Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Genetix albo zawiłości łańcucha DNA

Grupy

Szukaj w grupach

 

Genetix albo zawiłości łańcucha DNA

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2009-05-21 03:00:39

Temat: Genetix albo zawiłości łańcucha DNA
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Od: "awe" <f...@p...onet.pl>
Temat: Genetix albo zawiłości łańcucha DNA
Data: 21 maja 2009 00:23

Polecam https://www.familytreedna.com/ polecam 67 markerow za 248 USD tanio
i pewnie

z http://gowator.salon24.pl/93484,genetix-albo-zawilos
ci-lancucha-dna

Tyle się mówi o Polakach, że nie uczą sie, nie czytają ksiażek (przynajmniej
więcej niż 1 na rok), że tylko polityka i polityka.... A tu - proszę. Gdzie
nie zajrzysz - dyskusja o genetyce.

A konkretnie - o dziedziczności.

Kiedyś nie było problemu z dziedzicznością: Szlachcic ze szlachcianką
płodził szlachcica, cham z chamką płodził chama, szlachcic z chamką i cham
ze szlachcianką również płodził chama. Znaczy gen szlachectwa (wtedy
mówiono - krew), przenosił się w sposób prosty i jednoznaczny.

Ponieważ jednak gen szlachectwa - jako słabszy - wykazywał skłonności do
zanikania w sytuacji, gdy wielu jego nisicieli obojga płci krzyżowało się z
"chamami" zamiast z innymi nosicielami, wypracowano specjalny mechanizm
manipulacji genetycznej, przy który dzisiejsze podejrzane eksperymenta
genetyków przypominają li tylko dziecięce zabawy.

Zabieg ten nazywał się nobilitacją i - w przeciwieństwie do dzisiejszych
eksperymentów - nie budził sprzeciwów hierarchii kościelnej, biorącej nawet
czynny udział w tym procesie.

Polegał zaś na poddawaniu wyselekconowanego osobnika szeregowi mutacji
(przypominał więc znanego z literatury wiedźmina, tylko pozostawał płodny),
które w drugim, góra trzecim pokoleniu, skutkowały pojawieniem się u jego
potomków genu szlachctwa. Niestety nie zachowały się opisy tego procesu -
dzisiaj możemy powiedzieć, że miał on jakiś związek z rozbudowaniem systemu
odpornościowego i ilością krwinek (wtedy mówiono, że krew szlachcka w
kontakcie z chamską ulega "rozcieńczeniu", co sugeruje większą zawartość w
niej krwinek i przeciwciał). Osobnik taki , po opatrzeniu odpowiednim
certyfikatem przez kancelarię królewską oraz odpowiednim znakiem jakości
(wtedy - herbem), był wypuszczany na rynek jako pełnowartościowy roznosiciel
genu szlachectwa.

Jeszcze bardziej tajemniczym zabiegiem było pozbawianie poszczególnych
osobników jak i ich rodzin genów szlachectwa. Proces taki zwał sie infamią i
budził większe wątpliwości społeczne oraz zastrzeżenia. W przeciwieństwie do
poprzedniego wymagał też wyroku sądowego. Tutaj jednak można mówić raczej o
czasowej blokadzie tych genów lub ich przenoszenia na potomstwo, albowiem
odnotowano przypadki "przywracania szlachectwa" poprzez zdięcie infamii.

Oczywiście zapotrzebowanie prowadziło do licznych nadużyć - dlatego też
okresowo (co kilka pokoleń) przeprowadzano kontrolę autentycznosci
certyfikatów - ostatniego poważnego sprawdzenia dokonali Rosjanie po
powstaniu listopadowym, stwierdzając zafałszowanie kilkuset tysięcy
certyfikatów oraz znacznie redukując ilośc faktycznych nosicieli genu
(oczywiście poglądy polityczne mogły wpłynąć ujemnie na obiektywnośc tych
badań). Problem z fałszywymi nosicielami genu szlachectwa polegał na ich
wewnętrzynym przekonaniu, iż są jego autentycznymi nosicielami (przypomina
to sytuację Dickowskich androidów, przekonanych o własnym człowieczeństwie).
Dla doraźnej kontroli nosicieli genów szlachectwa powstała instytucja
"schłopienia" oraz wyspecjaliwowani szlachcice pełniący funkcję swoistych
"łowców androidów".

Postęp cywilizacyjny doprowadził do ujawnienia szeregu innych genów
odpowiedzialnych za pewne cechy istotne dla hodowców "nadczłowieka". Okazało
się bowiem, że sam gen szlachectwa nie wystarczy.

Dlatego też badania ukierunkowano na wytworzenie i rozwiniecie genu
"patriotyzmu". Początkowo badania te napotkały spore trudności u znacznej
grupy nosicieli genu szlachectwa - grupa ta czuła bowiem solidarność
ponadnarodową z jej przedstawicielami innych narodowości. Dopiero
uaktywnienie genów katolicyzmu pozwoliło na opracowanie wczesnego modelu
Polaka - katolika, jak fazy wstępnej genetycznego patrioty.

W drodze jednak licznych redukcji populacji nosicieli - poprzez kilka
powstań, wojny światowe i różnego rodzaju czystki, udało się uzyskać grupę
"genetycznych patriotów", oznaczanych w nauce symbolami AK lub ostatnio -
PiS (okazało się bowiem, że niezwykle istotnym dla rozwoju i utrwalnenia się
genu patriotyzmu w młodym osobniku jest eliminacja jego przodka - i to w
sposób gwałtowny - w okresie jego dzieciństwa, z jednoczesnym pozostawieniem
przy życiu matki).

Zakrojony na wielopokoleniową skalę projekt uległ jednak poważnemu
zaburzeniiu - staraniem licznych jego przeciwników politycznych do puli
genów szlacheckich dodawano w coraz większych proporcjach geny "chamskie"
(czy to wprost, czy opatrzone wątpliwymi certyfikatami). Geny te - jak się
okazało - powiązane były w genami komunizmu, donosicielstwa, kolaboracji i
ateizmu - oznaczonymy obecnie jako UB. Więsza ich dawka, pomieszana z genami
azjatyckimi prowadziła wprost do wymutowania w formę homo sovieticus.

Jezcze groźniejsze okazały się dominujące geny niemieckie - z uwagi na ich
agresywność oraz działanie oznaczone obecnie jako Wehrmacht (lub w formie
bardziej agresywnej -SS).

Powstała poważna obawa, iż kontaminacja materiału "genetycznego patrioty"
genami sowieckimi i wehrmachu może prowadzić do wynaturzeń i wypaczenia
projektu - czego liczne przykłady stwierdzono w czasach II wojny światowej i
tzw. PRL. Jak ustalono - do najgorszych mutacji dochodzi w relacji dziadek -
wnuk.

W latach 90-tych pojawiły się jednak grupy twierdzące, iż posiadają środki
niezbędne dla wykrycia i utrwalania genów szlachectwa i patriotyzmu, które -
w ich przekonaniu - nie zanikają w kolejnych pokoleniach, lecz podlegają
uśpieniu. Zgodnie z ich teoriami geny te można pobudzić sztucznie, poprzez
stymulowanie osobnika odpowiednimi symbolami patriotycznymi, poddawania
szeregom postów i rytuałów religijnych (ma to uruchomić "pamięć genetyczną")
oraz wytworzenia w nim samoświadomości.

Wymienione grupy twierdzą, iż w w toku prowadzonych badań udało im się
uzyskać egzemplarze "genetycznych patriotów" z wnuków nosicieli genów UB,
poddanych w dzieciństwie izolacji od innych nosicieli tych genów oraz
umieszczonych w specjalnych instytutach, a nawet z dorosłych już osobników
których przodkowie byli nosicielami genów azjatycko-rosyjskich i UB (poprzez
umieszczenie ich w środowisku zbliżonym do władzy), czy też - co
najdziwniejsze - z nosicieli gentów UB w pierwszym pokoleniu, gdzie wydawały
sie najsilniejsze (ustalono, iż pewne znaczeniema tu wykształcenie
prawnicze, zwłaszcza sędziowskie).

Niestety, badania tych grup wykazały także niemożliwość usuniecia zgubnego
wpływu genów niemieckich wehrmacht i SS oraz genów żydowskich - oznaczonych
popularnie jako GW. Osobniki naznaczone tymi genami, jak również ich
potomstwo nie są zdolne do ukatywnienia uśpionych genów szlachectwa i
patriotyzmu, nawet w wyniku poddawania ich długotrwałej, i nieraz
drastycznej, kuracji. Istnieje podejrzenie, iż są to w prostej linii
potomkowie chamów, nieprzydatnych dla projektu - współcześnie zalicza sie
ich do katgorii "lemingów"(osoby te odznaczają sie licznymi atawizmami, np.
"wilczymi oczami"). Dlatego też badania nad tą grupą zarzucono jako
beznadziejne. Dla dobra projektu zalecana jest ich izolacja i kastracja.

Celem zachowania i rozwiniecie nieznacznej grupy nosicieli genów szlachectwa
i patriotyzmu zalecane jest także czasowa (góra 2 - 3 ) pokolenia izolacja
wszystkich nosicieli genów azjatyckich lub UB - jak wskazują przytoczone
wyżej wyniki ich odzyskania dla społeceństwa jest możliwe, chociaż
długotrwałe i kosztowne (a także bolesne, dla nich). Po przywróceniu
naturalnego stanu rzeczy i odzyskaniu przez grupę genetycznych patriotów -
szlachciców przypisanej im od Boga pozycji, dla osobników takich i ich
potomków planowane jest wykorzystanie do prostych prac polowych oraz jako
wyrobników w zakładach przemysłowych (osobniki takie zazwyczaj nie wykazują
większych zdolności intelektualnych, jednakże poddane procesowi edukacji
mogą wykazywać zdolności do pamięciowego opanowania i odtwarzania na
zasadzie "niewolniczego naśladownictwa" wtłoczonej im wiedzy - przypomina to
mechanizm "nauki mowy" u niektórych gatunków ptaków - jednostki takie nazywa
się "wykształciuchami"). Będzie to możliwe w wypadku poddania ich surowej
dyscyplinie religijnej oraz regularnego zasilania ich puli genetycznej przez
szlachetnych nadludzi. Możliwość uczynienia z potomków niektórych z nich
prawdziwych patriotów jest tak nikła, iż na razie zaniechano jej
wykorzystania.

Poświadczeniem prawidłowości tych badań jest to, że - podobnie jak w
opisanej wcześnie grupie łże - szlachciców - w osobnikach tych ujawniono
wewnętrzne przekonanie o własnych zdolnościach umusłowych oraz do
samodzielnego funkcjonowania i posiadania własności (np. ostatnio niektórzy
z nich uznali sie bezprawnie za "inteligencję").

Konieczna jest więc ponownie instytucja "łowców androidów" i lustracja.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2009-05-21 03:02:06

Temat: Re: Genetix albo zawiłości łańcucha DNA
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gv2gmn$hqh$1@nemesis.news.neostrada.pl...

Dobre!!! :-)))))))))

Od Kaźka zwanego przez parchy Wielkim, zaczęło się doczepianie genu
parcha przy pomocy oddziaływania więzi finansowych zwanych geld. Proces ten
trwa i obejmuje coraz szersze kręgi osobników, także tych, których geny
wartościowe z punktu widzenia jakości hodowli uśpiono lub usunięto.
Zapomniałem dodać, ze proces ten nazywa się parchizacją bądź
żydoleniem
w zależności jakich czynników użyto do jego wzmożenia - czysty 100% geld
prowadzi do parchizacji, media wzmagają żydolenie. Stosowanie obu w
dowolnym, ale dopasowanym do danego osobnika stosunku skraca ów proces, a
więc zwiększa jego efektywność. Ważny jest moment startu (milion ukraść) -
później osobnik sam pobiera czynniki w ilościach jakie mu są potrzebne...




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

na dobranoc :)
STRACHY NA LACHY...
Głosowanie do Parlamentu Europejskiego
BUFETOWA I ZTM
Niekaralność nadzwyczajna?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »