| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-19 20:42:36
Temat: GlebogryzarkaPytanie dyletanta, czy glebogryzarka może zastąpić łopatę?
Mam na myśli ciężką 50-paro kilową z silnikiem spalinowym 4,5 KM.
Gleba, jak wiadomo, gliniasta.
Pozdrawiam
michalina
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-19 20:47:20
Temat: Re: Glebogryzarka> Pytanie dyletanta, czy glebogryzarka może zastąpić łopatę?
> Pozdrawiam
> michalina
Oczywiscie nie. Szpadel służy do orki,
a glebogryzarka to rodzaj spulchniacza.
Pozdrawia czarno na białym boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-19 21:19:58
Temat: Re: Glebogryzarka
Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dgn85c$cqj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Pytanie dyletanta, czy glebogryzarka może zastąpić łopatę?
>> Pozdrawiam
>> michalina
>
> Oczywiscie nie. ...
=================
Oczywiście tak... o ile noże glebogryzarki obracają się przeciwnie do
kierunku jazdy (koła musza być napędzane).
Orka też jest spulchnianiem gleby :)
W rolnictwie używa się "pługofrezarek", które za odkładnicą posiadają
napędzany frez.
Pozdrowienia
Jan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-19 21:22:17
Temat: Re: GlebogryzarkaW wiadomości news:dgn7t0$jav$1@nemesis.news.tpi.pl michalina27
<m...@v...NOSPAM.pl> napisał(a):
> Pytanie dyletanta, czy glebogryzarka może zastąpić łopatę?
> Mam na myśli ciężką 50-paro kilową z silnikiem spalinowym 4,5 KM.
> Gleba, jak wiadomo, gliniasta.
>
Hejka. Oprócz odwracania gleby zastąpi szpadle, kultywatorki i grabie.
Kupuj glebogryzarkę, Olu. :-)
Pozdrawiam uprawowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-19 21:33:59
Temat: Re: Glebogryzarkaboletus wrote:
>> Pytanie dyletanta, czy glebogryzarka może zastąpić łopatę?
>> Pozdrawiam
>> michalina
>
> Oczywiscie nie. Szpadel służy do orki,
> a glebogryzarka to rodzaj spulchniacza.
>
> Pozdrawia czarno na białym boletus
:)
malo kto tak dokladnie kopie
aby kopanie mozna przyrownac do orki
:)
zasadniczym celem orki jest oprocz spulchnienia
przewrocenie ziemi w celu przykrycia ziemia
resztek roslin i chwastow
:)
glebogryzarka zas tylko spulchnia ziemie
rozbijac grudy w puch
:)
jak dla mnie wystarczy
a Jerzemu wystarcza przegrzebac pazurkami aby wysiac
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-19 21:37:00
Temat: Re: GlebogryzarkaDirko wrote:
> W wiadomości news:dgn7t0$jav$1@nemesis.news.tpi.pl michalina27
> <m...@v...NOSPAM.pl> napisał(a):
>
>> Pytanie dyletanta, czy glebogryzarka może zastąpić łopatę?
>> Mam na myśli ciężką 50-paro kilową z silnikiem spalinowym 4,5 KM.
>> Gleba, jak wiadomo, gliniasta.
>>
> Hejka. Oprócz odwracania gleby zastąpi szpadle, kultywatorki i
> grabie. Kupuj glebogryzarkę, Olu. :-)
> Pozdrawiam uprawowo Ja...cki
:)
grabi nie da sie nia zastapic...
bo nie da sie bowiem isc obok
a idac za nia zawsze narobi sie sladow
ktore trzeba wyrownac grabiami
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-09-20 08:03:21
Temat: Re: Glebogryzarkamichalina27 napisał(a):
> Pytanie dyletanta, czy glebogryzarka może zastąpić łopatę?
> Mam na myśli ciężką 50-paro kilową z silnikiem spalinowym 4,5 KM.
> Gleba, jak wiadomo, gliniasta.
To ja ją najpierw wypożyczę a'67 zł/dzień. Napiszę Wam co z tego wyszło.
Pozdrawiam
michalina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-09-20 08:22:18
Temat: Re: Glebogryzarkamichalina27 wrote:
> michalina27 napisał(a):
>> Pytanie dyletanta, czy glebogryzarka może zastąpić łopatę?
>> Mam na myśli ciężką 50-paro kilową z silnikiem spalinowym 4,5 KM.
>> Gleba, jak wiadomo, gliniasta.
>
> To ja ją najpierw wypożyczę a'67 zł/dzień. Napiszę Wam co z tego
> wyszło. Pozdrawiam
> michalina
:)
w sumie drogo
po 30 dniach pracy zwraca sie koszt zakupu
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-09-20 08:29:09
Temat: Re: Glebogryzarkamichalina27 wrote:
> michalina27 napisał(a):
>> Pytanie dyletanta, czy glebogryzarka może zastąpić łopatę?
>> Mam na myśli ciężką 50-paro kilową z silnikiem spalinowym 4,5 KM.
>> Gleba, jak wiadomo, gliniasta.
>
> To ja ją najpierw wypożyczę a'67 zł/dzień. Napiszę Wam co z tego
> wyszło. Pozdrawiam
> michalina
:)
ostrzegam jednak
ze potem juz nigdy nie bedzie sie Tobie chcialo kopac szpadlem
:)
z porad praktycznych na pracy
za pierwszym przejazdem nie dasz rady przerobic
pierwsze jest zgrubne
i najlepiej jechac jest po obwodzie
spiralnie do srodka
:)
drugi przejazd
to juz rownolegle raz przy razie
i ona ma isc sama
Ty tylko trzymasz raczke gazu
:)
za pierwszym razem zbieraj od razu kamienie
aby za drugim razem glebogryzarka
szla sama i plynnie
:)
z pozdrowieniami i usmiechasmi
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-09-20 09:28:11
Temat: Re: Glebogryzarka> z porad praktycznych na pracy
> za pierwszym przejazdem nie dasz rady przerobic
> pierwsze jest zgrubne
> i najlepiej jechac jest po obwodzie
> spiralnie do srodka
> :)
> drugi przejazd
> to juz rownolegle raz przy razie
> i ona ma isc sama
> Ty tylko trzymasz raczke gazu
> :)
> za pierwszym razem zbieraj od razu kamienie
> aby za drugim razem glebogryzarka
> szla sama i plynnie
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechasmi
> smal
Szpadlem dużo prościej.
Pozdrawia pewnie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |