| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-15 15:43:32
Temat: Melduję sie po dłuuuuuuuugiej nieobecnościKto powiedział że nieszczęścia chodzą parami?
Nie dość że sfajczył mi się komp (kocia sierść w wentylatorku zasilacza
odrbinę zaszkodziła...) to jeszcze przez cały ten czas byłam uziemiona w
domu- najpierw przez jakiegoś wirusa, potem przyplątało się zapalenie płuc,
a jak po miesiącu z lekka przeszło- to załapałam katar i zatkałam sobie uszy
przy dmuchaniu. W efekcie nie mogłam iść i sprawić sobie nowego sprzętu (a
już myślałam że coś zaoszczędzę na remont w mieszkaniu), całymi dniami
leżałam plackiem w łóżku bez kontaktu ze światem, straciłam ferie i
przestawił mi się zegar biologiczny ( wstawanie o 6 do pracy zawsze było
trudne, ale teraz jest jeszcze trudniejsze bo zasypiam o 3 nad
ranem...:-( ).
Dzięki bogu Brat się ulitował i po 2 miesiącach (ach to nabieranie mocy
urzędowej każdej prośby) ;-)przytaszczył stary komp z wolniutkim modemem i
powoli odrabiam zaległości, czekając aż coś sie wyklaruje w sprawie
reklamacji mojej płyty głównej ...
Jedno co robiłam to wyszydełkowałam sobie ażurową czapeczkę wg własnego
pomysłu i podjęłam ciągle nieudane próby nauki robienia na drutach
warkocza.... (prawe i lewe oczka wychodzą mi spokojnie, ale przy wzorach
kiełbasi mi się z liczeniem i 3 drutem- i pruję wszystko nim dojdę do 10
rzędu- i tak przez dwa tygodnie...;-(
Magda S ( Sopot)
ps Eulalka, zadzwoń bo twój numer miałam na starym kompie, i jest chwilowo
niedostępny- a miałaś wpaść po nową lekturę..;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |