYBIE od drzwi balkonowych, od zewnątrz obłożyć
donice i pnie miękką matą z wełny mineralnej - tej w rolce, a pod
dno dac płytę grubego styropianu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-10-20 20:55:32
Temat: Re: Figa - dylematyUżytkownik wrote:
> Takie rzeczy to tylko... w południowo-zachodniej Polsce :-(
> W innych rejonach figa nie przeżyje mrozów.
Na północ od naszych granic znajduje się wyspa Bornholm.
Tam figi zimuja bezproblemowo.
Ale to taka ciekawostka - klimat morski
--
--
pozdrawiam
Arkadiusz Prażmowski
www.oczkowodne.net
www.forum.oczkowodne.net
www.sklep.oczkowodne.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-10-21 06:49:02
Temat: Re: Figa - dylematy> Witam wszystkich grupowiczów.
> Przeglądałem archiwum i trudno mi znaleźć cos na temat zimowania fig w
> ogrodzie. Mam trzy egzemplarze, każdy w dużej donicy i teraz nie wiem co
> robić. Na razie od dwóch dni są na działce w ciemnej blaszanej komórce.
> Może je dodatkowo jakoś zabezpieczyć - sam nie wiem. Ale jak beda duże
> mrozy to pewnie i w komórce zamarzną, a szkoda. Podejrzewam że to nie
> jest najszczęśliwsze rozwiązanie (ta komórka). Czy wynieść je może z
> działki do piwnicy (w bloku) na korytarz. Też jest tam zimno (oczywiście
> temperatura dodatnia), panuje lekki półmrok - jedno okienko na
> korytarzu. Mam w związku z tym mętlik. Szkoda mi tych moich roslin, bo
> pieknie rosły w lecie i owocowały. Poradźcie w związku z tym co zrobić.
> Byc może były juz takie tematy ale przeglądałem archiwum i nie znalazłem
> właściwej odpowiedzi.
> Pozdrawiam wszystkich
> Wojtek Iwaniak
> Puławy
Witam!
Figa zimuje najlepiej w ciemnym pomieszczeniu w temperaturze 2 - 8 st.C.
Wiec najlepszym miejscem do zimowania u Ciebie , bedzie korytarz w piwnicy.
Zyczę powodzenia.
Pozdrawiam , Elzbieta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-10-21 15:10:18
Temat: Re: Figa - dylematy
Użytkownik "Wojtek" <i...@p...pulawy.pl> napisał w wiadomości
news:eh9lqo$5vb$1@news.lublin.pl...
>
> Przeglądałem archiwum i trudno mi znaleźć cos na temat zimowania fig w
> ogrodzie.
Zdaje się, że przydałaby się jakaś wyszukiwarka do naszego archiwum:(
A co do meritum: figa powinna "przełamać" swój okres wegetacyjny - stracić
wszystkie liście, najlepiej jeszcze na dworze, czyli teraz. Zmniejszyć
podlewanie. Gołe badyle w doniczce świetnie zimują w piwnicy ok. 2-3 st.
powyżej zera. Wystarczy raz-dwa razy w ciągu zimy podlać. I jeśli gałęzie są
w stanie bezlistnym, to nawet światło nie jest potrzebne. W gruncie figę
zimowałam parę lat (patrz archiwum:)), padła w końcu mimo zabezpieczeń zimą
02/03.
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |