Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne Haftowany obrazek - jak zacząć?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Haftowany obrazek - jak zacząć?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-02-16 09:18:33

Temat: Haftowany obrazek - jak zacząć?
Od: "Kasia A." <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam :-)

Mam przed sobą schemat obrazka. Od czego zacząć haftowanie - od którego
koloru, miejsca? Czy to w jakiej kolejności będę wyszywać ma wpływ na
końcowy efekt lub łatwiejszą/trudniejszą pracę? Chętnie skorzystam z
wszelkich rad w tym temacie.

pozdrawiam
Kasia



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-02-16 11:45:06

Temat: Re: Haftowany obrazek - jak zacząć?
Od: Julka <y...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kasia A. wrote:
> Witam :-)
>
> Mam przed sobą schemat obrazka. Od czego zacząć haftowanie - od którego
> koloru, miejsca? Czy to w jakiej kolejności będę wyszywać ma wpływ na
> końcowy efekt lub łatwiejszą/trudniejszą pracę? Chętnie skorzystam z
> wszelkich rad w tym temacie.

Ja zaczynam, za radą Eli, od pokrateczkowania tkaniny. Co 10 krzyżyków
fastryguję nicią w jaskrawym kolorze (żeby było ją dobrze widać) tak, że
na wierzchu (prawej stronie) jest długi ścieg, na lewej krótki (na 2-3
krzyżyki,tylko tyle, żeby złapać). Dzięki temu łatwiej się orientować, w
którym miejscu robótki jestem- kratki odpowiadają tym na schemacie.
Co do robienia- ja zaczynam od brzegu i z góry, a że jestem leworęczna,
to od lewego górnego, chociaż potem to i tak nie ma znaczenia, bo jeśli
akurat mam chęć na wyszycie kawałka w zupełnie innym miejscu, to go robię ;)
Na pewno wygodniej jest szyć najpierw większe płaszczyzny danego koloru
w jakimś obszarze, a potem uzupełniać je kolorem, którego jest mniej-
nie trzeba wtedy wyliczać dokładnie krzyżyków, od razu widać "dziury" do
zapełnienia.
Co do koloru- jak dla mnie to obojętne, szyję po kolei (albo jak mam
chęć ;) ), i tak potem trzeba całość wyprać ;)
Jeśli szyjesz równo, nie naciągasz z różną siłą tkaniny, nie powinno
mieć znaczenia, co wyszyjesz najpierw, całość powinna być jednorodną
płaszczyzną.
Pozdrawiam
Julita

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-16 13:37:57

Temat: Re: Haftowany obrazek - jak zacząć?
Od: "esterka" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

ja za radą mojej przyszłej teściowej zginam materiał na pół i zaczynam
dokładnie od środka schematu i od dołu choć jeśli jest to obrazek razem z
tłem to zaczynam od prawego dolnego rogu ale tak naprzwdę to wszystko zalezy
jak komu wygodniej jesli zas chodzi o kolory to jeśli to możliwe wyszyywam
obrazek fragmentami np. kokardkę od misia a potem inne fragmenty jeśli sie
tak nie da to wyszywam jeden kolor do końca a potem uzupełniam go innymi ,
jesli obrazek jest bardzo duzy to dzielę go na mniejsze fragmenty i każdy
fragment wyszywam po kolei najpierw jednym kolorem potem uzupełniam reszte
jak skończe jeden fragment zabieram sie za drugi

no cóz mam nadzieje że nie zagmatwałam za bardzo
pozdrawiem cieplutko esterka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-16 16:03:04

Temat: Re: Haftowany obrazek - jak zacząć?
Od: a...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Kasiu, w obrazku pewnie będziesz miała prócz zwykłych krzyżykow
tzw.backstitch'e - nie próbuj ich robić przed skończeniem zwykłych krzyżyków.
Zostaw je sobie na sam koniec. Chociaż zwykle kusi człowieka, żeby choć na
małym kawałeczku zobaczyć końcowy efekt, z konturami podkresloonymi
backstitchem naprawdę warto jest zostawić sobie tę przyjemność na sam koniec:)))
Pozdrawiam;)))
Zosia, która własnie w chorobie grypowej doszła do robienia backstitchów w
hafcie Smoka w filiżance TW:)))))))

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-16 18:00:18

Temat: Re: Haftowany obrazek - jak zacząć?
Od: "ela0626" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> małym kawałeczku zobaczyć końcowy efekt, z konturami podkresloonymi
> backstitchem naprawdę warto jest zostawić sobie tę przyjemność na sam
koniec:)))


Ależ mi przyjemność. To diabelstwo zajmuje więcej czasu niż wyszycie całego
obrazka.
Mam jeden taki, z konwaliami, niestety właśnie bez konturów, chociaż
przyznaję, z konturami na fotografii wygląda lepiej. Ale szkoda mi czasu na
wykończenie więc wisi i wszyscy się zachwycają.

Pozdrawiam

Ela


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-16 20:57:24

Temat: Re: Haftowany obrazek - jak zacząć?
Od: Beazuku <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

CZESC!

Dla mnie też kontury to nic przyjemnego, no efekt to juz bardziej :)

Ja dla odmiany zaczynam haft od lewego dolnego rogu, a robie kratke fastryga
tylko gdy haftuje cos duzego.

Pozdrawiam Beazuku


--
B...@p...onet.pl
GG 5470466

"Aby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w drogę"
ela0626 napisał(a):

> > małym kawałeczku zobaczyć końcowy efekt, z konturami podkresloonymi
> > backstitchem naprawdę warto jest zostawić sobie tę przyjemność na sam
> koniec:)))
>
> Ależ mi przyjemność. To diabelstwo zajmuje więcej czasu niż wyszycie całego
> obrazka.
> Mam jeden taki, z konwaliami, niestety właśnie bez konturów, chociaż
> przyznaję, z konturami na fotografii wyglšda lepiej. Ale szkoda mi czasu na
> wykończenie więc wisi i wszyscy się zachwycajš.
>
> Pozdrawiam
>
> Ela





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-16 21:12:26

Temat: Re: Haftowany obrazek - jak zacząć?
Od: Julka <y...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Beazuku wrote:
> CZESC!

> Ja dla odmiany zaczynam haft od lewego dolnego rogu, a robie kratke fastryga
> tylko gdy haftuje cos duzego.
>
Ależ oczywiście, przy obrazku 20x30 krzyżyków krateczka jest bez sensu,
ale teraz robię taki 200x160 :) Nie wyobrażam sobie pracy bez tego.
Pozdrawiam
Julita

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-17 08:03:50

Temat: Re: Haftowany obrazek - jak zacząć?
Od: a...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Kasia, hihihi
Jak widzisz, każda robi po swojemu i każdą coś innego kręci przy krzyzykach:))))

Zosia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-19 08:17:09

Temat: Re: Haftowany obrazek - jak zacząć?
Od: "Kasia A." <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kasia A." <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b2nknq$pvr$1@inews.gazeta.pl...

> Od czego zacząć haftowanie - od którego
> koloru, miejsca? Czy to w jakiej kolejności będę wyszywać ma wpływ na
> końcowy efekt lub łatwiejszą/trudniejszą pracę? Chętnie skorzystam z
> wszelkich rad w tym temacie.

Dzięki Wam za wszystkie rady - widzę, że każda z Was robi jak jej wygodnie.
Mnie zastanowiły sugestie w gazecie, żeby zaczynać od najbardziej
wyrazistego koloru - akurat nie bardzo się to zgadzało z moją intuicją, więc
wolałam zapytać.

Zaczęłam wyszywać fragmentami obrazka, żeby szybciej widzieć jaki jest
efekt. I jeszcze jedno, być może odkrywam Amerykę ale, żeby co chwilę nie
zerkac na schemat oznaczam sobie na kanwie samoznikającym pisakiem miejsca
do wyszycia w "najbliższym podejściu". Od kiedy na to wpadłam dużo lepiej mi
idzie praca.

--
Pozdrawiam
Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Big Ben>Heritage
maszyna dziewiarska
Melduję sie po dłuuuuuuuugiej nieobecności
cos dla malucha
[spam]praca

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »