| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-14 07:03:06
Temat: Fikus lirolistnyWitam !!!
Właśnie zaczął mu wychodzić kolejny liść i do sufitu zostało mu już tylko 30
cm. Jak zabrać się za jego skracanie, kiedy najlepiej to zrobić i w jaki
bezpieczny sposób?
dzięki
pozdr, Marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-09-16 05:49:48
Temat: Re: Fikus lirolistny"BitMar" <b...@k...chip.pl> wrote in news:alumtd$cs2$1@news.tpi.pl:
> Właśnie zaczął mu wychodzić kolejny liść i do sufitu zostało mu już
> tylko 30 cm. Jak zabrać się za jego skracanie, kiedy najlepiej to
> zrobić i w jaki bezpieczny sposób?
Uciac ostrym narzedziem, on zaleje rane sokiem, zaschnie i wypusci nowe
pedy z boku (jak bedziesz miel szczescie) albo nowy ped z boku (jak
bedziesz mial pecha :-). Lepiej nie ciac pod samym sufitem, bo to nie ma
sensu. Ciachnij na takiej wysokosci, gdzie +/- chcialbys miec rozgalezienia
i trzymaj kciuki, zeby bylo wiecej niz 1 nowy ped. Niestety lirata sie
naturalnie rozgalezia na duzo za duzej wysokosci i, rowniez niestety, nie
jest zbyt sklonny do tworzenia duzej liczby rozgalezien na dole.
Aha! Jak bedziesz cial to uwazaj na oczy i inne sluzowki - sok jest mocno
drazniacy. Jak jestes alergikiem, to lepiej tnij w rekawiczkach.
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-11-09 06:03:17
Temat: Re: Fikus lirolistnyEwa Szczę?niak wrote:
> "BitMar" <b...@k...chip.pl> wrote in news:alumtd$cs2$1@news.tpi.pl:
>
>
>>Właśnie zaczął mu wychodzić kolejny liść i do sufitu zostało mu już
>>tylko 30 cm. Jak zabrać się za jego skracanie, kiedy najlepiej to
>>zrobić i w jaki bezpieczny sposób?
>
>
> Uciac ostrym narzedziem, on zaleje rane sokiem, zaschnie i wypusci nowe
> pedy z boku (jak bedziesz miel szczescie) albo nowy ped z boku (jak
> bedziesz mial pecha :-). Lepiej nie ciac pod samym sufitem, bo to nie ma
> sensu. Ciachnij na takiej wysokosci, gdzie +/- chcialbys miec rozgalezienia
> i trzymaj kciuki, zeby bylo wiecej niz 1 nowy ped. Niestety lirata sie
> naturalnie rozgalezia na duzo za duzej wysokosci i, rowniez niestety, nie
> jest zbyt sklonny do tworzenia duzej liczby rozgalezien na dole.
> Aha! Jak bedziesz cial to uwazaj na oczy i inne sluzowki - sok jest mocno
> drazniacy. Jak jestes alergikiem, to lepiej tnij w rekawiczkach.
> Pozdrowienia - Ewa Sz.
A jesli zal ci wyrzucac tego, co uciałes, sprobuj pociac na kawalki z
3-4 liscmi i zabierz sie za ukorzenianie (umocz ped w ukorzeniaczu i
włoz do piasku/perlitu, albo po prostu wstaw do wiaderka z woda). Troche
to trwa i lepiej puszczaja korzenie pedy mniej zdrewniale, ale w
zasadzie się udaje(sprawdzilam). Moim zdaniem jesli stary egzemplarz nie
bardzo chce sie rozgałezic i lysieje, lepiej jest miec mlody w zapasie i
wcześniej- na rozsądnej wysokosci ściac mu wierzcholek, zeby wyrosły
pędy boczne. Rosnie szybko, wiec potem nie żal pozbywac sie starego :)
Pozdrawiam
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |