| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-03-03 16:02:07
Temat: Hemoridy - gdzie usunąć bez operacyjnieWitam, od dwóch lat cierpię z ich powodu, czasami mam z nimi spokój
jakiś czas, ale po czasie problem się powiększa i nie daje żyć.
Przyczyna jest siedzący tryb życia i zaparcia... to ostatnie znacznie
wyeliminowałem (siemie lniane), trybu życia na razie nie mogę zmienić...
taka praca...
Gdy mam problem to stosuję Hemorectal... załóżmy ze pomaga... choć sam
nie wiem
Czy ktoś ma doświadczenie w usuwaniu tego bezoperacyjnie, ile to
kosztuje kasy i cierpienia... bo jak mam tak cierpieć do końca życia to
ja dziękuję.
Najlepiej coś z okolic Krakowa, ewentualnie Katowic lub Bielska
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-03-06 10:34:09
Temat: Re: Hemoridy - gdzie usunąć bez operacyjnie> Czy ktoś ma doświadczenie w usuwaniu tego bezoperacyjnie, ile to kosztuje
> kasy i cierpienia... bo jak mam tak cierpieć do końca życia to ja
> dziękuję.
>
Pójdź do jakiegoś poleconego chirurga, niech Ci zrobi rektoskopię (nic
wielkiego) i potwierdzi ilość i wielkość guzków. Potem umów się na zabieg
ich podwiązania za pomocą gumek (metoda Barrona). Zabieg trwa 10 minut,
doznania podobne jak w rektoskopii, potem kilka/kilkanaście dni dieta
półpłynna i po robocie.
Nie boli prawie wcale, ale przyjemne nie jest (w końcu ktoś Ci grzebie w
tyłku ;-)) ).
http://www.zdrowie.med.pl/czytelnia/011.html
Pozdrr.,
Boa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-03-06 10:38:51
Temat: Re: Hemoridy - gdzie usunąć bez operacyjnieSorry, cholera, odpisałem nie na temat.
We Wrocławiu prywatnie koleś chciał stówę za podwiązanie 1 guzka. W Krakowie
więc będzie pewnie podobnie.
Boa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-03-07 10:21:55
Temat: Re: Hemoridy - gdzie usunąć bez operacyjnieBoa napisał(a):
>> Czy ktoś ma doświadczenie w usuwaniu tego bezoperacyjnie, ile to kosztuje
>> kasy i cierpienia... bo jak mam tak cierpieć do końca życia to ja
>> dziękuję.
>>
>
> Pójdź do jakiegoś poleconego chirurga, niech Ci zrobi rektoskopię (nic
> wielkiego)
Niby nic, ale jakoś negatywnie to przeżyłem i mam złe wspomnienia...
> i potwierdzi ilość i wielkość guzków. Potem umów się na zabieg
> ich podwiązania za pomocą gumek (metoda Barrona). Zabieg trwa 10 minut,
> doznania podobne jak w rektoskopii, potem kilka/kilkanaście dni dieta
> półpłynna i po robocie.
heh... no łatwo się to czyta, gorzej z realizacją
>
> Nie boli prawie wcale, ale przyjemne nie jest (w końcu ktoś Ci grzebie w
> tyłku ;-)) ).
>
Dokładnie, bólu to się najmniej boję, ale tego uczucia brrrr... to się
robi w znieczuleniu?
> http://www.zdrowie.med.pl/czytelnia/011.html
>
> Pozdrr.,
> Boa.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-03-16 08:43:46
Temat: Re: Hemoridy - gdzie usunąć bez operacyjnie> Dokładnie, bólu to się najmniej boję, ale tego uczucia brrrr... to się
> robi w znieczuleniu?
Dają głupiego jasia.
Boa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |