Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Koranja.." <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Historyjka
Date: Thu, 18 Apr 2002 14:10:04 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 38
Message-ID: <a9mi4l$his$4@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa62.suwalki.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news.tpi.pl 1019136983 18012 213.76.120.62 (18 Apr 2002 13:36:23 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 18 Apr 2002 13:36:23 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:133509
Ukryj nagłówki
Witam.
Niedawno byly glosy, zeby przyslac jeszcze jakas historyjke de Mello. No
wiec przetrzasnelam swoje zbiory i wygrzebalam z nich jeszcze jedna. :) Ale
wiecej de Mello juz chyba nie mam...
Ale za to mam inne. :))
_Nie zmieniaj sie_
Przez cale lata bylem neurotykiem.
Typem zgorzknialym, przygnebionym i egoista.
Wszyscy ciagle mi mowili, zebym sie zmienil.
I nie przestawali przypominac mi, jak bardzo bylem neurotykiem.
A ja sie obrazalem, choc zgadzalem sie z nimi.
I chcialem sie zmienic,
ale nie potrafilem, mimo wielu wysilkom.
Najgorsze bylo to, ze moj najlepszy przyjaciel
nie przestawal wypominac mi neurotycznego stanu,
w ktorym trwalem.
I rozwniez podkreslal koniecznosc zmiany.
Takze sie z nim zgadzalem i nie moglem sie na niego obrazac.
Ale skutek byl taki,
ze czulem sie bezsilny i jakby skrepowany.
Az pewnego dnia przyjaciel powiedzial mi:
- Nie zmieniaj sie. Badz jaki jestes.
Tak naprawde to niewazne, czy sie zmienisz, czy nie.
Kocham cie, jakim jestes, i nie moge przestac cie kochac.
Te slowa zabrzmialy w mych uszach jak muzyka:
"Nie zmieniaj sie. Nie zmieniaj sie. Nie zmieniaj sie...
Kocham cie.."
Wtedy sie uspokoilem. I poczulem, ze zyje.
I, co za cud, zmienilem sie.
:) Pozdrawiam cieplutko...
ania
|