Weryfikacja rent

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6

1. Data: 2003-10-16 08:36:27

Temat: Weryfikacja rent
Od: "Andrzej" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Zastanawiam sie , pewnie i nie ja sam nad tym dlaczego Hausner mowiac o
weryfikacji rent i o szacowanym odebraniu ok 50tys rent po weryfikacji , ze
nie wspomina o lekarzach ktorzy dopuscili sie sfalszowania dokumentacji
medycznej , jakosc mu przez gardlo nie przejdzie ze wraz z eliminacja lewych
rent nalezy "wykasowac" owych nieuczciwych lekarzy , powiem wiecej nie nie
uczciwych tylko zwyklych kryminalistow.
Pzdr
Andrzej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-10-16 10:37:03

Temat: Re: Weryfikacja rent
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Andrzej napisał(a):
>
> Witam!
> Zastanawiam sie , pewnie i nie ja sam nad tym dlaczego Hausner mowiac o
> weryfikacji rent i o szacowanym odebraniu ok 50tys rent po weryfikacji , ze
> nie wspomina o lekarzach ktorzy dopuscili sie sfalszowania dokumentacji
> medycznej , jakosc mu przez gardlo nie przejdzie ze wraz z eliminacja lewych
> rent nalezy "wykasowac" owych nieuczciwych lekarzy , powiem wiecej nie nie
> uczciwych tylko zwyklych kryminalistow.

No wiesz Andrzeju - a kto potem by bracował w ZUS-ie jako lekarz orzecznik
?
Jak byś 80% orzeczników pozamykał za oszustwa.
Dlatego ta partia raczej tego nie zrobi, tam aż się roi od takich samych
oszustów, a kruk krukowi oka nie wykole.

--
Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

---------------------------------------------------
IV Międzynarodowy Zjazd i Konferencja
Osób Niepełnosprawnych Związanych z Internetem
"Ustroń 2003"
http://www.proinfo.pl/ustron2003/
---------------------------------------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-10-16 11:17:09

Temat: I jeszcze coś a propos...
Od: "Dorota Nawara" <d...@i...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja naprawdę nie chcę ludzi denerwować, ale samo się pcha... a wszystko
dlatego że gdyby chodziło o sprawdzenie w tych weryfikacjach kto jest zdrowy
a kto chory to pól biedy - jestem na tyle chora, że nie powinnam się
obawiać. W nich jednak chodzi wyłącznie o zdobycie pieniędzy na zatkanie
dziury budżetowej więc nie wierzę w żadną uczciwość i obiektywizm
orzeczników. Dlatego te moje poważne obawy. Polecam co poniżej bodaj sprzed
tygodnia.
Pa! Dorota
http://www.gazetaprawna.pl/dzialy/6.html?numer=1053&
dok=1053.6.3.2.1.1.0.1.h
tm

Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3F8E74CE.31491DCD@proinfo.pl...
>
>
> Andrzej napisał(a):
> >
> > Witam!
> > Zastanawiam sie , pewnie i nie ja sam nad tym dlaczego Hausner mowiac o
> > weryfikacji rent i o szacowanym odebraniu ok 50tys rent po weryfikacji ,
ze
> > nie wspomina o lekarzach ktorzy dopuscili sie sfalszowania dokumentacji
> > medycznej , jakosc mu przez gardlo nie przejdzie ze wraz z eliminacja
lewych
> > rent nalezy "wykasowac" owych nieuczciwych lekarzy , powiem wiecej nie
nie
> > uczciwych tylko zwyklych kryminalistow.
>
> No wiesz Andrzeju - a kto potem by bracował w ZUS-ie jako lekarz orzecznik
> ?
> Jak byś 80% orzeczników pozamykał za oszustwa.
> Dlatego ta partia raczej tego nie zrobi, tam aż się roi od takich samych
> oszustów, a kruk krukowi oka nie wykole.
>
> --
> Z pozdrowieniami
>
> Jacek Kruszniewski
>
> ---------------------------------------------------
> IV Międzynarodowy Zjazd i Konferencja
> Osób Niepełnosprawnych Związanych z Internetem
> "Ustroń 2003"
> http://www.proinfo.pl/ustron2003/
> ---------------------------------------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-10-16 12:58:34

Temat: Re: I jeszcze coś a propos...
Od: "Ono" <o...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja naprawdę nie chcę ludzi denerwować, ale samo się pcha... a wszystko
> dlatego że gdyby chodziło o sprawdzenie w tych weryfikacjach kto jest
zdrowy
> a kto chory to pól biedy - jestem na tyle chora, że nie powinnam się
> obawiać. W nich jednak chodzi wyłącznie o zdobycie pieniędzy na zatkanie
> dziury budżetowej więc nie wierzę w żadną uczciwość i obiektywizm
> orzeczników.
> Pa! Dorota

Przypomnijcie sobie 2000 - 2001 r i renty uczniowskie ;-((((
Jednym podpisem ktoś w W-wie je zlikwidował.
To też jest rzeczywistosc ;-((((((
Moja tez.
--
Maria T.

----------------------------------------------------
------------------------
------------------------
"gdy człowiek kocha życie to nawet medycyna jest bezsilna :)))"
----------------------------------------------------
------------------------
------------------------
Zapraszam na:
http://www.idn.org.pl/users/mariat/
http://www.ipon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-10-16 13:47:50

Temat: Re: Weryfikacja rent
Od: "Andrzej" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
No ale przeciez cos z tymi bydlakami (lekrze ktorzy falszuja dokumentacje
medyczna za pieniadze) cos trzeba zrobic , no nie moze tak byc ze jest
przestepstwo a nie ma winnego!
Moim skromnym zdaniem lepszego udowodnienia winy nie bedzie jak w tej
sytuacji , poniewaz na orzeczeniu mamy nazwisko lekarza. Wszystko czarno na
bialym , oczywiscie jesli dojdzie do tych weryfikacji.
Pzdr.
AB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-10-16 14:41:42

Temat: Re: Weryfikacja rent
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Andrzej" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bmm7hf$qpi$1@news.onet.pl...
> Witam!
> No ale przeciez cos z tymi bydlakami (lekrze ktorzy falszuja
dokumentacje
> medyczna za pieniadze) cos trzeba zrobic , no nie moze tak byc ze
jest
> przestepstwo a nie ma winnego!
> Moim skromnym zdaniem lepszego udowodnienia winy nie bedzie jak w
tej
> sytuacji , poniewaz na orzeczeniu mamy nazwisko lekarza. Wszystko
czarno na
> bialym , oczywiscie jesli dojdzie do tych weryfikacji.
--------------------------------------------
Nie zrobią nic, bo za środowiskiem lekarskim stoi potężne lobby w
postaci korporacji lekarskiej. Jest to chyba najsilniejsza korporacja
w Polsce, dysponująca własnym prawem i to rodem z dawnego reżimu.
Na ironię losu zakrawa to, że na jej czele stoi człowiek noszący
królewskie nazwisko.
Przy okazji hecy z rentami nie wspomniano choćby jednym słowem o tej
części środowiska lekarzy, która przyczyniła się do powstania takiej
sytuacji jaka mamy obecnie. Nie zrobiono tego, bo działo się to na
zapotrzebowanie rządzących którzy przymykali oko na to co się wyrabia
po to, by poprawić sobie statystyki dotyczące bezrobotnych.
Nienawidzę komuny, ale obiektywnie muszę stwierdzić, że zawód lekarza
schodzi na psy, a cieszył się ogromnym prestiżem społecznym. Są
jeszcze inne prestiżowe zawody, które już zeszły albo wkrótce zejdą na
psy jak np. nauczyciele. ("Takie będą Rzeczypospolite jakie ich
młodzieży chowanie...").
Z własnego doświadczenia mogę stwierdzić, ze korporacja lekarska w
postaci organizacji Izb Lekarskich nie przydała się nikomu, bo broniąc
lekarzy, którzy nie zasługują na to miano, doprowadziła do sytuacji
takiej, w której cale odium kreowane przez parszywe jednostki jest
przenoszone na całe środowisko lekarskie.
Osoby niepełnosprawne są bezbronne. Dotąd środowisko nie potrafiło się
zorganizować, a pierwsza próba została podjęta w taki sposób, że tylko
wywołała skandal i protesty.
Trzeba powiedzieć jednoznacznie: Jeśli prawdą jest to, co piszą o
zamiarach ministra Hausnera, to cel działań jest jeden: eksterminacja
osób niepełnosprawnych. Zostaną tylko najsilniejsi i najlepiej
wykształceni, a przy tym umiejący zorganizować sobie życie tak, by nie
musieć liczyć na jałmużnę państwową. Gdybyż celem było wyłowienie
tych, którzy załatwili sobie 'lewe' renty. Jeśli Pan minister chce ON
dobiegającej wieku emerytalnego zamienić rentę na emeryturę , to
chodzi o to, by jak najszybciej przeprowadził się do pomieszczenia 1,5
m pod ziemią. Przecież jeśli jest niepełnosprawny istotnie, to z
momentem przepchnięcia na emeryturę traci wszelkie uprawnienia
rehabilitacyjne, lecznicze itp., a po to, by pożyć dłużej są one mu
niezbędne. Wniosek nasuwa się sam. Dla mnie to jest ktoś jak doktor
Mengele: jeśli ktoś nie nadaje się do pracy z powodu wieku, to niech
sczeźnie. Jak w tym dowcipie krążącym wśród niektórych lekarzy: "A ile
ma pan lat?" - "Sześćdziesiąt panie doktorze.."
- " I wystarczy !".
Kto chciał do Unii i miał z tego powodu złudzenia, to jeszcze przed
akcesją zacznie pić piwo którego sobie nawarzył. UE polskim ON nie
pomoże, to sprawa wewnętrzna każdego kraju. Dla Unii ważniejsze jest
by kochającego inaczej nie nazywać "pedałem", bo to mogłoby okazać się
brakiem tolerancji.
--
Zbig A G