| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-04-21 19:31:03
Temat: Hebe... przycinać??Witam... jak w temacie... po dwóch, trzech latach zaczyna wyglądac
nieciekawie... czy można tą krzewinkę przycinać?? Jeśli tak to kiedy
najlepiej i najaką długość...
Dziękuję z góry za pomoc
Pozdrawiam
rafal
--
Dobre rady zawsze w cenie ;-)
rafgar(małpa)wp.pl
www.rafal.garlacz.mkonto.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-04-21 21:29:52
Temat: Re: Hebe... przycinać??
Użytkownik "rafal" <m...@p...do.sygnaturki> napisał w wiadomości
news:1pcn865jqu2vb$.1thg5r6gmutyj$.dlg@40tude.net...
> Witam... jak w temacie... po dwóch, trzech latach zaczyna wyglądac
> nieciekawie... czy można tę krzewinkę przycinać?? Jeśli tak to kiedy
> najlepiej i na jaką długość...
Które hebe?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-04-22 03:22:02
Temat: Re: Hebe... przycinać??Użytkownik "Basia Kulesz" wymaga precyzji:
>> Witam... jak w temacie... po dwóch, trzech latach zaczyna wyglądac
>> nieciekawie... czy można tę krzewinkę przycinać??
> Które hebe?
>
> Pozdrawiam, Basia.
No te, co rośnie w rogu działki, między liliami a bukszpanem. Teraz już
wicie? ;-)
Zdroofka Johnny
http://www.johnny.civ.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-04-22 07:21:44
Temat: Re: Hebe... przycinać??
> Które hebe?
No tak... diabeł tkwi w jak zwykle w szczegółach... nie wiem jak dokładnie
się nazywa... listki w każdym bądź razie są krótkie, łuskowate,
przylegające dosyć ścisłe do łodygi... na pewno nie wygląda tak jak hebe
bukszpanowate z całkiem sporymi liśćmi odstającymi od łodygi...
W sieci tez nie moge znaleść żadnego konkretnego zdjęcia... postaram się
zrobić temu mojemu zdjęcie sam...
r.
--
Dobre rady zawsze w cenie ;-)
rafgar(małpa)wp.pl
www.rafal.garlacz.mkonto.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-04-22 07:40:15
Temat: Re: Hebe... przycinać??
Użytkownik "rafal" <m...@p...do.sygnaturki> napisał w wiadomości
news:1dwhdx6kqnche.1cvw2fq9ymbwk.dlg@40tude.net...
>
> > Które hebe?
>
>
> No tak... diabeł tkwi w jak zwykle w szczegółach... nie wiem jak dokładnie
> się nazywa... listki w każdym bądź razie są krótkie, łuskowate,
> przylegające dosyć ścisłe do łodygi... na pewno nie wygląda tak jak hebe
> bukszpanowate z całkiem sporymi liśćmi odstającymi od łodygi...
>
> W sieci tez nie moge znaleść żadnego konkretnego zdjęcia... postaram się
> zrobić temu mojemu zdjęcie sam...
Poszukaj lycopodioides albo ochracea. Mam ten sam problem. Hebe nie przepada
u mnie za cięciem, wykopię fragment (dzieli się nieźle) widłakowatego,
wsadzę do doniczki znacznie głębiej niż rosło i zobaczę, co dalej :)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-04-22 08:45:37
Temat: Re: Hebe... przycinać??Dzięki... mniej więcej wygląda jak lycopodioides... pewnie inna odmiana ale
ten pokrój...
r.
--
Dobre rady zawsze w cenie ;-)
rafgar(małpa)wp.pl
www.rafal.garlacz.mkonto.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |