Data: 2003-02-19 13:03:56
Temat: Guz mózgu.
Od: "Ireneusz" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Proszę o poradę.
Mój brat ma nwowtwór mózgu w 2000 roku przeszedł pierwszą operację usunięcia
guza, obecnie czeka go czwarta operacja, guz za każdym razem jest
podobnej wielkości (około 3 cm) lokuje się zawsze w tym samym miejscu.
Nowotwór ma straszliwe skłonności do odnawiania się, pomimo iż jest
usytuowany tuż pod powieszchnią czaszki i dosyć dokładnie daję się usunąć,
jednak po każdej operacji wystepują coraz wieksze powikłania: ataki
padaczki, trudności w mówieniu oraz paraliż prawej częsci ciała, który
jednak mija po kilku tygodniach od operacji. Obecnie lekarze twierdzą iż
sytuacja jest beznadziejna, można operować, ale jest to tylko odsunięcie
tego co nieuniknione na kilka miesięcy, poza tym niewiadomo jakie powikłania
przyniesie kolejna operacja, z drugiej strony zaniechanie operacji skończy
się postępujacym paraliżem i śmiercią.
Chciałbym zapytać czy ktoś w rodzinie, czy wśród znajomych przeżywał podobny
problem gdzie nowotwór został opanowany może jakimiś lekami, bardzo proszę o
informację.
Pozdrawiam Irek
|