« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-11-23 17:53:15
Temat: Frytki...Witam!
Kurczę, mam niesamowitą ochotę na frytki... A Wy? :)
Znacie jakiś specjalny sposób na smażenie frytek?
Kiedyś czytałem o uprzednim podgotowaniu ich w osłodzonej wodzie...
Pozdrawiam!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-11-23 20:24:18
Temat: Re: Frytki...
Użytkownik "X" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dm2ack$9h5$1@inews.gazeta.pl...
> Witam!
> Kurczę, mam niesamowitą ochotę na frytki... A Wy? :)
>
> Znacie jakiś specjalny sposób na smażenie frytek?
>
> Kiedyś czytałem o uprzednim podgotowaniu ich w osłodzonej wodzie...
ja tylko mocze w oslodzonej wodzie ew dolewam troche miodu do goracej wody i
przelewam takim wrzatkiem frytaski przed smazeniem ...
potem wrzucam na taki zimniejszy tluszczyk zeby troche zmiekly ...
nastepnie wyciagam z oleju czekam az olej sie podgrzeje na maxa i wrzucam do
zlotosci
wychodza zazwyczaj pyszne :) - zazwyczaj bo wazne baaaardzo wazne sa
ziemniaki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-11-24 11:26:04
Temat: Re: Frytki...> ja tylko mocze w oslodzonej wodzie ew dolewam troche miodu do goracej wody
i
================
Podgotowalem frytki w slodzonej wodzie, potem jeszcze w niej postaly z pol
godziny (az wystygla). Potem odsaczylem "przedfrytki". Niestety, cos
spiep*** i pierwsza partia doprowadzila do totalnego kipienia oleju. Wylal
sie poza garnek (bo w garnku zazwyczaj robie) i musialem czyscic kuchenke.
Juz drugi raz tak! Moze to jakis zly olej? To "Wyborny" (tak sie chyba
nazywa) z Biedronki. Jakos nigdy wczesniej mi sie to nie zdazalo. Ostatnio
cala kuchenka byla zalana, dzis tylko pol. Ma ktos juz jakies doswiadczenia?
Co jakis czas do oleju wraz z frytkami wrzucam zabek czosnku, olej wydaje
sie byc dluzej swiezy i nie smierdzi nim w kuchni (tylko czosnkiem).
Podkresle tylko, ze frytki wcale (badz baaardzo malo) nie nabieraja
czosnkowego aromatu.
A frytki byly pyszne:D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-11-24 15:01:59
Temat: Re: Frytki...
Użytkownik "X" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dm47v6$1qq$1@inews.gazeta.pl...
>> ja tylko mocze w oslodzonej wodzie ew dolewam troche miodu do goracej
>> wody
> i
> ================
> Podgotowalem frytki w slodzonej wodzie, potem jeszcze w niej postaly z pol
> godziny (az wystygla). Potem odsaczylem "przedfrytki". Niestety, cos
> spiep*** i pierwsza partia doprowadzila do totalnego kipienia oleju. Wylal
> sie poza garnek (bo w garnku zazwyczaj robie) i musialem czyscic kuchenke.
> Juz drugi raz tak! Moze to jakis zly olej? To "Wyborny" (tak sie chyba
> nazywa) z Biedronki. Jakos nigdy wczesniej mi sie to nie zdazalo. Ostatnio
> cala kuchenka byla zalana, dzis tylko pol. Ma ktos juz jakies
> doswiadczenia?
no za duzo na jeden raz i na dodatek za mokro :)
ja uzywam tylko slonecznikowego ew jak sie uda to palmowego
ale napewno do frytek nie uzywam zadnych mieszanek czy rzepakowych albo
jakis super ekstra drogich :) jak np oliwa z oliwek (co ostatnio zauwazylem
z przerazeniem u znajomej)
> Co jakis czas do oleju wraz z frytkami wrzucam zabek czosnku, olej wydaje
> sie byc dluzej swiezy i nie smierdzi nim w kuchni (tylko czosnkiem).
> Podkresle tylko, ze frytki wcale (badz baaardzo malo) nie nabieraja
> czosnkowego aromatu.
to prawda czosnej odswieza olej na jedno gora 2 smazenia :P ale trzeba
uwazac zeby sobie czosnku nie spalic w tym oleju bo wtedy to on odrazu do
wywalenia jest wg mnie
> A frytki byly pyszne:D.
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-11-25 15:57:40
Temat: Re: Frytki...Użytkownik "X" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dm2ack$9h5$1@inews.gazeta.pl...
> Znacie jakiś specjalny sposób na smażenie frytek?
> Kiedyś czytałem o uprzednim podgotowaniu ich w osłodzonej wodzie...
Ja tam frytek ani nie słodzę, ani nie podsmażam wcześniej.
Mój sposób na dobre frytki - to równo pocięte kawałki ziemniaków (żeby sie
równo smażyły w tym samym czasie) i bezwarunkowo kompletnie suche. A więc
skrobię ziemniaki, myję i wycieram każdy do sucha. Tnę w miarę równo i ew
jeszcze osączam jeszcze z soku ręcznikiem. Wrzucam na bardzo goracy (ale bez
skrajności) olej i tak sie dobrą chwilę smażą. Nie wolno ich mieszać ani
przewracać od razu, muszą się "załapać" na żółto od spodu (oczywiście frytek
nie moze byc za duzo na raz, najlepiej jakby tłuszcz okalał każdą frytkę).
Dopiero potem zmniejszam gaz i przewracam frytki. Wyjmuję na durszlak łyzką
cedzakową, potem nadmiar tłuszczu osączam z grupsza papierowym ręcznikiem .
Posolić, wytrząsać by sól równomiernie sie rozprowadziła i na to sadzone
jajo. Pychota.
Frytki wychodzą mi super (IMHO). Ani nie ciapowate, ani twarde jak głaz.
Sekret - pozbyć się nadmiaru wody z ziemniaka, bo on i tak w sobie ma jej
dużo.
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-11-25 16:11:15
Temat: Re: Frytki...
> Ja tam frytek ani nie słodzę, ani nie podsmażam wcześniej.
> Mój sposób na dobre frytki - to równo pocięte kawałki ziemniaków (żeby sie
> równo smażyły w tym samym czasie) i bezwarunkowo kompletnie suche. A więc
> skrobię ziemniaki, myję i wycieram każdy do sucha. Tnę w miarę równo i ew
> jeszcze osączam jeszcze z soku ręcznikiem. Wrzucam na bardzo goracy (ale bez
> skrajności) olej i tak sie dobrą chwilę smażą. Nie wolno ich mieszać ani
> przewracać od razu, muszą się "załapać" na żółto od spodu (oczywiście frytek
> nie moze byc za duzo na raz, najlepiej jakby tłuszcz okalał każdą frytkę).
> Dopiero potem zmniejszam gaz i przewracam frytki. Wyjmuję na durszlak łyzką
> cedzakową, potem nadmiar tłuszczu osączam z grupsza papierowym ręcznikiem .
> Posolić, wytrząsać by sól równomiernie sie rozprowadziła i na to sadzone
> jajo. Pychota.
> Frytki wychodzą mi super (IMHO). Ani nie ciapowate, ani twarde jak głaz.
> Sekret - pozbyć się nadmiaru wody z ziemniaka, bo on i tak w sobie ma jej
> dużo.
od Belgów (których Holendrzy przezywają fritkoeppjes) słyszałem to, że
frytki należy smażyć dwa razy: najpierw w trochę zimniejszym tłuszczu,
by się podgotowały, a potem w gorętczym, by się zarumieniły. Albo na
odwrót, muszę jeszcze posprawdzać. W każdym razie smażenie dwukrotne
robi z frytek Frytki ;-)
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-11-26 18:56:40
Temat: Re: Frytki...
"Waldemar Krzok" <w...@c...de> schrieb im
>
> od Belgów (których Holendrzy przezywają fritkoeppjes) słyszałem to, że frytki
> należy smażyć dwa razy: najpierw w trochę zimniejszym tłuszczu, by się
> podgotowały, a potem w gorętczym, by się zarumieniły. Albo na odwrót, muszę
> jeszcze posprawdzać. W każdym razie smażenie dwukrotne robi z frytek Frytki
> ;-)
>
> Waldek
Na odwrot, tez wiadomosc od Belgow
Ilona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-11-28 14:24:48
Temat: Re: Frytki...Użytkownik X napisał:
> Witam!
> Kurczę, mam niesamowitą ochotę na frytki... A Wy? :)
>
> Znacie jakiś specjalny sposób na smażenie frytek?
>
> Kiedyś czytałem o uprzednim podgotowaniu ich w osłodzonej wodzie...
>
> Pozdrawiam!
>
>
>
W zasadzie to nie przepis na frytki, a raczej na ziemniaki.
Nie oskrobane ale dokładnie umyte i wyszczotkowane ziemniaki kroję, po
odsuszeniu smażę we frytownicy.
Mnie smakują - czuć prawdziwe ziemniaki.
Pozdrawiam,
Grzegorz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-11-29 00:05:03
Temat: Re: Frytki...i jeszcze na to sos czosnkowy..........pychotka
Aga
Użytkownik "GreGo" <N...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dmf416$oho$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik X napisał:
>
>> Witam!
>> Kurczę, mam niesamowitą ochotę na frytki... A Wy? :)
>>
>> Znacie jakiś specjalny sposób na smażenie frytek?
>>
>> Kiedyś czytałem o uprzednim podgotowaniu ich w osłodzonej wodzie...
>>
>> Pozdrawiam!
>>
>>
>>
>
> W zasadzie to nie przepis na frytki, a raczej na ziemniaki.
> Nie oskrobane ale dokładnie umyte i wyszczotkowane ziemniaki kroję, po
> odsuszeniu smażę we frytownicy.
> Mnie smakują - czuć prawdziwe ziemniaki.
> Pozdrawiam,
> Grzegorz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-11-29 09:26:24
Temat: Re: Frytki...Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@c...de> napisał w wiadomości
> od Belgów (których Holendrzy przezywają fritkoeppjes) słyszałem to, że
> frytki należy smażyć dwa razy: najpierw w trochę zimniejszym tłuszczu, by
> się podgotowały, a potem w gorętczym, by się zarumieniły. Albo na odwrót,
> muszę jeszcze posprawdzać. W każdym razie smażenie dwukrotne robi z frytek
> Frytki ;-)
Zdecydowanie najpierw w zimniejszym, potem w goracym... Wychodza 1klasa:) -
nie flaczeja, sa chrupkie.
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |