| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-02-03 12:58:34
Temat: Generator fal mózgowychCzy ktoś się tym bawił?
Jaki z tego pożytek, czy to jest niebezpieczne?
Ostatnio dorwałem BrainWave na PC,
fakt, że można się wpędzić w horrorski nastrój
i szumu w głowie po zdjęciu słuchawek,
ale czy coś poza tym?
bf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-02-03 15:23:20
Temat: Re: Generator fal mózgowychJesli dobrze rozumiem, to ustrojstwo powinno cie wprowadzić w stan alfa i ci
zsynchronizować obie półkule, tak?
Jeśli to robi prawidłowo, to dlaczego nie. Ale osobiście uważam, że istnieją
inne przyjemniejsze, tańsze metody. Może skuteczniejsze. Praca nad sobą
najlepiej rozwinie cię. 1 dzień pracy fizycznej, 1 umysłowej i plus jeden
twórczej
Jeśli cię to wpędza w horrorowski nastrój to nad czym się zastanawiasz,
wywal to...
> Czy ktoś się tym bawił?
> Jaki z tego pożytek, czy to jest niebezpieczne?
> Ostatnio dorwałem BrainWave na PC,
> fakt, że można się wpędzić w horrorski nastrój
> i szumu w głowie po zdjęciu słuchawek,
> ale czy coś poza tym?
>
>
>
>
> bf
>
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-03 16:58:31
Temat: Re: Generator fal mózgowych
Użytkownik Bioform <o...@p...peel> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a3jcem$kuh$...@n...tpi.pl...
> Czy ktoś się tym bawił?
> Jaki z tego pożytek, czy to jest niebezpieczne?
> Ostatnio dorwałem BrainWave na PC,
> fakt, że można się wpędzić w horrorski nastrój
> i szumu w głowie po zdjęciu słuchawek,
> ale czy coś poza tym?
>
Witam,
od jakiegoś czasu tworzę na własne potrzeby schematy do BWGEN.
(to tyle referencji...)
Używane przed snem ułatwiają (mi) zapamiętanie snów - szczególnie
dobrze, jeżeli coś z klimatów 2-6 Hz włączysz sobie rano (4-5)
i dalej zasypiasz.
Jest to też "bezpieczny" sposób na bezsenność.
Kolejny ciekawy efekt - jest tam jakiś schemat z zakresu wysokich beta,
o nazwie "genious" - możesz siedzieć na tym całą noc i nawet nie ziewnąć
(zero chemii typu kofeina itd), ale po odłączeniu od "respiratora" ....
O innych efektach na razie nie napiszę, ale te z zakresu OOBE są niesamowite.
W razie czego, mogę coś podrzucić.
Acha - musisz się do tego przyzwyczaić - pozbyć oporów itd.
Pozdrawiam
Dark Cool
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-03 19:16:28
Temat: Re: Generator fal mózgowych
Użytkownik "Bioform" <o...@p...peel> napisał w wiadomości
news:a3jcem$kuh$1@news.tpi.pl...
> Czy ktoś się tym bawił?
> Jaki z tego pożytek, czy to jest niebezpieczne?
> Ostatnio dorwałem BrainWave na PC,
> fakt, że można się wpędzić w horrorski nastrój
> i szumu w głowie po zdjęciu słuchawek,
> ale czy coś poza tym?
>
> bf
>
Kiedyś, tzn. ok.2 lata wstecz bawiłam się w te rzeczy. Wolę inne
przyjemniejsze metody od których nie bolą uszy. Uszy bolały mnie od
słuchawek i głowa od przekazu powyżej 14Hz (fale beta). Najbardziej
optymalne dla człowieka impulsy to ok. 10 Hz (trwanie w tych samych
impulsach, które przenikają wszechswiat). Długotrwałe słuchanie powyżej
14 Hz to odczucia towarzyszące frustracji i agresji, których i tak mamy
zbyt wiele w realu i z którymi nie każdy wie, jak sobie radzić. Tych
unikam. Natomiast jeżeli chodzi o stan alfa (bardzo korzystny) uzyskuję go
poprzez medytacje, afirmację, relaksację. I to polecam każdemu:)))
Pozdrawiam!
Elizabeth
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-04 11:20:43
Temat: Re: Generator fal mózgowychOn Sun, 3 Feb 2002 20:16:28 +0100, "Elizabeth" <w...@p...com>
wrote:
>Kiedyś, tzn. ok.2 lata wstecz bawiłam się w te rzeczy. Wolę inne
>przyjemniejsze metody od których nie bolą uszy. Uszy bolały mnie od
>słuchawek i głowa od przekazu powyżej 14Hz (fale beta). Najbardziej
>optymalne dla człowieka impulsy to ok. 10 Hz (trwanie w tych samych
>impulsach, które przenikają wszechswiat). Długotrwałe słuchanie powyżej
>14 Hz to odczucia towarzyszące frustracji i agresji, których i tak mamy
>zbyt wiele w realu i z którymi nie każdy wie, jak sobie radzić. Tych
>unikam. Natomiast jeżeli chodzi o stan alfa (bardzo korzystny) uzyskuję go
>poprzez medytacje, afirmację, relaksację. I to polecam każdemu:)))
Tez mi sie wydaje, ze metody "naturalnej kontemplacji siebie" sa
bezpieczniejsze. Tak naprawde bardzo niewiele wiemy o wplywie fal
wszelkiego typu na mozg. Mozg ludzki zawiera kilkaset razy wiecej
neuronow niz jest gwiazd w naszej galaktyce, a liczba polaczen miedzy
nimi jest wieksza o kolejne dwa rzedy. Z czyms takim nie ryzykowalbym
czysta "fizyka" :-)
pozdrowienia,
Dawid
ICQ: 16199503
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |